Witajcie
Dzisiaj
na blogu gości marka, do której mam ogromny szacunek i którą zawsze ogromnie
chciałam poznawać, delektując się oferowanymi produktami. Mowa o marce AHAVA,
która opiera się na wyjątkowej kompozycji aktywnych minerałów i roślin z Morza
Martwego. Zalet tego typu kosmetyków na pewno nie trzeba Wam przybliżać, wszyscy przecież, chociaż odrobinę na ten temat słyszeli, jeśli nie mieli okazji przekonać się o ich wspaniałościach na 'własnej skórze'.
Marka
jest wyjątkowa, także oferowane produkty można nazwać genialnymi, raz ze
względu na jakość składników, a dwa na fenomenalne efekty, jakie daje ich stosowanie.
Zaletą, którą ogromnie doceniam jest także zapach, który mnie osobiście urzeka,
ale o tym za momencik…
Dzisiaj
chciałam Wam przedstawić nowość w ofercie dystrybutora marki, którym jest InfoPlus
sp. z o.o. (www.infoplus24.pl). Mowa
będzie o sorbecie do ciała AHAVA (CARESSING BODY SORBET) z linii Plants (Deadsea Plants). Już sama nazwa – delikatny sorbet brzmi kusząco i zachęcająco, tym
bardziej, że preferuję właśnie te bardzo delikatne balsamy, do cery wrażliwej i
delikatnej.
Sorbet
do ciała AHAVA znajdujemy w dość dużym kartonowym opakowaniu w kolorze kremowym
i skromnej, ale bardzo eleganckiej szacie graficznej. Wszystkie opakowania AHAVA
charakteryzuje ów ciekawy i zarazem wymowny design, w zależności od linii
zielony albo niebieski. Tutaj mamy zieleń oraz bardzo czytelną i jasną
informację w języku polskim, dzięki staraniom dystrybutora.
Cenię
ogromnie marki, które w sposób kompleksowy i jednocześnie widoczny umieszczają
ważne informacje na opakowaniach, co umożliwia mi zapoznanie się z charakterystyką
produktu, nie tylko ze względu na spodziewane efekty, ale właśnie cechy
jakościowe, które tutaj – zachwycają (jeśli ktoś docenia skład). Bierzemy do ręki i bez szukania ulotek wewnątrz (co często jest niemożliwe) możemy przeczytać interesujące nas informacje.
Z
pudełeczka wyjmujemy duży (350 ml) plastikowy słoiczek z brązową nakrętką. Opakowanie
wygodne użytkowo umożliwiające wygodne wydobywanie produktu do samego końca. Sorbet
dodatkowo zabezpieczony jest folią ochronną. Po jej zerwaniu możemy już
zachwycać się samym sorbetem.
Jest
to kosmetyk o konsystencji gęstej, jedwabistej a jednocześnie niezwykle
delikatnej pianki. Nazwa sorbet pasuje tu idealnie, bowiem kremowa konsystencja
na pograniczu żelu i balsamu jest jedyna w swoim rodzaju. Już pierwsza
aplikacja pozwala na zakochanie się w subtelności i uroczej delikatności
kosmetyku przy natychmiastowym uczuciu nawilżenia skóry i jej wygładzeniu.
Przy
aplikacji i masowaniu mamy wrażenie jedwabistej śliskości, kosmetyk po
wchłonięciu nie pozostawia jednak uczucia lepkości czy tłustości, a satynową
przyjemną gładkość. Idealnie nadaje się do odżywienia i nawilżenia skóry po
kąpieli oraz opalaniu, jednocześnie koi i uspokaja skórę i oczywiście pachnie –
nieziemsko.
Zapach
sorbetu jest dla mnie czarujący, to mieszanka słodkości i subtelności, urocze
nuty lata, ciepła i zmysłowości. Aromaty cytrusowe połączone z orientalnymi to
zestawienie zachwycające. Powiem Wam, że po aplikacji nie są potrzebne
dodatkowe perfumy czy wody – pachniemy ślicznie i długo, a do tego bardzo
luksusowo.
