Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pevonia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pevonia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 20 listopada 2015

Białe i czarne - luksus od Pevonia...




Witajcie

Ostatnio troszkę mnie mniej w świecie blogów, wybaczcie mi moją eteryczność, ale ciałem i duchem jestem w mojej nowej kuchni, która zaczyna już przypominać pomieszczenie użytkowe, a nie gruzowisko po wybuchu bomby J Mam nadzieję, że efekty będą już wkrótce zadowalające…

Wracając jednak do kosmetycznych odkryć, chciałam Wam dzisiaj przedstawić kolejne fantastyczne kosmetyki marki, którą kocham od pierwszego kontaktu. Mowa o marce Pevonia goszczącej na moim blogu już po raz kolejny. Zawsze jednak piszę o niej z owym zachwytem, który pojawia się przy kontakcie z kosmetykami luksusowymi i magicznymi. Takie są – i to nie jest wcale i jedynie hiperbola słowna.



Przedstawię Wam dzisiaj dwa produkty, a mianowicie peeling do ciała z woskiem jojoba Ligne Nymphea Pevonia Botanica oraz ujędrniająco-rozświetlający balsam do ciała Pevonia Lumafirm. Białe i czarne (jak widzicie na zdjęciach) musi i tworzy duet doskonały. Tym bardziej, że kosmetyki są dobrane zarówno do mojej skóry, jak i idealnie skomponowane pod względem zapachowym.

Muszę Wam od razu powiedzieć, że zapach tych kosmetyków, jako mieszanka kremowej świeżości i czystej zmysłowości ogromnie przypadła do gustu nie tylko mnie, ale i mojemu synowi. Trudno było mi mu odmówić tej rozkoszy, dlatego pozwoliłam mu na spróbowanie tych  kosmetyków (chociaż sama wcale nie byłam takim obrotem sprawy zachwycona).



Peeling do ciała z woskiem jojoba Ligne Nymphea Pevonia Botanica zamknięty jest w białym kartonowym opakowaniu oraz ciekawej i charakterystycznej dla marki tubce, stojącej na przezroczystym korku. Oczywiście kształt, jak i sama buteleczka jest wielce oryginalna, ze skromną szatą graficzną, co nadaje jej wyglądu poważnego i ekskluzywnego. Opakowanie jest solidne i jednocześnie bardzo ładne, a także wygodne w używaniu.

Sam peeling ma konsystencję białego, delikatnego i skoncentrowanego kremu z mnóstwem maleńkich i delikatnych drobinek, które zwykłam nazywać „piaseczkiem”. Dzięki temu kosmetyk działa niezwykle delikatnie, a jednocześnie jest niezwykle skuteczny. Dla mojej skóry właśnie takie bardzo lekkie peelingi są jak najbardziej wskazane, ponieważ moja skóra innych zupełnie nie toleruje. 



Zabieg pielęgnujący jest niezwykle przyjemny zarówno ze względu na przyjemną konsystencję kosmetyku, jego kremową kompozycję jak i zapach, który otula ciało przyjemnym kremowym aromatem z ową cudowną nutką świeżości, działającą pobudzająco i energetyzująco. Skóra staje się jedwabiście gładka, aksamitna, wygładzona i jednocześnie odprężona zabiegiem masażu.

Peeling pozostawia skórę odświeżoną i ujędrnioną, a delikatny zapach utrzymuje się długo, nawet jeśli nie używamy balsamu czy olejku. Mówiąc szczerze, jest to taki peeling, który jest idealny do skóry wrażliwej i delikatnej, a także suchej, bowiem działa jak kompres kojący i nawilżający. Nie pozostawia tłustej, olejkowej powłoki, dlatego można po jego stosowaniu używać dowolnych kosmetyków pielęgnacyjnych, jeśli mamy taką potrzebę.



Kosmetyk jest także bardzo wydajny, co jest bardzo ważną zaletą użytkową. Jego dłuższe stosowanie przynosi nie tylko zachwyt, ale i efekty, które zadowolić powinny nawet najbardziej wymagające skóry. Dla mnie jest fantastycznym peelingiem, który z ogromną przyjemnością zachwalam i polecam.

