Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tonik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tonik. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 30 kwietnia 2015

Czas oczyszczania - tonik AHAVA...



Witajcie

Dzisiaj zapraszam Was na recenzję kolejnego kosmetyku marki AHAVA, która jak wiecie doskonale jest jedną z moich ulubionych marek kosmetycznych, tak ze względu na wspaniałą jakość kosmetyków wynikającą ze składu, jak również cudowne efekty, jakie przynosi stosowanie tych niewątpliwie doskonałych kosmetyków. Pełną ofertę marki AHAVA znajdziecie na stronie polskiego dystrybutora marki InfoPlus sp. z o.o., www.infoplus24.pl.

Dzisiaj chciałam Wam przedstawić produkt z linii Time to Clear AHAVA, a mianowicie tonik oczyszczający wszystko w jednym (All in One Toning Cleanser). Jest to kosmetyk oparty na bogactwie minerałów Morza Martwego wzbogacony o hydrolat z kwiatów oczaru wirginijskiego, ekstrakt z alg Dunaliella Salina oraz owoców daktylowca. Wszystko w jednym oznacza, że preparat łączy cechy toniku, mleczka i żelu do oczyszczania twarzy i okolic oczu.


Często o produktach wszystko w jednym myślimy mało pozytywnie, bowiem kiełkuje w nas przeświadczenie, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest (wiadomo). Sama niemal dostaję gęsiej skórki na nowości typu 8 w 1 czy jeszcze bardziej oryginalne połączenia. Jednak preparaty oczyszczające typu mleczko-tonik są u mnie traktowane zupełnie inaczej, bowiem takiego podejścia nauczyła mnie moja specyficzna cera.

Skóra wrażliwa nie bardzo lubi przecieranie i wielokrotne oczyszczanie, stąd używanie osobno żelu, mleczka i toniku bywa kłopotliwe, a czasami wręcz podrażniające. Nie ukrywam też, że cenię wygodę i prostotę – stąd mówiąc nieco trywialnie z lenistwa produkty łączone do demakijażu i oczyszczania są po prostu łatwe i wygodne w użytkowaniu. Oczywiście produkt musi spełniać wymagania, a nie każdy (jak wiadomo) jest dobry.


Charakterystyczne dla marki AHAVA kremowe kartonowe pudełeczko z oszczędną, ale bardzo elegancką szatą graficzną zawiera wszystkie niezbędne informacje, czytelny skład kosmetyku, a także pełen opis w języku polskim, za co podziękowania należą się dystrybutorowi marki, który naprawdę dba o klienta i podaje wszystkie informacje w sposób przejrzysty i wyrazisty.

Dla mnie to cechy istotne, nie noszę ze sobą lupy, dlatego lubię jeśli na opakowaniu informacje można przeczytać bez większego problemu i obawy o potrzebę odwiedzenia okulisty. W pudełeczku znajdujemy smukłą okrągłą buteleczkę z tworzywa zaopatrzoną w wygodny i praktyczny dozownik z pompką.  Kolorystyka kremowo-brązowa daje poczucie prawdziwej elegancji.


Dozownik jest bardzo wygodny (przekręcenie umożliwia zamknięcie lub otworzenie), podaje kosmetyk w bardzo niewielkich porcjach, co umożliwia nam nabranie na rękę (lub wacik, jak lubimy) potrzebnej, a nie za dużej ilości kosmetyku. Tutaj od razu należy dopisać, że tonik/mleczko jest niezwykle wydajny i naprawdę wystarczy mniej, niż typowych mleczek o podobnej konsystencji.

Chociaż kosmetyk nazywa się tonikiem oczyszczającym wszystko w jednym, ma formę delikatnego mleczka w kolorze białym. Konsystencja jest jedwabista, lekko lejąca, jednak nie uwodniona, stąd używanie jest naprawdę wygodne i praktyczne. Stosując możemy mieć wrażenie, że używamy właśnie mleczka.


Przeprowadziłam kilka testów z tym kosmetykiem, byłam bowiem ogromnie ciekawa, jak się spisuje. I powiem Wam – genialnie oczyszcza twarz, zmywa makijaż bez potrzeby długiego i nieprzyjemnego tarcia, zwłaszcza w okolicach oczu, a dodatkowo pozostawia twarz idealnie zmatowioną przy uczuciu doskonałego nawilżenia. Skóra staje się miękka i jedwabista, aż miło dotykać.

Absolutnie nie ma jakiegoś klejenia, tłustości czy świecenia, tonik AHAVA nie powoduje też podrażnienia, nawet bardzo wrażliwej cery czy oczu. Radzi sobie fantastycznie ze zmywaniem, a ponadto cudownie pielęgnuje, co w wypadku cery wrażliwej jest niezwykle istotne. Po kilku dniach używania zauważyłam ogromną poprawę stanu uwodnienia skóry, która u mnie jest naprawdę sucha i problematyczna. Po tych spostrzeżeniach uważam, że jest to kolejny wspaniały kosmetyk marki, którą bardzo cenię i coraz bardziej się od niej uzależniam.


Dodam jeszcze, że tonik AHAVA wyróżnia jeszcze jedna wspaniała cecha, a mianowicie zapach. Już wydawało mi się, że sorbet do ciała (RECENZJA) jest najładniejszym z zapachów, a tu kolejna niespodzianka – tonik pachnie jeszcze piękniej (sama nie wiem jak jest to możliwe). Marka powinna mieć wody zapachowe, bowiem tworzone przez nią aromaty są po prostu zniewalające. Tutaj do zmysłowości i ciepła zapachu dodano orzeźwiającą nutę owocową, która cudownie koresponduje z naturą kosmetyku.

Podoba mi się niesamowicie, a używanie toniku AHAVA to po prostu jedna ogromna przyjemność. Zachwycając się formą i zapachem, możemy obserwować fantastyczne efekty, które są do zauważenia niemal natychmiast. Sama nie mogę uwierzyć, że preparat do oczyszczania może łączyć tak wiele wspaniałych cech, dając nam poczucie idealnego oczyszczenia i odświeżenia przy jednoczesnym wspaniałym i długotrwałym nawilżeniu oraz wygładzeniu skóry twarzy.