Zapach
pozostaje na skórze bardzo długo, jest jednak takim aromatem do którego
przyzwyczajamy się niemal natychmiast i tylko znajomi są w stanie nam
przypominać, jak ładnie pachniemy (mój mąż był przekonany, że kupiłam nowe
perfumy). Bardzo mi się podoba i piszę o tym z ogromną przyjemnością.
Sorbet
sprawia, że moja sucha skóra odzyskuje równowagę, jest jędrna, nawilżona i
wygładzona i wygląda zdecydowanie zdrowiej i promienniej. Stosuję go
regularnie, zachwycając się gładkością i zapachem i zauważam jego ogromnie
pozytywny wpływ na moją bardzo wrażliwą, a jednocześnie kapryśną skórę.
Skóra
sucha potrzebuje dobrej dawki nawilżenia, a wrażliwa – kosmetyków bardzo
dobrych jakościowo i delikatnych. Sorbet łączy te cechy, zapewniając komfort a
jednocześnie ochronę. Nie ma mowy o nietolerancji, czy podrażnieniu, bowiem
kosmetyk jest przeznaczony także dla skór problemowych i wymagających.
Polecam
Wam ten produkt ze względu na wspaniałe właściwości i efekty, ogromną wydajność, a także zapach,
od którego nie można się nie uzależnić. Dłuższe stosowanie to pasmo kolejnych
zachwytów, a przy dojrzałej skórze, potrzeby są naprawdę większe. Zyskujemy komfort idealnego nawilżenia i ukojenia skóry, która staje się wyraźnie bardziej jędrna i elastyczna oraz przyjemnie gładka.
Jest to
doskonały produkt, który mnie oczarował i sprawia, że jeszcze bardziej cenię
markę, która jest dla mnie synonimem doskonałości. I stawiam ją na piedestale - coraz bardziej doceniając profesjonalizm składu i jakości. Mając porównanie, naprawdę wiem, co chwalę i jak bardzo produkt na to zasługuje...
Od producenta:
DELIKATNY SORBET DO CIAŁA AHAVA
[CARESSING
BODY SORBET]
Deadsea
plants / Rośliny Morza Martwego
Minerały
Morza Martwego to prawdziwy dar natury. Znane są ze swego dobroczynnego
działania na skórę i zdolności do przywracania jej młodego wyglądu.
Osmoter®
jest wyjątkową kompozycją minerałów Morza Martwego, która znajduje się we
wszystkich preparatach AHAVA. Optymalizuje ona metabolizm komórkowy, wzmacnia
ochronę skóry przed szkodliwym działaniem promieniowania UV oraz znacząco
zwiększa jej stopień uwodnienia. Sprawia, że skóra wygląda młodziej, staje się
jedwabista i jędrna.
Osmoter® Woda Morza Martwego:Główne składniki (mg/l), Mikroelementy (ppm):
Magnez [Mg]: 92.000
Wapń [Ca]: 35.000
Brom [Br]: 14.000
Sód [Na]: 2.700
Potas: [K]: 2.100
Stront
[Sr]: 670
Bor [B]: 120
Lit [Li]: 40
Mangan
[Mn]: 10
Bar
[Ba]: 9
Nowy
etap w pielęgnacji skóry – jedyny taki produkt na rynku!
Niezwykły
odświeżający preparat do ciała łączy konsystencję kremu i żelu. Zawiera
minerały Morza Martwego, wyciąg z
aloesu, ekstrakt z rumianku oraz witaminy E i B5. Ma właściwości nawilżające,
chroni przed działaniem wolnych rodników, wygładza skórę. Uczucie świeżości
wzmaga zapach mandarynki i drzewa cedrowego.
Preparat
zawdzięcza swoje działanie kompleksowi Osmoter®, obecnemu jedynie w produktach AHAVA. Jest to unikalne
połączenie minerałów, których źródłem są niezwykłe wody Morza Martwego.