Drugim z kosmetyków, który chciałam Wam przedstawić jest balsam do ciała o właściwościach ujędrniająco-rozświetlających Firm&Glow z linii Pevonia Lumafirm. Perłowo-czarne, śliczne kartonowe pudełeczko kryje w sobie tubkę o kształcie niezwykłym. Ten oryginalny kształt i jego niezwykłość sprawiają, że kosmetyk nie może zostać nie zauważony czy zapomniany. Przyznajcie sami – opakowanie jest niezwykle intrygujące…



Tubka (albo buteleczka, jak nazwiemy tak będzie dobrze) to ciekawie spłaszczony po bokach prostokąt o kolorze białym stojący na czarnym korku. Opakowanie wykonane jest z twardego tworzywa, dlatego buteleczka nie traci kształtu nawet podczas użytkowania. I zawsze wygląda tak ciekawie i zarazem interesująco.

Opakowanie skrywa balsam do ciała, równie niezwykły jak samo opakowanie. Konsystencja balsamu jest niezwykle delikatna, ale skoncentrowana, stąd niezwykle wydajna. Balsam ma działanie silnie ujędrniające, a jednocześnie nawilżające. Niemal natychmiast wchłania się w skórę nie pozostawiając nieprzyjemnej czy tłustej powłoki. 



Sprawia, że skóra staje się miękka i wygładzona, przyjemna w dotyku. Aksamitna gładkość to bezapelacyjnie fantastyczny efekt, jaki daje nam stosowanie tego kosmetyku. Ponadto skóra staje się ładnie nawilżona i rozświetlona – ale absolutnie nie ma tutaj żadnych drobinek czy brokatów.

Po dłuższym stosowaniu balsamu skóra traci swoją suchość i szorstkość (u mnie stan niemal natarczywie powracający), staje się wyraźnie bardziej elastyczna i gładka, miękka i zdrowsza. Ponadto balsam idealnie koi wszelkie podrażnienia, co także jest ogromną zaletą. Przy suchej i często podrażnionej skórze efekt jest zdumiewająco szybki i zauważalny, co stwierdziłam z niezwykle wielką przyjemnością.



Ponadto nadaje skórze przyjemnego kremowego zapachu, który nie jest natarczywy, co sprawia, że dodatkowo możemy stosować inne ‘pachnące’ kosmetyki, nie powodując mieszania się różnych zapachów (latem to koszmarna mieszanka). Dla mnie jest to zapach nazwany kremowym, delikatny i subtelny, a jednocześnie niezwykle przyjemny.

Jednym słowem balsam Firm&Glow Pevonia Lumafirm to kosmetyk doskonały i przeznaczony do pielęgnacji także skóry o specjalnych potrzebach, czyli wysuszonej, wiotczejącej i delikatnej. Przynosi wspaniałe efekty w postaci przyjemnego ujędrnienia i nawilżenia, jednocześnie ładnie uwypukla nawet delikatną opaleniznę.



Kosmetyki Pevonia są niewątpliwie moją wielką miłością i uwielbiam się nimi rozkoszować, tym bardziej, że idealnie komponują się z moimi wymaganiami i potrzebami. Wachlarz produktów marki jest bardzo szeroki, dlatego każdy na pewno znajdzie w ofercie coś odpowiedniego dla siebie.

Sama mam ogromną przyjemność po raz kolejny się przekonać, że są to kosmetyki nie tylko bardzo dobrej jakości, zawierające fantastyczne naturalne ekstrakty i wyciągi, ale również pięknie pachnące i przynoszące naszej skórze same korzyści, których lista jest niezwykle długa. Polecam Waszej uwadze markę i jej doskonałe produkty. 



Od producenta:


Ligne Nymphea - Spa Body Line – Linia do Ciała
Silky Skin Body Scrub – Peeling do Ciała z woskiem jojoba

GŁÓWNE SKŁADNIKI:
1. Rumianek – łagodzi, regeneruje
2. Szałwia – tonizuje, regeneruje
3. Rozmaryn – odmładza, poprawia krążenie
4. Alantoina – regeneruje, łagodzi
5. Mydlnica – naturalny środek czyszczący i spieniający
6. Wosk Jojoba – wygładzające, niepodrażniające granulki
7. Żel Aloe Vera – ściąga, łagodzi
8. Cytryna – tonizuje, naturalny zapach



WŁAŚCIWOŚCI:
Pierwszy etap skutecznego programu pielęgnacyjnego. Delikatnie i głęboko oczyszcza, usuwa martwe komórki, toksyny, zanieczyszczenia i nagromadzone sebum. Wygładza i zmiękcza suche i łuszczące się rejony skóry, przywracając jej młody wygląd.