Należę do kobiet, które doceniają jakość kosmetyków, zwłaszcza jeśli ta cecha przekłada się na zauważalne i wspaniałe rezultaty. Marka AHAVA po raz kolejny udowodniła mi, że kosmetyki, które oferuje są wspaniałym kosmetycznym odkryciem i prawdziwymi perełkami, które spełniają wszystkie moje wymagania (a wcale nie są małe).

Jeśli chcecie poznać naprawdę rewelacyjny kosmetyk do oczyszczania i jednocześnie do pielęgnacji twarzy serdecznie zachęcam Was do sięgnięcia po tonik Time to Clear AHAVA. Jestem przekonana, że zostaniecie zauroczone i zachwycone. Ta marka potrafi urzekać, o czym przekonuje mnie za każdym razem, gdy mam okazję poznawać nowe kosmetyki z bardzo bogatego asortymentu.


Od producenta:


AHAVA: Aktywne minerały Morza Martwego
TONIK OCZYSZCZAJĄCY WSZYSTKO W JEDNYM /All in One Toning Cleanser/
Seria: Time to clear (czas oczyszczania)

Preparat do twarzy i okolic oczu. Swoje działanie zawdzięcza kompleksowi Osmoter®.
Minerały Morza Martwego to prawdziwy dar natury. Znane są ze swego dobroczynnego działania na skórę i zdolności do przywracania jej młodego wyglądu.

Osmoter® jest wyjątkową kompozycją minerałów Morza Martwego, która znajduje się we wszystkich preparatach AHAVA. Optymalizuje ona metabolizm komórkowy, wzmacnia ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania UV oraz znacząco zwiększa jej stopień uwodnienia. Sprawia, że skóra wygląda młodziej, staje się jedwabista i jędrna.

Osmoter®  Woda Morza Martwego

Główne składniki (mg/l), Mikroelementy (ppm):
Magnez [Mg]  92.000
Stront [Sr] 670
Wapń [Ca] 35.000
Bor [B] 120
Brom [Br] 14.000
Lit [Li] 40
Sód [Na] 2.700
Mangan [Mn] 10
Potas [K] 2.100
Bar [Ba] 9

Preparat do demakijażu twarzy i okolic oczu. Delikatnie pielęgnujący preparat łączy w sobie właściwości toniku (tonizuje), mleczka do usuwania makijażu oraz produktu do oczyszczania skóry twarzy i okolic oczu. Ta potrójna formuła sprawia,  że preparat skutecznie usuwa makijaż, brud i zanieczyszczenia. Jednocześnie zamyka pory i przywraca skórze właściwe pH. Pozostawia ją dobrze oczyszczoną i zregenerowaną. Swoje działanie zawdzięcza kompleksowi Osmoter®, obecnemu jedynie w produktach AHAVA. Jest to unikalne połączenie minerałów, których źródłem są niezwykłe wody Morza Martwego. Dodatek  alg Dunaliella o właściwościach antyoksydacyjnych oraz ekstraktów z owoców sprawia, że skóra nabiera wyjątkowej gładkości. Nie wymaga spłukiwania.


ZALETY:
- Przeznaczony również do skóry wrażliwej.
- Przebadany alergologicznie.
- Nie zawiera SLS/SLES.
- Nie zawiera parabenów.

Produkt dostępny w sieci Super-Pharm
Cena: 115  zł/Pojemność: 250 ml 

Producent:  AHAVA Dead Sea Laboratories Ltd. Dead Sea, Israel, www.ahava.com
In EU: AHAVA Cosmetics GmbH (Europe), Germany
Autoryzowany przedstawiciel: InfoPlus sp. z o.o., www.infoplus24.pl


I jak się Wam podoba taka forma kosmetyku?
A może macie już swoich ulubieńców?
Zapraszam do rozmowy...

piątek, 7 czerwca 2013

Konkurs z firmą BIOAREA...


Witajcie

W lipcu mój blog będzie obchodził 1 urodziny. I tak z tej okazji postanowiłam zorganizować dla Was kilka przyjemnych niespodzianek.

Wiele osób wyraziło duże zainteresowanie produktami marki DeBa BIO Vital Bio Algae, co mnie ogromnie ucieszyło. Dlatego specjalnie dla Was - wiernych czytelników mojego bloga 1 niespodzianka. 
Ogłaszam:

Konkurs z firmą BIOAREA...

 

Do wygrania 2 zestawy nagród DeBa BIO Vital Bio Algae!!!



W skład 1 zestawu wchodzą:
1. Mleczko do twarzy (Cleansing Milk) DeBa BIO Vital Bio Algae,
2. Tonik oczyszczający do twarzy (Tonic) DeBa BIO Vital Bio Algae,
3. Żel do mycia twarzy (Facial Wash) DeBa BIO Vital Bio Algae.
Wartość rynkowa zestawu, ok. 78,00 zł.

O nagrodach:


Mleczko do twarzy DeBa Bio Vital z wyciągiem z BIO alg
Usuwa makijaż i zanieczyszczenia, zapewnia głębokie i długotrwałe nawilżenie skóry, łagodzi i zmiękcza skórę, zapewnia świeżość i blask.
.
Mleczko do twarzy zawiera 100% naturalne składniki z BIO certyfikatami:
1. Wyciąg z alg – nawilża, odżywia, tonizuje skórę i czyni ją gładką, przywraca skórze elastyczność i świeżość, rozjaśnia cerę, pomaga w zachowaniu młodego wyglądu.
2. Oliwę z oliwek – głównym składnikiem jest kwas oleinowy, którego zawiera ok. 55-85%, zawiera również kwas palmitynowy, linolowy i inne odżywcze dla skóry składniki. W oliwie z oliwek jest także dużo związków fenolowych i witamina E, które nadają jej silne właściwości antyoksydacyjne. Dzięki działaniu przeciwutleniającemu oliwa z oliwek promuje procesy naprawcze i spowalnia starzenie się skóry. Ponadto posiada działanie nawilżające, kojące, uspokajające, odżywcze i odświeżające skórę. Zapobiega również uszkodzeniom skóry spowodowanym przez promieniowanie UV, jest bardzo odżywcza i ma silne działanie ochronne, odżywia i zapobiega utracie wilgoci oraz czyni skórę jedwabiście miękką.
3. Algomega NP® – zawiera kwasy omega 3 i omega 6, reguluje gospodarkę wodną naskórka oraz poprawia funkcje barierowe skóry.
Mleczko przeznaczone do każdego rodzaju skóry.
Pojemność 150 ml/ Cena: ok. 26,00 zł.

