Witajcie
Wczoraj przedstawiałam Wam jedną
z moich ulubionych maseczek marki BANDI, dzisiaj chciałam Wam natomiast
opowiedzieć o tej samej marce, którą cenię i bardzo lubię, jednak już nie
będzie o maseczce, której kupić nie można, ale o kremie.
Krem ten dostałam w prezencie od Maliny, i chciałam jej ogromnie podziękować za spełnienie jednego z moich
marzeń. Jest to bowiem krem serii EcoSkin Care, której nie miałam jeszcze
okazji poznać (jako jedynej) i był priorytetem na mojej liście życzeń wielkich.
Dzięki tej niezwykłej dziewczynie, która postanowiła mnie wyróżnić, stałam się
jego dumną posiadaczką i szczęśliwą użytkowniczką. Malinko – ukłony głębokie,
jesteś niesamowitym Mikołajem, na każdy dzień roku. Mam nadzieję, że będę
kiedyś mogła się odwdzięczyć.
Krem kojący EcoSkin Care BANDI
Krem zamknięty jest
w plastikowej, typowej dla marki butelce z dozownikiem i korkiem o pojemności 50
ml. Jako wyróżnik, jego szata graficzna jest zielona, co nadaje buteleczce bardzo
ładnego i charakterystycznego dla marki wyglądu. Jest to krem kojący
przeznaczony dla cery delikatnej, nadwrażliwej i skłonnej do podrażnień (czyli
mojej i dlatego tak bardzo chciałam go poznać).
Krem ma kolor jasnego fluidu, ni
to beżowy ni ciemnokremowy, co zdecydowanie wyróżnia go spośród innych
kosmetyków marki. Początkowo byłam ogromnie zdumiona tym kolorem, tym bardziej,
że przez to wymaga bardzo dokładnego wsmarowania w skórę. Ma lekkie działanie
bielące, dzięki czemu bardzo dobrze wyrównuje koloryt skóry, a jednocześnie
nadaje się pod makijaż. Moim zdaniem, ma także działanie lekko matujące, zaletą
jest też lekka i nietłusta konsystencja.
Komfort używania jest niesamowity
– nie powoduje podrażnienia, mrowienia czy pieczenia, dzięki czemu jest po
prostu doskonały. Bardzo rzadko się zdarza, że po użyciu kremu nie czuję
chwilowego dyskomfortu, tutaj jednak jest naprawdę znakomicie. Jedynym maleńkim
mankamentem jest fakt, że mając ciemną karnację po użyciu kremu zauważam
delikatne podkreślenie skórek, które zawsze tworzą mi się w okolicy nosa i ust.
Zapach kremu jest niezwykle
przyjemny, ale trudny do jednoznacznego określenia. Kojarzy się kwiatowo i
ciepło, jest jednak równocześnie świeży i delikatny. Myślę, że większość z Was
będzie nim pozytywnie zaskoczona.
Krem jest dla mnie bardzo dobrym
kosmetykiem, ze względu na potrzeby mojej delikatnej i wrażliwej skóry. Po raz
kolejny miałam okazję przekonać się, że marka Bandi ma w swojej ofercie
kosmetyki bardzo dobre, przyjemne w użytkowaniu i przeznaczone dla cery
problematycznej i nadwrażliwej.
Jestem ogromnie zadowolona z
efektów, moja twarz dzień po dniu staje się bardziej pogodna, skóra nie jest
narażona na podrażnienia, dzięki czemu zyskuje ładny naturalny kolor i zdrowy
wygląd. Stosuję go na dzień, wieczorem sięgając po inny preparat o działaniu
mocno nawilżającym i liftingującym. Ten duet sprawdza się bardzo dobrze.
Od producenta:
EcoSkin Care to linia oparta na kompleksie EcoSkin, który działa stymulująco na mechanizm obronny skóry. Kompleks zawiera cenne probiotyki (Lactobacillus Casei oraz Lactobacillus Acidophilus) i prebiotyki (oligosacharydy), które odbudowują korzystną mikroflorę na powierzchni skóry, przywracając jej naturalną równowagę. Przeznaczone do pielęgnacji cery szczególnie delikatnej, nadwrażliwej, podrażnionej i poddanej działaniu drażniących zabiegów kosmetycznych lub leczeniu dermatologicznemu.
Lekki, nietłusty
i niezapychający porów krem o wysokim standardzie ochrony przeciwsłonecznej.
Przeznaczony do pielęgnacji cery szczególnie delikatnej, nadwrażliwej,
podrażnionej i poddanej działaniu drażniących zabiegów kosmetycznych lub
leczeniu dermatologicznemu.