KORZYŚCI:
- Zmiękcza i wygładza
- Poprawia krążenie, odżywienie i dotlenienie komórek
- Usuwa zanieczyszczenia i suchość skóry
- Wygładza naskórek



SKŁAD INCI: Water (Aqua),Sodium C14-16 Olefin Sulfonate, Glyceryl Stearate, Carthamus Tinctorius (safflower) Seed Oil, Cocamidopropyl Betaine, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Extract,Saponaria Officinalis Root Extract, Anthemis Nobilis Flower Extract, Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, Allantoin, Hydroxyethylcellulose, titanium Dioxide, Glycol Stearate, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Oil, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Ethylhexylglycerin, Hexylene Glycol.


LIGNE Lumafirm® LIFT & GLOW
Linia liftingująco-rozświetlająca
Balsam Lumafirm® ujędrniająco-rozświetlający (Body Moisturizer)   

GŁÓWNE SKŁADNIKI:
1. Sorgo: w niespotykany sposób napina skórę, poprawia jej strukturę oraz redukuje zmarszczki
2. Diacetyl boldyny: zapewnia natychmiastowo promienną i wyrównaną cerę, gwarantuje efekt rozjaśnienia
3. Pantenol: regeneruje, działa odczulająco  i nawilża
4. Kombucza: regeneruje i poprawia kontur twarzy, zwiększa elastyczność i jędrność skóry, przywraca zdrowy wygląd
5. Olejek szafranowy: rewitalizuje i nawilża
6. Tokoferol (witamina E): regeneruje



WŁAŚCIWOŚCI:
Balsam Lumafirm® ujędrniająco-rozświetlający pozostawia na skórze zmysłowy i świeży zapach, jest szybko absorbowany i zapewnia stały efekt regeneracji i odmładzania.
Sorgo: to wyciąg z rośliny zbożowej wywodzącej się z Indii, która stała się popularna na całym świecie. Ten niezwykły składnik znajduje się w słodkim soku pozyskiwanym w wyniku tłoczenia świeżo zebranych łodyg. Sok – przetworzony bez dodatku związków chemicznych – jest najpierw filtrowany, a następnie dekantowany. Na zakończenie zostaje delikatnie podgrzany w celu odparowania wody. W wyniku takich czynności powstaje syrop sorgowy znany z wysokiej zawartości polioli (poliole to polisacharydy powstałe w wyniku naturalnej hydrolizy skrobi roślinnej, łatwo tworzące sieć). Ten słodki sok jest również bogaty w witaminy B2 i C, potas i żelazo.
Jak działają poliole? Po zastosowaniu na skórze – w wyniku reakcji pomiędzy siecią polioli a keratyną zawartą w korneocytach – tworzą film idealnie przylegający, jednolity i nieblokujący porów. Film ten wywołuje efekt napięcia skóry. Badania konsumenckie potwierdzają natychmiastowe efekty już po jednej godzinie od zastosowania. Sprężystość skóry jest wzmocniona na długi czas, a ilość zmarszczek zostaje zredukowana: objętość zmarszczek zostaje zmniejszona o 25,8%, głębokość zmarszczek ulega zredukowaniu o 23,8%, a powierzchnia występowania zmarszczek zmniejsza się o 23,4%.
Diacetyl boldyny: to wyciąg z kory chilijskiego drzewa boldo zawarty w mikroliposomach zwanych mikrosferami. Dzięki naturalnym fosfolipidom z lecytyny sojowej oraz rozmiarom w skali mikro, liposomy te z łatwością przedostają się na odpowiednią głębokość w skórze, wywołując natychmiastowe efekty. Zaawansowana struktura liposomowa działa na trzy sposoby: rozjaśnia cerę regulując proces tworzenia się melaniny poprzez hamowanie tyrozynazy, blokuje receptory stresu zapewniając świeży wygląd cery, a także zwalcza wolne rodniki. Więcej informacji znajduje się w Podręczniku Produktów w opisie Wzmacniacza lumafirm® Freeze-Dried At-Home Intensifier.



Pantenol: D-pantenol to biologicznie aktywna witamina B5. Po nałożeniu z łatwością jest absorbowany przez skórę człowieka. Stosowany do pielęgnacji skóry wrażliwej skłonnej do podrażnień i stanów zapalnych, które natychmiast redukuje. Usuwa dyskomfort skóry zmniejszając uczucie swędzenia i poprawiając nawilżenie. Przyspiesza proces regeneracji skóry i nadaje jej młodego, zdrowego wyglądu.