Tonic DeBa Bio Vital z ekstraktem z Bio alg
Uzupełnia i kończy procedurę oczyszczania twarzy. Odblokowuje i ściąga pory, odświeża, nawilża i uelastycznia skórę przygotowując ją do stosowania produktów odżywczych takich jak kremy, serum.
.
Tonic zawiera 100% naturalne składniki z BIO certyfikatami:
1. Wyciąg z alg – nawilża, odżywia, tonizuje skórę i czyni ją gładką, przywraca skórze elastyczność i świeżość, rozjaśnia cerę, pomaga w zachowaniu młodego wyglądu.
2. Atoligomer® – aktywny składnik o wysokim stężeniu minerałów i mikroelementów pochodzących z wody morskiej, energetyzuje i tonizuje skórę.
3. D-pantenol – ma działanie łagodzące podrażnienia i nawilżające, stymuluje odnowę komórek, zmniejsza utratę wody przez naskórek, nadaje skórze miękkość i elastyczność, poprawia barierę lipidową naskórka.
Tonic przeznaczony do każdego rodzaju skóry.
Pojemność 150 ml/ Cena: ok. 26,00 zł.

Żel do mycia twarzy DeBa Bio Vital z ekstraktem z alg morskich BIO
Delikatnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia, zapewni głębokie i trwałe nawilżenie skóry, zmiękcza skórę, zapewnia świeżość i blask.
.
Żel do mycia twarzy zawiera 100% naturalne składniki z BIO certyfikatami:
1. Wyciąg z alg – nawilża, odżywia, tonizuje skórę i czyni ją gładką, przywraca skórze elastyczność i świeżość, rozjaśnia cerę, pomaga w zachowaniu młodego wyglądu.
2. Atoligomer® – aktywny składnik o wysokim stężeniu minerałów i mikroelementów pochodzących z wody morskiej, energetyzuje i tonizuje skórę.
3. Hydroviton® 24 – 24 godzinne głębokie i trwałe nawilżanie skóry, sprawia że twarz wygląda młodo i promiennie.
4. D-pantenol – ma działanie łagodzące podrażnienia i nawilżające, stymuluje odnowę komórek, zmniejsza utratę wody przez naskórek, nadaje skórze miękkość i elastyczność, poprawia barierę lipidową naskórka.
Żel przeznaczony do każdego rodzaju skóry.
Pojemność 150 ml/Cena: ok. 26,00 zł.

Wszystkie kosmetyki DeBa Bio Vital NIE ZAWIERAJĄ:
- parabenów,
- silikonów,
- barwników,
- olei mineralnych.

BIOAREA – importer i dystrybutor naturalnych BIO kosmetyków, w chwili obecnej oferuje kosmetyki naturalne produkowane przez wiodącą bułgarską firmę kosmetyczną RUBELLA BEAUTY AG z prawie 30 letnimi tradycjami w produkcji i handlu kosmetykami. Oferuje kosmetyki naturalne po przystępnych cenach, w nowoczesnych opakowaniach, zawierające naturalne składniki z BIO certyfikatami.
.
 

WIĘCEJ na temat nagród znajdziecie w RECENZJI
oraz na stronie: http://bioarea.com.pl/ 
 

Regulamin konkursu:


1. Konkurs jest organizowany na blogu http://martafigluje.blogspot.com/ pod patronatem firmy BIOAREA, jako sponsora nagród (http://bioarea.com.pl/).
2. Konkurs trwa od dnia 7 czerwca do 9 lipca 2013 roku. Wyniki zostaną ogłoszone do 10 lipca 2013 roku.
3. Nagrodą w konkursie jest 2 zestawy produktów pielęgnacyjnych marki DeBa Bio Vital. W skład 1 zestawu wchodzą: żel do mycia twarzy DeBa Bio Vital, mleczko do oczyszczania twarzy DeBa Bio Vital oraz tonik do oczyszczania twarzy DeBa Bio Vital. Pełny opis produktów: TUTAJ.
4. Uczestnikami konkursu mogą być wszyscy stali obserwatorzy mojego bloga oraz goście i odwiedzający, pod warunkiem prawidłowego zgłoszenia.
5. Warunkiem udziału w konkursie jest polubienie strony FB BIOAREA (https://www.facebook.com/BioareaKosmetyki?fref=ts) i (https://www.facebook.com/bioarea.gdynia) oraz poprawne wypełnienie formularza zgłoszenia i zapisanie go w komentarzach pod notatką.
6. Nagrodzone zostaną 2 (dwie) osoby. Nagrody zostaną rozesłane po otrzymaniu danych kontaktowych.
7. Organizator i patron konkursu zastrzegają sobie prawo do zmian w regulaminie. 

 

Formularz zgłoszenia:


Obserwuję jako: .........................
Odwiedzam (dla anonimów i czytelników FB) jako: ................................
Jestem obserwatorem Gogle + zachęcam): TAK/NIE .............................
Lubię stronę FB Bioarea, jako: ................................
Banerek na blogu: TAK/NIE (link): ...................................
Notatka na blogu: TAK/NIE (link): ...................................
Udostępnienie na FB: TAK/NIE (link): .............................



Serdecznie zapraszam do udziału w konkursie. 
I szykujcie się, bo... Marta Figluje...

niedziela, 2 czerwca 2013

Naturalne piękno - DeBa Bio Vital Bio Algae...




Witajcie

Dzisiaj chciałam Wam przedstawić markę kosmetyków bułgarskich, która urzekła mnie prostotą składu, a zarazem naturalną jakością, którą coraz bardziej cenię. Mowa o kosmetykach DeBa Bio Vital i linii kosmetyków do oczyszczania twarzy z ekstraktem z bio-alg (Bio Algae Extract). Polskim przedstawicielem marki jest firma Bioarea, a pełną ofertę możecie poznać TUTAJ.

W skład linii DeBa Bio Vital do oczyszczania twarzy wchodzą:
- żel do mycia twarzy (Facial Wash),
- mleczko do twarzy (Cleansing Milk),
- tonik do twarzy (Tonic).