Dzięki probiotykom i prebiotykom łagodzi podrażnienia i reakcje alergiczne oraz
zwiększa odporność skóry na zewnętrzne czynniki drażniące.
- zawiera
stabilny filtr UV;
- zapewnia
ochronę przed promieniami UVA i UVB na ponad 8 godzin;
- świetnie się
rozprowadza nie pozostawiając uczucia lepkości ani tłustej warstwy;
- niebielący;
- zbliżony do
naturalnego odcienia skóry, dzięki czemu wyrównuje jej koloryt;
- stymuluje
wzrost prawidłowej mikroflory skóry;
- intensywnie
nawilża i koi skórę suchą i swędzącą;
- chroni przed
fotostarzeniem;
- opóźnia proces
starzenia poprzez redukcję wolnych rodników;
- nadaje się pod
makijaż.
Stabilny układ filtrów UVA i UVB, Alpha-glucan Olichosaccharide, Polymnia Sonchifolia Root juce, Maltodextrin, Lactobacilius, Galusan epigalokatechiny, Masło Shea.
Składniki INCI: Aqua/Water, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Ethylhexyl Methoxycinnamate, Methylene Bis-Benzotriazoyl Tetramethylbutylphenol, Glyceryl Stearate, Ethylhexyl Palmitate, Propylene Glycol, Decyl Cocoate, Octyldodecanol, Titanium Dioxide, Cyclopentasiloxane, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Caprylic/Capric Triglyceride, Ceteareth-20, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Polymnia Sonchifolia Root Juice, Maltodextrin, Lactobacillus, Propyl Gallate, Gallyl Glucoside, Epigallocathechin Gallatyl Glucoside, Ceteareth-12, Magnesium Aluminum Silicate, Inulin Lauryl Carbamate, Disteardimonium Hectorite, Sorbitan Isostearate, Di-PPG-3 Myristyl Ether Adipate, Polyglyceryl-3 Polyricinoleate, Cetyl Palmitate, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Diethylhexyl Syringylidene Malonate, Caprylic/Capric Triglyceride, Manganese Oxide, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Propylene Carbonate, Parfum/Fragrance, Alpha – Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronnellol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, D-Limonene, Linalool.
Pojemność: 50 ml Cena: 52,00 zł.
Znacie inne kremy przeznaczone do pielęgnacji skóry wrażliwej?
A jaki krem dla Was jest najlepszy?
Zapraszam do rozmowy…
A jaki krem dla Was jest najlepszy?
Zapraszam do rozmowy…
Zapraszam do konkursu:
Chciałam Was jeszcze bardzo serdecznie zaprosić i zachęcić do udziału w konkursie organizowanym przez markę Balneokosmetyki Malinowy Zdrój. Na temat tej wspaniałej linii kosmetyków, które mnie zachwyciły możecie przeczytać tutaj:
- http://martafigluje.blogspot.com/2012/09/doskonaosc-na-niedoskonaosci-krem.html- http://martafigluje.blogspot.com/2012/09/kosmetyki-z-malinowego-zdroju.html
tak tak, ma białą łatkę:) no proszę, jaki zbieg okoliczności :d Mam słabość do czarnych kotów
OdpowiedzUsuńSama również uwielbiam czarne koty, chociaż teraz mam szaro-srebrnego Figielka :)
Usuńu mnie dwie czarnulki. obie z kropką na szyi. starsza ma jeszcze biały stanik i majtki na brzuchu :P
UsuńPodwójna radość :) A te plamki, to już rozkosz :)
UsuńDobra malinka ;)
OdpowiedzUsuńI jak tu nie lubić malinek?
UsuńCiekawy ten krem, ja stosuję kremy matujące, bo mam straszny problem z tłustą cerą.
OdpowiedzUsuńSama mam cerę mieszaną ale z tendencją do przesuszania i wrażliwą, dlatego tak trudno mi dobrać właściwy kosmetyk :)
UsuńBardzo fajny kolor ma ten krem. Jeszcze nie udało mi się kupić Bandi z tej serii, ale wierzę, że jest tak samo dobry jak pozostałe ich produkty.
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobry, ale jak musiałabym porównywać wybrałabym Hydro :)
UsuńMnie kosmetyki Bandi zdecydowanie nie służą.
OdpowiedzUsuńFajnie, że u Ciebie się sprawdzają :)
Niesamowite, jak mamy różne potrzeby...