Kombucza: wywodząca się z Rosji i Chin, była uznawana przez starożytnych za eliksir zapewniający dobre samopoczucie, lepsze zdrowie i dłuższe życie. Pozyskiwana ze słodkiej, czarnej herbaty zostaje poddawana procesowi fermentacji przez dwa typy mikroorganizmów: Saccharomices (drożdże) oraz Acetobacter Xylinum (bakterie kwasu octowego).
Po sfermentowaniu płyn z czarnej herbaty jest naturalnie wzbogacany w mocno oddziałujące witaminy: B1, B2, B3 i B12, jak również w silne połączenie kwasów o właściwościach naprawczych: kwas glukuronowy, kwas mlekowy, kwas usninowy oraz kwas octowy. Badania in vitro potwierdziły, że kombucha działa pobudzająco na aktywność adipocytów. Wzmacnia aktywność komórek tłuszczowych oraz wspiera proces ekspansji komórkowej. Przywraca objętość komórkom poprzez zwiększanie ilości enzymu G3PDH (dehydrogenaza glicerolo-3-fosforanowa)

KORZYŚCI:
- Ujędrnia i wzmacnia
- Wygładza strukturę skóry
- Spowalnia proces starzenia się skóry
- Rozjaśnia i rozświetla
- Odżywia i nawilża
- Wyrównuje koloryt skóry



SKŁAD INCI: Water (Aqua), Caprylic/Capric Triglyceride, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Glycerin, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Tocopheryl Acetate (Vit. E), Sorghum Bicolor Leaf/stem Extract, titanium Dioxide, Polysorbate 20, Polymethyl Methacrylate, Trilaurin, Diacetyl Boldine, Saccharomyces/Xylinum/Black Tea Ferment, Hydrolyzed Soy Protein, Panthenol, Dimethicone, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Oil, Carbomer, Sodium Citrate, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Ethylhexylglycerin, Hexylene Glycol.

Pevonia Botanica to ekskluzywna marka produktów pielęgnacyjnych, obecna w prestiżowych ośrodkach Spa na całym świecie. Oferta obejmuje ponad 100 profesjonalnych zabiegów relaksująco-upiększających do twarzy i ciała oraz ponad 250 produktów do pielęgnacji w domu i w Spa. Pevonia zapewnia skuteczną pielęgnację skóry dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku.




Macie swoje ukochane marki?
A może znacie produkty Pevonia?
Zapraszam do rozmowy...


piątek, 4 lipca 2014

Pevonia Ligne Nymphea - suchy olej do ciała...




Witajcie

Pevonia – marka którą zostałam oczarowana, zachwyca mnie każdym kolejnym produktem, który mam okazję poznawać. A tym razem mam przyjemność rozpieszczać swoje ciało linią pielęgnacyjną Lumafirm oraz Spa Body Line: Ligne Nymphea. Ponieważ każdy z trzech produktów, które chciałam Wam przedstawić jest oszałamiająco ciekawy, postanowiłam opowiedzieć Wam o nich w dwóch odsłonach.

Dzisiaj kilka słów o kosmetyku, który zachwycił mnie najbardziej i zmienił moje zdanie na temat możliwości stosowania olejków do ciała w zastępstwie balsamów i perfum. Mowa o suchym oleju do ciała (Dry Oil Body Moisturizer) z linii Ligne NympheaSpa Body Line Pevonia Botanica



Forma kosmetyku jest o tyle ciekawa, że nie można jej porównać z niczym co do tej pory miałam okazję poznać i jest to jeden z takich produktów, które stały się moim ulubieńcem, bez którego trudno mi będzie powrócić do letniej pielęgnacji. To kosmetyk, który zawsze chciałabym mieć w kosmetyczce, z kilku względów, o których chcę Wam powiedzieć.



Suchy olej (Dry Oil Body Moisturizer) mieści się w ciekawej, ładnie wyprofilowanej buteleczce z białego twardego tworzywa o fikuśnym, nietypowym kształcie z atomizerem. Dzięki temu aplikacja kosmetyku jest łatwa i przyjemna i po prostu bardzo wygodna. A to niewątpliwie ogromna zaleta.

Ładna buteleczka, chociaż niewątpliwie cudowna i atrakcyjna to jednak tylko opakowanie, a cudowność tego kosmetyku to jakość, skład i efekty jakie przynosi dla skóry. Jest jeszcze zapach, a ten walor zdobył moje serce od pierwszej aplikacji. 



Olej pachnie niczym najcudowniejsze francuskie perfumy, mocną i zdecydowaną nutą ekskluzywności i zmysłowości, z odrobiną słodyczy rozpuszczoną w goryczce i efemeryczności. Jest to zapach, który zastąpił wszystkie moje ukochane perfumy, zwłaszcza w tak ciepłe i cudowne dni jak dzisiaj otulając moje ciało welonem zmysłowej i czarownej nuty idealnej dla opalonej skóry.  