Cała linia DeBa Bio Vital wzbogacona jest w ekstrakt z bio-alg stanowi więc kompletną i jednorodną linię do codziennej pielęgnacji i oczyszczania twarzy. Seria przeznaczona jest dla każdego rodzaju cery, a składniki są tak skomponowane, że są odpowiednie nawet dla cer wrażliwych i wymagających. Kosmetyki DeBa Bio Vital nie zawierają parabenów, silikonów, barwników oraz olei mineralnych, są jednocześnie bogate w naturalne ekstrakty.

Cała linię nazwać możemy „zieloną”, jeśli mamy ochotę nazywać produkty kierując się wzornictwem opakowań. Jeśli dokładnie obejrzycie ofertę marki sami zauważycie, iż producent fantastycznie skomponował linie, które różnią się nie tylko składem, ale także kolorem opakowań. Linia oczyszczająca z dodatkiem Bio-alg ma właśnie opakowania z przewagą zieleni.



Kartonowe pudełeczka charakteryzuje ciekawe, a jednocześnie proste wzornictwo, nie brakuje tutaj informacji od producenta (i to bardzo dokładnych w kilku językach), jest także informacja w języku polskim, o co bardzo starannie zadbał polski dystrybutor. Pudełeczka mogą także być w kilku wariantach językowych, co sprawia, że produkty stają się jeszcze bardziej ciekawe.

Ostatnio kosmetyki naturalne cieszą się dużym zainteresowaniem, dlatego z przyjemnością przedstawiam Wam tę ofertę, która powinna zainteresować zwłaszcza te osoby, które cenią kosmetyki ekologiczne i naturalne. Sami musicie przyznać – zapowiadają się interesująco i na pewno przyciągają wzrok…



Pierwszym z produktów, o których chciałam opowiedzieć jest żel oczyszczająco- nawilżający DeBa Bio Vital do mycia twarzy z ekstraktem z alg (Facial Wash). Może służyć do wstępnego zmywania makijażu, z którym radzi sobie znakomicie, usuwa także wszelkie zanieczyszczenia. Myje łagodnie i delikatnie, a jednocześnie przyjemnie odświeża i nawilża skórę.

Żel zamknięty jest w dużej tubie wykonanej z bardzo miękkiego materiału z otwieranym korkiem. Tutaj muszę się chwileczkę zatrzymać, bowiem o samych tego typu tubkach warto wspomnieć. Są wygodne i praktyczne, pozwalają na łatwe wyciskanie produktu i zużycie go do końca (można zwinąć), jednak jak wiadomo pozostają na nich ślady używania. 



Odkształcają się przy dotykaniu, co odrobinę może przeszkadzać, zwłaszcza jeśli zwracamy uwagę na opakowania. Jak wiecie, sama przywiązuję bardzo dużą uwagę do wyglądu kosmetyków, dlatego odrobinkę mi ten fakt przeszkadza, jednak na pewno nie na tyle, aby uznawać opakowanie za wadę kosmetyku. Jestem próżna (po kobiecemu) i nic na to nie poradzę, jestem też jednak praktyczna i doceniam starania marki mające na celu ekologię, dlatego pod tym względem oceniam opakowania naprawdę wysoko – mamy bowiem nie tylko fantastyczny skład ale także proekologiczne opakowania. Warto tę cechę podkreślić.

Sam żel ma konsystencję typową dla tego typu kosmetyków, łatwo wydobywa się z tubki – nie jest za bardzo wodnisty, więc jednocześnie dobrze rozprowadza się na twarzy i jest stosunkowo wydajny. Warto tutaj podkreślić, że jest to kosmetyk bardzo delikatny, nie powoduje żadnych podrażnień, ani uczucia ściągnięcia skóry – z tym mam naprawdę duży problem, większość żeli tak właśnie oddziałuje na moją skórę.  



Ładnie, ale łagodnie oczyszcza skórę, daje uczucie odświeżenia i odprężenia, a także cudownego nawilżenia – mamy więc doskonały kosmetyk oczyszczająco-nawilżający, który dobrze się sprawdza nawet na skórze wrażliwej i bardzo suchej, nie potęguje uczucia ściągnięcia i nie przesusza, co bardzo doceniam.

Żel nadaje się także do mycia twarzy z problemami, tłustej i łojotokowej, co miałam okazję przetestować razem z synem. Tutaj żel także bardzo dobrze się sprawdza, nie powoduje podrażnień, a ładnie oczyszcza bez typowego nadmiernego wysuszania czy ściągania skóry.   



Dodatkowo prześlicznie pachnie – czystością cytrusową, bardzo przyjemną, a jednocześnie subtelnie skomponowaną. Ma ten zapach ową magię, która bezbłędnie kojarzona jest z czystością, jest przy tym bardzo naturalna i delikatna. Na pewno nie będziemy się tutaj męczyć z chemicznymi wzmacniaczami czy perfumami, które często bardziej przeszkadzają, niż sprawiają przyjemność.

Jednym zdaniem podsumowania, bardzo dobry żel o właściwościach oczyszczających, a jednocześnie nawilżających, który stanowi pierwszy krok w dobrym demakijażu, a także pielęgnacji. Jest delikatny, jednak skuteczny i bardzo przyjemny w codziennej pielęgnacji.



Drugim z produktów DeBa Bio Vital, który chciałam przedstawić, jest mleczko do twarzy z ekstraktem z bio-alg (Cleansing Milk) o działaniu oczyszczająco-nawilżającym. Podobnie jak żel, mleczko zamknięte jest w miękkiej i plastycznej tubce, nieco mniejszej – ma bowiem pojemność 100 ml. Dodatkowo opakowaniem jest także kartonowe pudełeczko w identycznej stylistyce – bardzo ładne, czarno-zielone, zawierające wszystkie ważne informacje.

Mleczka zawsze ceniłam bardziej niż żele myjące, dlatego ta forma oczyszczania twarzy ma u mnie zawsze plus już na początku. Ale podkreślam – to moje bardzo osobiste doświadczenie, mające związek raczej z przyzwyczajeniem, niż cechami użytkowymi. Ot taka kobieca fanaberia, których u mnie nie brakuje…



Mleczko ma kolor biały i dość żelową konsystencję, która sprawia, że mleczko nie wylewa się z tubki, ale bardzo łatwo rozprowadza na twarzy. jak wiecie, sama nakładam mleczko na twarz podobnie jak żel, czyli palcami i masuję skórę – myjąc i oczyszczając. Taka metoda u mnie sprawdza się znakomicie i teraz już inaczej nie potrafię wykonywać demakijażu. Tak się przyzwyczaiłam i moja skóra to po prostu lubi dużo bardziej niż przecieranie wacikami.