UsuńNaprawdę lubię i to bardzo :)
Jakiś czas temu dostałam od nich masę próbek i choć jeszcze nic z Bandi nie kupiłam to mam chrapkę na krem intensywnie nawilżający HYDRO CARE, jednak cena mnie nieco przeraża.
OdpowiedzUsuńPachnie najładniej i sprawdza się tak w pielęgnacji jak i pod makijaż :)
UsuńNa zdjęcia już trochę jesieni się wkradło widzę :)
OdpowiedzUsuńTak, jesień już coraz bardziej da się zobaczyć i poczuć...
UsuńJeszcze moment a zostaną tylko nagie krajobrazy :(
Malinki są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic z tej firmy ,ale ciekawie się zapowiada.
Sama bardzo ją lubię i u mnie sprawdza się doskonale :)
UsuńZ tej firmy miałam maskę drożdżową i była świetna :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo czekam ! :)
Usuńszkoda tylko że te produkty mają wysokie ceny, chętnie bym się skusiła no ale szkoda mi kaski jak na razie :))
OdpowiedzUsuńTeż rozumiem :)
Usuńnigdy nie słyszałam o tej marce, a kot moich znajomych ma tak na imię ;p
OdpowiedzUsuńchyba się pokuszę na coś z tej firmy po takich pochwałach ;)
a nowe kosmetyki jak na razie sprawują się dobrze, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni niestety także poczekam jeszcze z ostateczną opinią ;)
Polecam ogromnie, a kocurek ma świetne imię :)
UsuńI poczekam na jaskółki, kocham ciepłą i pełną wiosnę, hi hi hi :)
pewnie, że obserwujemy. :) Ja już dodałam, teraz twoja kolej. :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjuż od dawna mam oko na ten krem - teraz linia graniczna między "chcę" a "muszę" mięć znacząco się zatarła. Jak zwykle bardzo profesjonalna, rzetelna recenzja moja Droga:)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale fajna recenzja. Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI kolejny kusiciel ;)
OdpowiedzUsuńZawsze zapominam...cudna sceneria, fantastyczne zdjecia ;)
O tak Bandi może kusić, jeśli ktoś docenia jakość :)
UsuńBardzo dziękuję, już jesiennie...
Ale super zdjęcia - nie mogę przestać oglądać! :)
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki, to miłe. Bardzo...
UsuńUkłoniki :)
Świetne zdjęcia... Jestem pod ogromnym wrażeniem! Obserwuję i zapraszam do siebie http://ustrzel-okazje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDzięki, oczywiście zaglądam :)
Usuńponoć mają fajny krem do cery z problemami. Ale na razie mam niemal pełne opakowanie innego, więc się wstrzymam z zakupem :P
OdpowiedzUsuńZawsze jest czas na nowości :)
Usuńniby tak, ale nie lubię, jak mi zalega jednocześnie kilka pootwieranych kremów :P
UsuńA to rozumiem, chociaż nie umiem zastosować u siebie :(
Usuńja długo nad tym pracowałam :P korci mnie, ale się pilnuję.
UsuńCiekawa seria do twarzy, linie Eco są ostatnio niesamowicie poplularne! Ostatnio Eco mamy też w Oriflame i koleżanka była w szoku bo analizie składu, że mają nawet dobre składy w dobrej cenie. Analizowałyśmy też krem z Clareny o cenie 3 razy wyższej i stwierdziłyśmy, że nie warto przepłacać.
OdpowiedzUsuńMartuś, czy zjaśniały, nie wiem, być może, farba się pewnie spłukuje, choć winę też zrzucam na światło dzienne, inny dzień, inne oświetlenie.
Dziękuję za miłe słowa Kochana i ja mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej, zależy mi na tym niesamowicie!
Czekam na relację z Twoich zmian na lepsze, na pewno będzie temu towarzyszyć recenzja jakiegoś cudeńka do włosów - jesteś mistrzynią nowości i reklamy cudeniek :-)
Powiem Ci szczerze, że ani Oriflame a tym bardziej Clareny nie lubię, przynajmniej moja buźka nie chce ich polubić :(
UsuńNowość na pewno i cudeńko też, nie mylisz się nic a nic - muszę tylko zrobić jakieś fotki, a ostatnio u mnie deficyt słońca...
Tak, wiem, jesteś niesamowicie wrażliwa, ale o składzie rozmawiałam z osobą która też ma wrażliwą cerę, poradziła mi Oriflame bo miał lżejszy skład. Oczywiście na pewno jest wiele innych dobrych kremów, ale ja nie lubię skreślać danej firmy :-)
UsuńWojna na ciszę powiadasz. Znam to z autopsji jeśli to jest to, o czym myślę. Dzisiaj na szczęście jest w porządku.