Stosuję ten suchy olejek po porannej kąpieli, a także w ciągu dnia, po opalaniu czy po odświeżającej kąpieli. Uwielbiam jego zapach, a także miękkość i delikatność, jaką daje jego stosowanie. Po aplikacji wcieramy olejek w skórę, który niemal natychmiast się wchłania, a co najbardziej zdumiewające i cudowne – nie pozostawia tłustego filmu. Stąd jego nazwa – suchy olej, czyli taki który nie jest tłusty, a pozostałe cechy są zachowane.



Olejek nawilża skórę, sprawia, że jest ona miękka, gładka i lekko rozświetlona. Pięknie podkreśla opaleniznę i pielęgnuje, a regularne stosowanie wyraźnie poprawia stan nawilżenia oraz elastyczność i jędrność. Moja skóra uwielbia ten kosmetyk, a ja dzień po dniu zachwycam się jego działaniem i zapachem, który jest teraz moją wizytówką.



Myślę, że nie muszę Wam specjalnie polecać tego kosmetyku, bowiem w każdym zdaniu starałam się podkreślić jego zalety – wszystkie które udało mi się dostrzec. Osoby, które cenią taką profesjonalną pielęgnację bez trudu dostrzegą, jak fantastycznym produktem jest suchy olej do ciała z linii Ligne Nymphea – Spa Body Line Pevonia. Sama nie umiałabym już go niczym zastąpić, jestem po prostu zachwycona.



Od producenta:


Ligne Nymphea – Spa Body Line – Linia do Ciała

Dry Oil Body Moisturizer – Suchy Olej do Ciała

GŁÓWNE SKŁADNIKI:
Skwalan – nawilża, opóźnia starzenie
Olejek z krokosza – rewitalizuje, nawilża
Olejek z aloesu – łagodzi, działa ściągająco
Olej z orzechów Macadamia – nawilża, odżywia
Olejek lawendowy – łagodzi, regeneruje
Olejek rumiankowy – działa kojąco, regeneruje
Ekstrakt z korzenia Irysa



WŁAŚCIWOŚCI:
Bogaty w witaminy A, E i D Suchy Olej przywraca skórze odpowiedni poziom nawilżenia i elastyczności, pozostawia ja miękką, bez tłustych śladów. Aromatyczny naturalny produkt łączący przyjemność z efektywnością działania. Polecany szczególnie do bardzo suchej skóry, podczas i po kąpieli słonecznej, a także dla osób korzystających z solarium i basenu.

SPOSÓB UŻYCIA:
Do użytku domowego: rozprowadzić Dry Oil na całym ciele po kąpieli lub prysznicu. Delikatnie wmasować aż do wchłonięcia.



KORZYŚCI:
- Łatwa i szybka aplikacja
- Szybko się wchłania
- Nietłusty, matujący
- Nawilża i tonizuje
- Poprawia samopoczucie



Znacie już markę Pevonia?
A może znacie inne suche olejki?
Zapraszam do rozmowy...

piątek, 3 maja 2013

Pevonia Power Repair – narcyz w koronie…




Witajcie

Dzisiaj chciałam Wam przedstawić serię kosmetyków królewskich, która zdetronizowała moich wszystkich dotychczasowych ulubieńców w dziedzinie pielęgnacji twarzy. I powiem Wam szczerze – ta zmiana ogromnie mi się podoba...

Marka Pevonia od dawna ogromnie mnie kusiła, była moim marzeniem. Mam takie kobiece zachcianki, a niektóre marki od ‘pierwszego wejrzenia’ mi się podobają, po prostu mnie uwodzą. Tak było właśnie w tym przypadku. W momencie kiedy moje marzenie się spełniło stałam się najszczęśliwszą osobą na świecie (bo tak właśnie sobie to wyobrażam). Moja radość była ogromna, a potrafię zamieniać się w dziecko, które podskakuje w pląsach po całym pokoju (ot taka przypadłość, wcale nie mająca nic wspólnego z zaburzeniem psychicznym – chyba).



W moim posiadaniu znalazły się trzy produkty marki Pevonia z serii Power Repair (regenerująca), a mianowicie:
1. krem do twarzy z kolagenem morskim (Age-Defying Marine Collagen Cream)
2. mleczko nawilżające do twarzy (Hydrating Cleanser)
3. tonik nawilżający do twarzy (Hydrating Lotion).