Ale oczywiście metoda to tylko detal, który każda z nas w jakimś stopniu już sobie sama opracowała i dobrała do potrzeb swojej skóry. Mleczko, podobnie jak żel zachwyca owym czystym, cytrusowym zapachem, który od pierwszej chwili ogromnie mi się spodobał, a zarazem jest cudowną zaletą tej linii kosmetyków. Myślę, że każdemu przypadnie do gustu taka ciekawa i ładnie skomponowana nuta naturalnej świeżości.



Skóra po zastosowaniu mleczka nie jest zaczerwieniona, pozostaje przyjemnie miękka i nawilżona, a jednocześnie mamy wrażenie idealnego oczyszczenia i odświeżenia. Mleczko bardzo dobrze radzi sobie z makijażem w tym z podkładami, także eyelinerami i cieniami w płynie. Ładnie i szybko usuwa makijaż, nie ma potrzeby wielokrotnego tarcia, co często kończy się podrażnieniem (przynajmniej w moim wypadku).

Po użyciu mleczka mamy wrażenie dobrego oczyszczenia, a jednocześnie nie odczuwamy ściągnięcia skóry czy jej przesuszenia. Pozostaje miękka i nawilżona. Nie pozostawia na skórze nieprzyjemnego filmu czy tłustej warstewki, ale jest jedwabna i elastyczna. Nie wysusza skóry, co dla mnie ma znaczenie pierwszorzędne. 



Moim zdaniem to jedno z lepszych mleczek oczyszczających, jakie udało mi się poznać, które przy bardzo skutecznym usuwaniu makijażu, ma także działanie odprężające i nawilżające. Skóra zachowuje naturalną elastyczność, a jednocześnie jest odświeżona i przyjemnie zmiękczona. Można także zauważyć dobre i długotrwałe ukojenie przy utrzymaniu dobrego nawilżenia, dzięki czemu skóra staje się naturalnie świeża. 



Ostatnim krokiem precyzyjnego oczyszczania i ostatnim z produktów, które chciałam Wam pokazać jest tonik DeBa Bio Vital z ekstraktem z alg Bio (Tonic, Toner). Jest to preparat bardzo delikatny, a jednocześnie skuteczny, dający uczucie ukojenia i idealnego odświeżenia.

Tonik zamknięty jest w przezroczystej, bardzo kształtnej buteleczce, która bardzo mi się podoba i jednocześnie sprawia ogromną przyjemność podczas użytkowania. Wygodna, nieduża, a zarazem praktyczna, bardzo odpowiada moim potrzebom. Oczywiście podobnie jak cała linia dodatkowym opakowaniem jest kartonowe pudełeczko, które jest idealnie dopasowane do pozostałych produktów serii.



Buteleczka jest odkręcana, co zapewnia bezpieczeństwo kosmetyku (dobre zabezpieczenie przed wylaniem), a otworek jest niewielki, na pewno więc nawet przypadkiem, nie wylejemy na raz zbyt dużo preparatu. To istotna cecha użytkowa, często bowiem zdarza mi się wylać na wacik zbyt wiele, czego staram się unikać (ale nie zawsze wychodzi).

Zapach toniku jest idealnie dopasowany do żelu i mleczka, jest tak samo ładny i przyjemny, a zarazem kompleksowo dopełnia całą serię. Bardzo przyjemny w użytkowaniu, przy uwzględnieniu także zalet aromatoterapii. Dla wielbicielki toników, którą bezwzględnie jestem, to prawdziwa przyjemność, używać kosmetyku, którego zapach, jest tak ciekawie dobrany do cech produktu. Fantastyczna kompilacja.



Tonik ma działanie lekko ściągające, dzięki czemu pory stają się mniej widoczne, a skóra zyskuje bardzo naturalny i ładny wygląd, przy czym absolutnie nie odczuwamy „ściągnięcia” lub „naciągnięcia”, co na pewno znacie (niestety wiele produktów tak działa). Ponadto doskonale uspokaja i długotrwale nawilża, nie ma więc mowy o przesuszeniu skóry, co jest dla mnie wyznacznikiem toniku doskonałego.

Tonik sprawia, że skóra staje się elastyczna i sprężysta, bardzo dobrze oczyszczona i przygotowana pod krem, zarówno na dzień, jak i na noc. Po dłuższym używaniu możemy zauważyć ogólną poprawę stanu skóry, zwłaszcza jej nawilżenia i wygładzenia. Nie ma przykrych niespodzianek w postaci podrażnień czy wysuszenia, a jego delikatna forma sprawdza się doskonale nawet na bardzo wymagającej cerze.



Bardzo lubię kosmetyki w seriach, zawsze mam wrażenie, że taka kompleksowa pielęgnacja jest najbardziej skuteczna, a jednocześnie najbardziej precyzyjna i kompleksowa. Linia oczyszczająca DeBa Bio Vital ogromnie przypadła mi do gustu i bardzo serdecznie zachęcam Was do jej wypróbowania na własnych twarzach. Moim zdaniem naprawdę warto poznać markę i jej bardzo dobrą jakościowo i ciekawą ofertę.
Sama już mam ochotę na więcej…  

  

Od producenta:


Żel do mycia twarzy DeBa Bio Vital z ekstraktem z alg morskich BIO

Delikatnie usuwa makijaż i zanieczyszczenia, zapewni głębokie i trwałe nawilżenie skóry, zmiękcza skórę, zapewnia świeżość i blask.



Żel do mycia twarzy zawiera 100% naturalne składniki z BIO certyfikatami:
1. Wyciąg z alg – nawilża, odżywia, tonizuje skórę i czyni ją gładką, przywraca skórze elastyczność i świeżość, rozjaśnia cerę, pomaga w zachowaniu młodego wyglądu.
2. Atoligomer® – aktywny składnik o wysokim stężeniu minerałów i mikroelementów pochodzących z wody morskiej, energetyzuje i tonizuje skórę.
3. Hydroviton® 24 – 24 godzinne głębokie i trwałe nawilżanie skóry, sprawia że twarz wygląda młodo i promiennie.
4. D-pantenol – ma działanie łagodzące podrażnienia i nawilżające, stymuluje odnowę komórek, zmniejsza utratę wody przez naskórek, nadaje skórze miękkość i elastyczność, poprawia barierę lipidową naskórka.
Żel przeznaczony do każdego rodzaju skóry.
Pojemność 150 ml/Cena: ok. 26,00 zł.