Oby jutro zaświeciło dla Ciebie słońce
Czekam na słonko z utęsknieniem, nawet kilka słonecznych godzin potrafi mi naładować baterie...
UsuńJa niestety skreślam, taka jestem jak się zawiodę, trudno mi później odbudować zaufanie...
Ja ostatnio bardzo mało mówię, zamykam się, piszę tutaj, na blogu, to mój świat. łapię się na tym że wolę blogerki od ludzi dookoła mnie.
UsuńTrzymaj sie Słoneczko, byle do przodu. Taka już jest Nasza natura damska, za bardzo wszystko trzymamy w sobie
Marta, bardzo się cieszę, że mogłam się przyczynić do Twojego uśmiechu i zadowolenia w te nielubiane przez Ciebie jesienne dni...:) Jutro sobie podlinkuję tę wspaniale pozytywną recenzję:) Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję, tak z głębi serducha.
UsuńBardzo bardzo :)
A jesieni nienawidzę, jeszcze gorzej, bo zimy to nie cierpię :) Za to pocieszyciele zawsze pomagają mi przetrwać.
Buziaki :)
krem marzenie :)
OdpowiedzUsuńAle takie w zasięgu możliwości :)
UsuńTo dla mnie nowość, nie znałam tej marki!
OdpowiedzUsuńTeraz już wiesz, że jest i warto się z nią zaprzyjaźnić :)
Usuńtego nie znam, ale mam z kwasem krem Bandi taki średni
OdpowiedzUsuńNie wiem o którym mówisz, z kwasem migdałowym czy pirogronowym? Tam jest ich kilka...
Usuńkrem z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym Bandi
UsuńZdjęcia to mistrzostwo :)! Myślę, że jeśli wyrównuje koloryt to mógłby zastąpić spokojnie kremy bb :)... Co raz bardziej się przekonuję do tej marki i chyba zamówię coś na wypróbowanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję też za miłe słowa na temat makijażu :)
Nie stosuję BB, ale ten faktycznie się sprawdza :)
UsuńBardzo proszę - dla mnie taki makijaż to mistrzostwo!
Ciekawa maseczka. Z tej firmy jak na razie mam tylko krem do twarzy.
OdpowiedzUsuńAle to też jest krem...
UsuńHm.. brzmi ciekawie, jednak obecnie nie jestem w stanie zakupić sobie takiego prezentu z powodu ceny. W takim razie już wiem co chcę dostać od Mikołaja pod choinkę.. ^^
OdpowiedzUsuńBuziaki!
O Mikołaju to i ja muszę pomyśleć :)
UsuńBardzo ciekawy ten krem. Ja mam cerę tłustą i zawsze denerwuje mnie jej świecenie w strefie T.
OdpowiedzUsuńFakt, jest ciekawy i nieco inny... Co czyni go bardzo przydatnym kosmetykiem :)
UsuńWidzę, że krem ciekawy :) Niestety nie miałam jeszcze nic tej firmy.
OdpowiedzUsuńŚwietna niespodzianka :)
:)
UsuńMalinka rozpieszcza i sprawia radość. Cieszę się, że i u Ciebie uśmiech się pojawia. Teraz trochę cieplej, nie pada, myślę, że ten tydzień będzie pogodny i radosny:) Życzę wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńniezła ta malina:)
OdpowiedzUsuńMalina dobre serducho. :) Niestety ja cały czas nie mogę znaleźć dla siebie odpowiedniego kremu, potrzebuję właśnie takiego dla cery wrażliwej, ale też silnie nawilżającego...
OdpowiedzUsuńBandi, Bandi... coraz bardziej ostrzę sobie na niego zęby ;-)
OdpowiedzUsuńNiech no tylko zużyję to co mam.. (ech, czemu kupiłam tak wydajne kosmetyki?! Ja chcę już spróbować nowych! ;))
ja też myślałam o takim kremie bandi ale jednak kupiłam sobie olej arganowy i nim się smaruję chociaż jak skończy mi się moj krem na dzień to może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki BANDI są rewelacyjne, polecam :) Krem kojący z serii Eco Skin Care również posiadam i dobrze go oceniam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkyrie 4
OdpowiedzUsuństephen curry shoes
golden goose
yeezy
christian louboutin outlet
goyard bags
nike shoes
calvin klein
vapormax
supreme hoodie