Kosmetyki otrzymałam prześlicznie zapakowane w firmową torbę z ogromną kokardą, która niestety musiała zostać rozwiązana, aby zerknąć do środka. A zerknąć musiałam od razu, tutaj nie było mowy o cierpliwości czy robieniu zdjęć. Żadnych kompromisów…



Z torby wyjęłam dwa długie pudełka i jedno mniejsze w bardzo ciekawym i nietypowym kolorze czekolady ‘doprawionej’ srebrem. Stylistyka niezwykła, wrażenie estetycznego piękna – natychmiastowe. Już same pudełeczka spodobały mi się ogromnie, a to przecież dopiero początek opowieści. Tak i będzie to nagromadzenie superlatyw w stopniu najwyższym…

Wysokie pudełeczka kryły w sobie mleczko i tonik w butelkach tak niezwykłych i pięknych, że moje wszystkie dotychczasowe zachwyty zbladły. Są to bowiem opakowania, jakich nigdy wcześniej nie widziałam. Wykonane w kolorze ciemnej czekolady z elementami srebra, które wygląda niczym chromowane dodatki. Błyszczące, odbijające wszystko jak w lustrze, a do tego wysokie, kwadratowe, zupełnie inne niż typowe opakowania. Jestem typową sroką, a tutaj mam do czynienia z diamentami...



Moja miłość do opakowań zawsze była wielka, tutaj jednak nie znajduję słów oddających mój zachwyt. Zostałam zahipnotyzowana, tym bardziej, że opakowania wydają się być pudełeczkiem w pudełeczku, co osiągnięto dzięki dodaniu przezroczystych wykończeń, które przepuszczają światło i tworzą niezwykłe, pryzmatyczne refleksy.

Są po prostu zjawiskowe, iście królewskie. Na toaletce (która jest u mnie jedynie zwykłym mebelkiem) wyglądają prześlicznie, a dodatkowo niesamowicie zwracają na siebie uwagę. Nawet mój kot był zaintrygowany grą światła na ich powierzchni, a do tej pory ten jeden mebel omijał z kocią obojętnością. 



Z mniejszego pudełeczka wyjęłam natomiast krem, który także ma opakowanie kwadratowe, kanciaste i piękne. Nakrętka ozdobiona charakterystycznym logo marki Pevonia, całość błyszcząca, elegancka, ekskluzywna. Pod nakrętką zabezpieczenie w postaci mocno przymocowanej naklejki i wreszcie – sam produkt. Krem z kolagenem morskim (Age-Defying Marine Collagen Cream) w kolorze śnieżnej bieli. 



Konsystencja kremu – treściwa ale bardzo delikatna, idealnie rozprowadzająca się po skórze, nadająca natychmiastowe uczucie nawilżenia skóry i jej ukojenia. Krem wchłania się niemal natychmiast, nie pozostawiając na skórze filmu, a jednocześnie po kilku minutach dający wrażenie rozświetlającego liftingu. Krem nie powodując uczucia ściągnięcia idealnie zwęża pory, napręża skórę i mocno ją nawilża. Efekt jest ponadto długotrwały, co w moim przypadku (skóra po zimie bardzo zmęczona i przesuszona) jest ogromnie istotne.



Po kilku dniach używania kremu zauważyłam zdecydowaną poprawę skóry, jej napięcia i nawilżenia. Zniknęło uczucie ciągłego ściągnięcia, zniknęły łuszczące się skórki (moja zmora), cera stała się świetlista, jędrna, zdecydowanie zdrowsza. Taki efekt to prawdziwa niespodzianka – do tej pory bardzo niewiele kosmetyków pozwalało mi na takie zadowolenie.

Jeszcze jedna cecha tego produktu zadecydowała o tym, że jest to obecnie mój kosmetyk nr 1, wśród wszystkich mi znanych kremów. A mianowicie zapach. Wiecie jak pachnie ta linia? Zgodnie z przedstawieniem – ma zapach wiosennego króla ogródków – narcyza. Ten zapach podbił moje serce absolutnie i definitywnie. Sprawił, że pokochałam te kosmetyki miłością wielką i bezwzględną. Bezapelacyjnie stały się moimi ulubieńcami. Królami mojej toaletki.



Krem to oczywiście tylko jeden z produktów, dodatkowo używałam mleczka i toniku, dokładnie i zgodnie z sugestią i radą osoby, która zmieniła moje postrzeganie dobrej i prawdziwej pielęgnacji (głębokie ukłony pani Moniko). Mleczko nakładam na twarz nie wacikiem, jak na pewno większość z Was, ale palcami. Dlaczego? A dlatego, że mleczko aktywuje się pod wpływem ciepła dłoni i dopiero wówczas ma szansę działać tak, jak powinno. 