Mleczko do twarzy DeBa Bio Vital z wyciągiem z BIO alg

Usuwa makijaż i zanieczyszczenia, zapewnia głębokie i długotrwałe nawilżenie skóry, łagodzi i zmiękcza skórę, zapewnia świeżość i blask.

Mleczko do twarzy zawiera 100% naturalne składniki z BIO certyfikatami:
1. Wyciąg z alg – nawilża, odżywia, tonizuje skórę i czyni ją gładką, przywraca skórze elastyczność i świeżość, rozjaśnia cerę, pomaga w zachowaniu młodego wyglądu.
2. Oliwę z oliwek – głównym składnikiem jest kwas oleinowy, którego zawiera ok. 55-85%, zawiera również kwas palmitynowy, linolowy i inne odżywcze dla skóry składniki. W oliwie z oliwek jest także dużo związków fenolowych i witamina E, które nadają jej silne właściwości antyoksydacyjne. Dzięki działaniu przeciwutleniającemu oliwa z oliwek promuje procesy naprawcze i spowalnia starzenie się skóry. Ponadto posiada działanie nawilżające, kojące, uspokajające, odżywcze i odświeżające skórę. Zapobiega również uszkodzeniom skóry spowodowanym przez promieniowanie UV, jest bardzo odżywcza i ma silne działanie ochronne, odżywia i zapobiega utracie wilgoci oraz czyni skórę jedwabiście miękką.
3. Algomega NP® – zawiera kwasy omega 3 i omega 6, reguluje gospodarkę wodną naskórka oraz poprawia funkcje barierowe skóry.
Mleczko przeznaczone do każdego rodzaju skóry.
Pojemność 150 ml/ Cena: ok. 26,00 zł.



Tonic DeBa Bio Vital z ekstraktem z Bio alg

Uzupełnia i kończy procedurę oczyszczania twarzy. Odblokowuje i ściąga pory, odświeża, nawilża i uelastycznia skórę przygotowując ją do stosowania produktów odżywczych takich jak kremy, serum.

Tonic zawiera 100% naturalne składniki z BIO certyfikatami:
1. Wyciąg z alg – nawilża, odżywia, tonizuje skórę i czyni ją gładką, przywraca skórze elastyczność i świeżość, rozjaśnia cerę, pomaga w zachowaniu młodego wyglądu.
2. Atoligomer® – aktywny składnik o wysokim stężeniu minerałów i mikroelementów pochodzących z wody morskiej, energetyzuje i tonizuje skórę.
3. D-pantenol – ma działanie łagodzące podrażnienia i nawilżające, stymuluje odnowę komórek, zmniejsza utratę wody przez naskórek, nadaje skórze miękkość i elastyczność, poprawia barierę lipidową naskórka.
Tonic przeznaczony do każdego rodzaju skóry.
Pojemność 150 ml/ Cena: ok. 26,00 zł.



Wszystkie kosmetyki DeBa Bio Vital NIE ZAWIERAJĄ:
- parabenów,
- silikonów,
- barwników,
- olei mineralnych.

BIOAREA – importer i dystrybutor naturalnych BIO kosmetyków, w chwili obecnej oferuje kosmetyki naturalne produkowane przez wiodącą bułgarską firmę kosmetyczną RUBELLA BEAUTY AG z prawie 30 letnimi tradycjami w produkcji i handlu kosmetykami. Oferuje kosmetyki naturalne po przystępnych cenach, w nowoczesnych opakowaniach, zawierające naturalne składniki z BIO certyfikatami.



Może już znacie markę DeBa Bio Vital?
Jakie produkty do oczyszczania lubicie najbardziej? 
Zapraszam do rozmowy... 

piątek, 3 maja 2013

Pevonia Power Repair – narcyz w koronie…




Witajcie

Dzisiaj chciałam Wam przedstawić serię kosmetyków królewskich, która zdetronizowała moich wszystkich dotychczasowych ulubieńców w dziedzinie pielęgnacji twarzy. I powiem Wam szczerze – ta zmiana ogromnie mi się podoba...

Marka Pevonia od dawna ogromnie mnie kusiła, była moim marzeniem. Mam takie kobiece zachcianki, a niektóre marki od ‘pierwszego wejrzenia’ mi się podobają, po prostu mnie uwodzą. Tak było właśnie w tym przypadku. W momencie kiedy moje marzenie się spełniło stałam się najszczęśliwszą osobą na świecie (bo tak właśnie sobie to wyobrażam). Moja radość była ogromna, a potrafię zamieniać się w dziecko, które podskakuje w pląsach po całym pokoju (ot taka przypadłość, wcale nie mająca nic wspólnego z zaburzeniem psychicznym – chyba).



W moim posiadaniu znalazły się trzy produkty marki Pevonia z serii Power Repair (regenerująca), a mianowicie:
1. krem do twarzy z kolagenem morskim (Age-Defying Marine Collagen Cream)
2. mleczko nawilżające do twarzy (Hydrating Cleanser)
3. tonik nawilżający do twarzy (Hydrating Lotion).

Kosmetyki otrzymałam prześlicznie zapakowane w firmową torbę z ogromną kokardą, która niestety musiała zostać rozwiązana, aby zerknąć do środka. A zerknąć musiałam od razu, tutaj nie było mowy o cierpliwości czy robieniu zdjęć. Żadnych kompromisów…



Z torby wyjęłam dwa długie pudełka i jedno mniejsze w bardzo ciekawym i nietypowym kolorze czekolady ‘doprawionej’ srebrem. Stylistyka niezwykła, wrażenie estetycznego piękna – natychmiastowe. Już same pudełeczka spodobały mi się ogromnie, a to przecież dopiero początek opowieści. Tak i będzie to nagromadzenie superlatyw w stopniu najwyższym…

Wysokie pudełeczka kryły w sobie mleczko i tonik w butelkach tak niezwykłych i pięknych, że moje wszystkie dotychczasowe zachwyty zbladły. Są to bowiem opakowania, jakich nigdy wcześniej nie widziałam. Wykonane w kolorze ciemnej czekolady z elementami srebra, które wygląda niczym chromowane dodatki. Błyszczące, odbijające wszystko jak w lustrze, a do tego wysokie, kwadratowe, zupełnie inne niż typowe opakowania. Jestem typową sroką, a tutaj mam do czynienia z diamentami...