ZALETY:
-
Przeznaczony również do skóry wrażliwej
-
Przebadany alergologicznie
-
Nie zawiera parabenów
Produkt
dostępny w sieci Super-Pharm
Pojemność:
350 g/ Cena: 140,00 zł.
Producent: AHAVA Dead Sea Laboratories Ltd. Dead Sea, Israel, www.ahava.com
Autoryzowany
przedstawiciel: InfoPlus sp. z o.o., www.infoplus24.pl
Znacie już może markę AHAVA?
A może macie swoje ulubione kosmetyki do ciała?
Zapraszam do rozmowy...
Widziałam kosmetyki Ahava właśnie w SP, ale jeszcze nie używałam. SOrbet brzmi obiecująco.
OdpowiedzUsuńPolecam uwadze, są fantastyczne :)
UsuńWiem, że za jakość się płaci.
OdpowiedzUsuńJednak dla mnie ta cena jest za wysoka.
nie słyszałam wcześniej o tej marce
OdpowiedzUsuńDziałanie świetne, ale cena dla mnie na prawdę za wysoko nawet jak za taką jakość...
OdpowiedzUsuńwszystko co z minerałami z morza martwego mnie zachwyca :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie - uwielbiam :)
UsuńJak się nie ma morza, to i Ahava musi wystarczyć:)
OdpowiedzUsuńDo Morza (nawet naszego) mam daleko ):
UsuńJuż sama nazwa sorbet mnie zachęciła, w dodatku potwierdziłaś, że to określenie idealnie pasuje (bo niestety zdarza się, że firmy używając fikuśnych nazw a nic za tym nie idzie) plus piękny zapach i efekt nawilżenia... zdecydowanie produkt dla mnie, tylko cena troszkę wysoka.
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny i moim zdaniem warty swojej ceny i za efekty i wydajność...
UsuńJuż mnie zaciekawiłaś tym sorbecikiem:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmm sorbet ;D
OdpowiedzUsuńO tak, apetyczny z samej nazwy :)
Usuńna hasło sorbet i morze od razu się uśmiecham :)
OdpowiedzUsuńZ Ahavy miałam balsam do ciała mineralny-cudo dla skóry, a sorbet -hmmm na te upały musi być najlepszy.
OdpowiedzUsuńO tak, jest naprawdę idealny...
Usuńzachęcający szkoda że nie jest tańszy
OdpowiedzUsuńMoże będzie w promocji, zawsze jednak warto znać te perełki, które potrafią zachwycać...
UsuńŚwietny skład:)
OdpowiedzUsuńZapach na pewno by mi się spodobał:)
Przypuszczam, że tak :)
UsuńBardzo interesująca formuła - to połącznie kremu i żelu bardzo mnie zaintrygowało:)
OdpowiedzUsuńWiesz, że też rozpoczęłam przygodę z Ahava..i cóż mogę powiedzieć, zdecydowanie są warte swojej ceny :)
Sorbet - mniammi - deserek dla ciała tam mocno "sfatygowanego" upałami musi być cudownych doświadczeniem :)
Tak, dużo wiem - i życzę zadowolenia z testów :)
Usuńmam go, ale nawet go nie otworzyłam, żeby wąchnąć;) idę naprawić swój błąd;)
OdpowiedzUsuńTak o tym pięknie napisałaś, że teraz sama mam ochotę go użyć :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam :)
UsuńJeszcze go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńo kurcze, to wielka szkoda! ale właśnie tak jest z ziołowymi preparatami- albo działają super, albo szkodą :(
OdpowiedzUsuńah ta cena...
OdpowiedzUsuńTo jest czysty luksus, już czuje ten wspaniały zapach... jak ja uwielbiam piękne zapachy, tak jak i Ty Martusiu :)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego już słyszałam o tej marce :)
OdpowiedzUsuńKusi marka choć tania nie jest ale za to stacjonarnie dostępna!
OdpowiedzUsuń