Może się Wam wydawać, że jest to niewygodne, zupełnie jednak nie macie racji. Mleczko nakładam na twarz tak, jak żel myjący, wcieram okrężnymi ruchami i następnie zmywam zwilżonym wacikiem. Po trzech dniach przyzwyczaiłam się do nowego rytuału, tym bardziej, że niemal od razu zauważyłam różnicę. I to właśnie zadecydowało o zmianie przyzwyczajeń, z ogromną korzyścią dla twarzy.



Samo mleczko (Hydrating Cleanser) ma kolor biały, konsystencję delikatną i bardzo satynową i oczywiście piękny, aczkolwiek subtelny zapach narcyzów. Wydobywa się lekko za pomocą pompki i dozownika z małym otworkiem, co bardzo ułatwia jego użytkowanie. Pozwala na idealne oczyszczenie twarzy, dodatkowo kojąc i nawilżając. Daje mi wszystko, czego potrzebuje moja cera.



Zakończeniem rytuału jest oczywiście użycie toniku (Hydrating Lotion), który wydobywamy w formie sprayu. To moja ulubiona forma aplikacji, która jest przyjemna, a dodatkowo nie powoduje marnowania zbyt dużej ilości kosmetyku. A ja toniki zużywałam hektolitrami. Napisałam w formie przeszłej, bowiem odkąd stosuję mleczko w nowy sposób, okazało się, że wcale nie potrzebuję dodatkowego odświeżania i nawilżania twarzy w ciągu dnia.   



Po sezonie zimowym, kiedy odstawiłam wszelkie podkłady i pudry (nie potrzebuję na lekko opaloną już cerę) moja skóra była w bardzo złym stanie. Wiosenna linia Pevonia Power Repair pozwoliła mi na regenerację cery, poprawę jej napięcia i elastyczności i przede wszystkim doskonałe nawilżenie. Dodatkowo efekty utrzymują się, a zauważyłam także, że teraz po kilku tygodniach używania tych kosmetyków, potrzebuję zdecydowanie mniejszej ilości kremu niż na początku kuracji. 



Jednym słowem podsumowania – marzyłam o poznaniu kosmetyków marki Pevonia i okazało się, że właśnie te kosmetyki są w stanie spełniać marzenia o ładnej, nawilżonej i zadbanej cerze. Linia Pevonia Power Repair została koronowana, na najlepszą serię kosmetyków pielęgnacyjnych, jakie miałam okazję do tej pory poznać. Stąd tytuł notatki – narcyz w koronie (i wcale nie ma to nic wspólnego z cechą przypisywaną tym naprawdę wdzięcznym i pięknie pachnącym kwiatom).  

         
     

Od producenta:


Pevonia – ekskluzywna marka produktów pielęgnacyjnych, obecna w prestiżowych ośrodkach SPA na całym świecie. Oferta obejmuje ponad 150 profesjonalnych zabiegów relaksująco-upiększających do twarzy i ciała oraz ponad 300 produktów do pielęgnacji w domu i w SPA. Pevonia zapewnia skuteczną pielęgnację skóry dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku. Stosując w pełni ekologiczne i przyjazne dla środowiska opakowania, Pevonia pozostaje w pełnej harmonii z naturą. Produkty zawierają fito-ekstrakty, są pozbawione parabenów i nie są testowane na zwierzętach.

Kosmetyki Pevonia NIE ZAWIERAJĄ:
- parabenów, alkoholu, lanoliny, oleju mineralnego,
- PABA, mocznika, sztucznych barwników, sztucznych aromatów,
- formaldehydu, siarczanu laurylowego sodu.

Kosmetyki Pevonia:
- nie blokują ujść gruczołów łojowych
- nie były testowane na zwierzętach.



Power Repair – linia dostępna w nowych opakowaniach w kolorze metalicznego brązu oraz srebra. Wysoka, jakość wykonania połączona z nowoczesnym kształtem odzwierciedla jej elegancję i wyjątkowość. Pevonia jak zawsze zadbała tu o każdy szczegół. Skąd te zmiany? Wszyscy jesteśmy wzrokowcami. Wszyscy lubimy ładne rzeczy. Piękne i gustowne opakowania sprawiają, że zwracamy na nie większą uwagę. Lubimy mieć ładne kosmetyki w swojej łazience, chętniej po nie sięgamy, a codzienna pielęgnacja staje się jeszcze bardziej przyjemna. Nowe opakowania Pevoni są bardzo kuszące!