Moja miłość do opakowań zawsze była wielka, tutaj jednak nie znajduję słów oddających mój zachwyt. Zostałam zahipnotyzowana, tym bardziej, że opakowania wydają się być pudełeczkiem w pudełeczku, co osiągnięto dzięki dodaniu przezroczystych wykończeń, które przepuszczają światło i tworzą niezwykłe, pryzmatyczne refleksy.

Są po prostu zjawiskowe, iście królewskie. Na toaletce (która jest u mnie jedynie zwykłym mebelkiem) wyglądają prześlicznie, a dodatkowo niesamowicie zwracają na siebie uwagę. Nawet mój kot był zaintrygowany grą światła na ich powierzchni, a do tej pory ten jeden mebel omijał z kocią obojętnością. 



Z mniejszego pudełeczka wyjęłam natomiast krem, który także ma opakowanie kwadratowe, kanciaste i piękne. Nakrętka ozdobiona charakterystycznym logo marki Pevonia, całość błyszcząca, elegancka, ekskluzywna. Pod nakrętką zabezpieczenie w postaci mocno przymocowanej naklejki i wreszcie – sam produkt. Krem z kolagenem morskim (Age-Defying Marine Collagen Cream) w kolorze śnieżnej bieli. 



Konsystencja kremu – treściwa ale bardzo delikatna, idealnie rozprowadzająca się po skórze, nadająca natychmiastowe uczucie nawilżenia skóry i jej ukojenia. Krem wchłania się niemal natychmiast, nie pozostawiając na skórze filmu, a jednocześnie po kilku minutach dający wrażenie rozświetlającego liftingu. Krem nie powodując uczucia ściągnięcia idealnie zwęża pory, napręża skórę i mocno ją nawilża. Efekt jest ponadto długotrwały, co w moim przypadku (skóra po zimie bardzo zmęczona i przesuszona) jest ogromnie istotne.



Po kilku dniach używania kremu zauważyłam zdecydowaną poprawę skóry, jej napięcia i nawilżenia. Zniknęło uczucie ciągłego ściągnięcia, zniknęły łuszczące się skórki (moja zmora), cera stała się świetlista, jędrna, zdecydowanie zdrowsza. Taki efekt to prawdziwa niespodzianka – do tej pory bardzo niewiele kosmetyków pozwalało mi na takie zadowolenie.

Jeszcze jedna cecha tego produktu zadecydowała o tym, że jest to obecnie mój kosmetyk nr 1, wśród wszystkich mi znanych kremów. A mianowicie zapach. Wiecie jak pachnie ta linia? Zgodnie z przedstawieniem – ma zapach wiosennego króla ogródków – narcyza. Ten zapach podbił moje serce absolutnie i definitywnie. Sprawił, że pokochałam te kosmetyki miłością wielką i bezwzględną. Bezapelacyjnie stały się moimi ulubieńcami. Królami mojej toaletki.



Krem to oczywiście tylko jeden z produktów, dodatkowo używałam mleczka i toniku, dokładnie i zgodnie z sugestią i radą osoby, która zmieniła moje postrzeganie dobrej i prawdziwej pielęgnacji (głębokie ukłony pani Moniko). Mleczko nakładam na twarz nie wacikiem, jak na pewno większość z Was, ale palcami. Dlaczego? A dlatego, że mleczko aktywuje się pod wpływem ciepła dłoni i dopiero wówczas ma szansę działać tak, jak powinno. 



Może się Wam wydawać, że jest to niewygodne, zupełnie jednak nie macie racji. Mleczko nakładam na twarz tak, jak żel myjący, wcieram okrężnymi ruchami i następnie zmywam zwilżonym wacikiem. Po trzech dniach przyzwyczaiłam się do nowego rytuału, tym bardziej, że niemal od razu zauważyłam różnicę. I to właśnie zadecydowało o zmianie przyzwyczajeń, z ogromną korzyścią dla twarzy.



Samo mleczko (Hydrating Cleanser) ma kolor biały, konsystencję delikatną i bardzo satynową i oczywiście piękny, aczkolwiek subtelny zapach narcyzów. Wydobywa się lekko za pomocą pompki i dozownika z małym otworkiem, co bardzo ułatwia jego użytkowanie. Pozwala na idealne oczyszczenie twarzy, dodatkowo kojąc i nawilżając. Daje mi wszystko, czego potrzebuje moja cera.



Zakończeniem rytuału jest oczywiście użycie toniku (Hydrating Lotion), który wydobywamy w formie sprayu. To moja ulubiona forma aplikacji, która jest przyjemna, a dodatkowo nie powoduje marnowania zbyt dużej ilości kosmetyku. A ja toniki zużywałam hektolitrami. Napisałam w formie przeszłej, bowiem odkąd stosuję mleczko w nowy sposób, okazało się, że wcale nie potrzebuję dodatkowego odświeżania i nawilżania twarzy w ciągu dnia.   



Po sezonie zimowym, kiedy odstawiłam wszelkie podkłady i pudry (nie potrzebuję na lekko opaloną już cerę) moja skóra była w bardzo złym stanie. Wiosenna linia Pevonia Power Repair pozwoliła mi na regenerację cery, poprawę jej napięcia i elastyczności i przede wszystkim doskonałe nawilżenie. Dodatkowo efekty utrzymują się, a zauważyłam także, że teraz po kilku tygodniach używania tych kosmetyków, potrzebuję zdecydowanie mniejszej ilości kremu niż na początku kuracji. 



Jednym słowem podsumowania – marzyłam o poznaniu kosmetyków marki Pevonia i okazało się, że właśnie te kosmetyki są w stanie spełniać marzenia o ładnej, nawilżonej i zadbanej cerze. Linia Pevonia Power Repair została koronowana, na najlepszą serię kosmetyków pielęgnacyjnych, jakie miałam okazję do tej pory poznać. Stąd tytuł notatki – narcyz w koronie (i wcale nie ma to nic wspólnego z cechą przypisywaną tym naprawdę wdzięcznym i pięknie pachnącym kwiatom).  