Linia Power Repair to wyjątkowy system korekty wieku, który pomaga walczyć z pierwszymi oznakami starzenia, zapobiegać utracie jędrności oraz powstawaniu zmarszczek. Znajdziesz w niej produkty dla różnych potrzeb skóry, które dostarczają odpowiednie substancje o działaniu przeciwstarzeniowym na każdym etapie pielęgnacji – począwszy do demakijażu skończywszy na pielęgnacji oczu. Wraz ze zmianą opakowania, Pevonia zmodyfikowała recepturę trzech produktów z linii Power Repair. Nowy, ulepszony skład, gwarantuje jeszcze lepsze i mocniejsze działanie.



Mleczko nawilżające: Hydrating Cleanser
O kremowej, gładkiej konsystencji i pięknym zapachu. Zawiera aromatyczne olejki z żonkila. Opracowany na bazie naturalnego środka oczyszczającego otrzymanego z owsa. Ten środek rozpuszczający się w wodzie zawiera również kolagen oraz elastynę, aby dokładnie oczyścić twoja skórę i pozostawić ją miękką i nawilżoną.
Zalecany dla wszystkich rodzajów cery dojrzałej.

ZALETY:
- lekka, kremowo – żelowa konsystencja;
- nawilża, regeneruje;
- utrzymuje naturalny film hydro-lipidowy.

SKŁADNIKI:
- Laurynian sodu i aminokwasy z owsa – aminokwasy z prawdziwego owsa, naturalne czynniki pieniące
- Olejek z żonkila – otrzymany z kwiatu - tonizuje, regeneruje i nadaje aromat
- Kolagen
- Elastyna



Tonik nawilżający: Hydrating Lotion
Ten oryginalny tonik, bogaty w składniki opóźniające procesy starzenia, nawilża, wygładza zmarszczki oraz wzmacnia elastyczność skóry. Zawiera kwas hialuronowy, kolagen, elastynę, pantenol oraz witaminę E. Idealnie przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnujących.
Zalecany dla wszystkich rodzajów cery dojrzałej.

ZALETY:
- bez alkoholu;
- nawilża, regeneruje;
- przygotowuje skórę do zabiegu.

SKŁADNIKI:
- Kwas hialuronowy
- Kolagen morski
- Elastyna morska
- Sorbitol
- Pantenol (Wit. B5 Kompleks)
- Octan tokoferolu (Wit E.)
- Ekstrakt z rumianku
- Lukrecja
- Ekstrakt z kwiatu żonkila



Krem z kolagenem morskim: Age-Defying Marine Collagen Cream
Krem o aksamitnej konsystencji poprawia wygląd skóry dzięki połączeniu między innymi kolagenu, kwasy hialuronowego, skwalenu. Nawilża i regeneruje skórę, a wszystkie zmarszczki są zminimalizowane. Dostarcza do naskórka składniki odżywcze, niezbędne aby opóźnić proces starzenia. Tworzy film, zmniejsza zmarszczki i nadaje młody wygląd, jednocześnie wiążąc wilgoć w warstwach naskórka. Ochrona UV. Polecany dla skóry silnie odwodnionej z tendencją do suchości. Do użytku rano lub wieczorem.

ZALETY:
- krem trójfazowy;
- 5% aktywnego kolagenu;
- Wiąże wodę w naskórku;
- regeneruje i wygładza zmarszczki.

SKŁADNIKI:
- Skwalan – pozyskiwany z Zielonych Oliwek
- Dwutlenek tytanu – naturalny filtr przeciwsłoneczny
- Kolagen morski
- Kwas hialuronowy
- Olej z orzechów laskowych
- Olej z nasion krokosza
- Ekstrakt z arniki
- Octan tokoferolu (Wit. E)
- Ekstrakt z kwiatu Żonkila



Misją firmy Supernova jest dostarczanie produktów najwyższej jakości, które sprostają nieustannie rosnącym oczekiwaniom rynku kosmetycznego oraz Spa & Welless. Obecnie firma jest liderem w branży Spa, Medycyny Estetycznej i kosmetyki profesjonalnej. Dostarcza renomowane urządzenia oraz kosmetyki do ekskluzywnych ośrodków SPA na terenie całego kraju.

POLECAM STRONY:


I jak się Wam podoba taka linia kosmetyków?
A może już znacie markę Pevonia?
Zapraszam do rozmowy...