         
     

Od producenta:


Pevonia – ekskluzywna marka produktów pielęgnacyjnych, obecna w prestiżowych ośrodkach SPA na całym świecie. Oferta obejmuje ponad 150 profesjonalnych zabiegów relaksująco-upiększających do twarzy i ciała oraz ponad 300 produktów do pielęgnacji w domu i w SPA. Pevonia zapewnia skuteczną pielęgnację skóry dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku. Stosując w pełni ekologiczne i przyjazne dla środowiska opakowania, Pevonia pozostaje w pełnej harmonii z naturą. Produkty zawierają fito-ekstrakty, są pozbawione parabenów i nie są testowane na zwierzętach.

Kosmetyki Pevonia NIE ZAWIERAJĄ:
- parabenów, alkoholu, lanoliny, oleju mineralnego,
- PABA, mocznika, sztucznych barwników, sztucznych aromatów,
- formaldehydu, siarczanu laurylowego sodu.

Kosmetyki Pevonia:
- nie blokują ujść gruczołów łojowych
- nie były testowane na zwierzętach.



Power Repair – linia dostępna w nowych opakowaniach w kolorze metalicznego brązu oraz srebra. Wysoka, jakość wykonania połączona z nowoczesnym kształtem odzwierciedla jej elegancję i wyjątkowość. Pevonia jak zawsze zadbała tu o każdy szczegół. Skąd te zmiany? Wszyscy jesteśmy wzrokowcami. Wszyscy lubimy ładne rzeczy. Piękne i gustowne opakowania sprawiają, że zwracamy na nie większą uwagę. Lubimy mieć ładne kosmetyki w swojej łazience, chętniej po nie sięgamy, a codzienna pielęgnacja staje się jeszcze bardziej przyjemna. Nowe opakowania Pevoni są bardzo kuszące!

Linia Power Repair to wyjątkowy system korekty wieku, który pomaga walczyć z pierwszymi oznakami starzenia, zapobiegać utracie jędrności oraz powstawaniu zmarszczek. Znajdziesz w niej produkty dla różnych potrzeb skóry, które dostarczają odpowiednie substancje o działaniu przeciwstarzeniowym na każdym etapie pielęgnacji – począwszy do demakijażu skończywszy na pielęgnacji oczu. Wraz ze zmianą opakowania, Pevonia zmodyfikowała recepturę trzech produktów z linii Power Repair. Nowy, ulepszony skład, gwarantuje jeszcze lepsze i mocniejsze działanie.



Mleczko nawilżające: Hydrating Cleanser
O kremowej, gładkiej konsystencji i pięknym zapachu. Zawiera aromatyczne olejki z żonkila. Opracowany na bazie naturalnego środka oczyszczającego otrzymanego z owsa. Ten środek rozpuszczający się w wodzie zawiera również kolagen oraz elastynę, aby dokładnie oczyścić twoja skórę i pozostawić ją miękką i nawilżoną.
Zalecany dla wszystkich rodzajów cery dojrzałej.

ZALETY:
- lekka, kremowo – żelowa konsystencja;
- nawilża, regeneruje;
- utrzymuje naturalny film hydro-lipidowy.

SKŁADNIKI:
- Laurynian sodu i aminokwasy z owsa – aminokwasy z prawdziwego owsa, naturalne czynniki pieniące
- Olejek z żonkila – otrzymany z kwiatu - tonizuje, regeneruje i nadaje aromat
- Kolagen
- Elastyna



Tonik nawilżający: Hydrating Lotion
Ten oryginalny tonik, bogaty w składniki opóźniające procesy starzenia, nawilża, wygładza zmarszczki oraz wzmacnia elastyczność skóry. Zawiera kwas hialuronowy, kolagen, elastynę, pantenol oraz witaminę E. Idealnie przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnujących.
Zalecany dla wszystkich rodzajów cery dojrzałej.

ZALETY:
- bez alkoholu;
- nawilża, regeneruje;
- przygotowuje skórę do zabiegu.

SKŁADNIKI:
- Kwas hialuronowy
- Kolagen morski
- Elastyna morska
- Sorbitol
- Pantenol (Wit. B5 Kompleks)
- Octan tokoferolu (Wit E.)
- Ekstrakt z rumianku
- Lukrecja
- Ekstrakt z kwiatu żonkila



Krem z kolagenem morskim: Age-Defying Marine Collagen Cream
Krem o aksamitnej konsystencji poprawia wygląd skóry dzięki połączeniu między innymi kolagenu, kwasy hialuronowego, skwalenu. Nawilża i regeneruje skórę, a wszystkie zmarszczki są zminimalizowane. Dostarcza do naskórka składniki odżywcze, niezbędne aby opóźnić proces starzenia. Tworzy film, zmniejsza zmarszczki i nadaje młody wygląd, jednocześnie wiążąc wilgoć w warstwach naskórka. Ochrona UV. Polecany dla skóry silnie odwodnionej z tendencją do suchości. Do użytku rano lub wieczorem.

ZALETY:
- krem trójfazowy;
- 5% aktywnego kolagenu;
- Wiąże wodę w naskórku;
- regeneruje i wygładza zmarszczki.

SKŁADNIKI:
- Skwalan – pozyskiwany z Zielonych Oliwek
- Dwutlenek tytanu – naturalny filtr przeciwsłoneczny
- Kolagen morski
- Kwas hialuronowy
- Olej z orzechów laskowych
- Olej z nasion krokosza
- Ekstrakt z arniki
- Octan tokoferolu (Wit. E)
- Ekstrakt z kwiatu Żonkila



Misją firmy Supernova jest dostarczanie produktów najwyższej jakości, które sprostają nieustannie rosnącym oczekiwaniom rynku kosmetycznego oraz Spa & Welless. Obecnie firma jest liderem w branży Spa, Medycyny Estetycznej i kosmetyki profesjonalnej. Dostarcza renomowane urządzenia oraz kosmetyki do ekskluzywnych ośrodków SPA na terenie całego kraju.

POLECAM STRONY:


I jak się Wam podoba taka linia kosmetyków?
A może już znacie markę Pevonia?
Zapraszam do rozmowy...