Witajcie
Dzisiaj chciałam Wam
przedstawić markę kosmetyków naturalnych, która szczyci się prestiżowymi
nagrodami, a ponadto zachwyca jakością i fantastycznymi zapachami produkowanych
kosmetyków. Oferuje gamę produktów pielęgnacyjnych do twarzy i ciała, dbając o
różne rodzaje cery i ich specyficzne potrzeby. Mowa o marce Saluterra, której
ofertę możecie poznać na stronie: http://saluterra.pl/.
Pierwszym z kosmetyków
marki Saluterra, który chciałam Wam przedstawić jest peeling enzymatyczny z
formułą peelmoist®. Ogromnie ucieszyła mnie możliwość poznania
tego kosmetyku, bowiem pielęgnacja twarzy typowymi peelingami nie jest u mnie
możliwa. Jako posiadaczka cery suchej i do tego wrażliwej, nie mówiąc już o
problemach naczynkowych, mam ograniczone możliwości doboru i wyboru, nie mówiąc
już o oczekiwanych efektach.
Ogólnie dobierając
kosmetyki do twarzy coraz bardziej zwracam uwagę na ich delikatność i jakość,
wierząc, że staranna dbałość o to, czym pielęgnuję swoją twarz, ma znaczenie
duże, jeśli nie ogromne. Przekonuję się także, że jakość idzie w parze z
efektywnością, a jako kobieta dojrzała, potrafię i chcę doceniać zalety
kosmetyków prestiżowych i luksusowych.
Peeling
enzymatyczny Saluterra
na pewno do tego grona należy. Jest to kosmetyk oparty o takie składniki jak: innowacyjny
kompleks substancji czynnych peelmoist® z papainą, allantoinę, wodę z oczaru, wyciąg
z listownicy i olejek migdałowy. Nie zawiera parabenów, barwników, alergenów,
nie jest sztucznie perfumowany. Jako kosmetyk naturalny, co doceniam, jest
wyjątkowo delikatny i łagodny, a jednocześnie silnie skoncentrowany.
Peeling zamknięty
jest w tubce z tworzywa stojącej stabilnie na korku o pojemności 75 ml. Kolorystyka
tubki to pastelowe odcienie żółci przemieszanej z delikatnym różem i z
elementami zieleni. Estetyka przyjemna dla oka, a figlarne piórko – zapowiedź delikatności.
Tubka jest solidna, estetyczna i praktyczna. Nie odkształca się, dobrze zamyka,
stąd użytkowanie jest bardzo przyjemne.
Sam kosmetyk ma
formę białego, dość gęstego kremu, co ułatwia jego aplikację, a następnie
wykonanie masażu twarzy. Forma użytkowa bardzo praktyczna, nic złego nas nie
spotyka (czyli nie wylewa się, nie klei, nie spływa). Kosmetyk ma lekki zapach,
który określiłabym jako kremowy, nic bardziej adekwatnego do głowy mi nie
przychodzi, a jak doskonale wiecie zwracam na ten aspekt szczególną uwagę (bo
lubię).
Aplikacja nie
sprawia więc problemów, a kosmetyk nałożony na twarz od razu zachwyca
łagodnością. Mogłoby się wydawać, że tak naprawdę nakładamy na twarz krem,
który koi i delikatnie ujędrnia. Jednak po kilku minutach zaczynamy odczuwać
jego działanie, jest to bardzo przyjemne uczucie delikatnego naprężenia skóry. Nie
czujemy jednak jakiegoś ściągania, nie ma mowy o pieczeniu czy chociażby lekkim
podrażnieniu. Pod tym względem oceniam peeling jako doskonały.
Po 15-20
minutach (tyle zaleca producent) resztki peelingu należy zebrać płatkiem,
chociaż zauważyłam, że tych resztek praktycznie nie ma. U mnie peeling wchłania
się tak doskonale, że praktycznie nie pozostają po nim ślady. A twarz – od razu
widać różnicę. Znikają suche skórki (moja zmora), skóra staje się bardzo
gładka, miła w dotyku, elastycznie-satynowa i lekko naprężona.
Dodatkowo peeling
wpływa znakomicie na poprawę kolorytu skóry, która nabiera blasku i jasności, a
dzięki temu wygląda po prostu młodziej. A taki efekt potrafię doceniać, co
sprawia jednocześnie, że kosmetyk uwielbiam. Stosuję go dwa razy w tygodniu i
efekt doskonale się utrzymuje, a ja dzień po dniu widzę jego dobroczynne
działanie.
Taki sukces w
pielęgnacji i cudowne efekty, które pozwalają mi wyglądać młodziej i piękniej
powinnam zachować w sekrecie, udając, że tak dobrze wyglądam i już. Jednak
uwielbiam doceniać kosmetyki dobre i doskonałe, a peeling enzymatyczny Saluterra na pewno do
takich należy. Z wielką satysfakcją rekomenduję Wam więc markę i poznany
peeling.
Moim skromnym zdaniem, to
kosmetyk idealny dla cery wrażliwej i problematycznej, a ta wymaga działań
specjalnych. Cudownie sprawdza się w przypadku skóry odwodnionej i dojrzałej,
która wcale nie musi wyglądać na szarą i zmęczoną. Wystarczy sięgnąć po
naprawdę profesjonalnie działający kosmetyk, a różnicę od razu można zobaczyć. A
to jest najbardziej fantastyczny z efektów.
Od producenta:
Peeling i regeneracja cery w
jednym!
Działanie: oczyszcza i
regeneruje naskórek, poprawia ukrwienie i wzmacnia tkankę, nawilża i sprawia że
skóra staje się miękka.
Peeling na bazie enzymów zawiera
innowacyjny kompleks substancji czynnych peelmoist® z papainą. Enzym ten
wspomaga usuwanie obumarłego naskórka i przyśpiesza odnowę i regenerację
skóry. Dodatkowo peelmoist® zawiera naturalne substancje nawilżające w postaci
aminokwasów i jonów, takich jak: magnez, potas, sód i wapń.
Wspomagany jest on przez wodę z
oczaru, która wzmacnia tkankę i poprawia ukrwienie skóry i delikatny olejek
migdałowy, który wygładza skórę.
Peeling zawiera także alantoinę,
która pobudza produkcję komórek i koi skórę; witaminę E działającą
przeciwutleniająco, oraz wyciąg z bogatej w witaminy listownicy, rodzaju alg,
który nawilża i pobudza odnowę komórek i metabolizm.
Efekt: cera jest oczyszczona,
uspokojona i zregenerowana i znakomicie przygotowana do dalszych zabiegów.
Składniki czynne: peelmoist®,
papaina, oczar wirginijski, olejek migdałowy, alantoina, witamina E, algi
listownicy.
Zalety: 0% parabenów, alergenów i
barwników. Produkt naturalny.
Saluterra to ekologiczne
kosmetyki o niezwykle bogatym składzie i wyjątkowej, potwierdzonej skuteczności
działania. Wszystkie produkty Saluterra tworzone są wyłącznie z naturalnych,
ekologicznych i zdrowych dla skóry składników aktywnych, zawierają unikalne
ekstrakty z ziół i roślin leczniczych. W produktach Saluterra stężenie
substancji aktywnych (dochodzące nawet do 50%) jest nieporównywalnie wyższe niż
w ogólnodostępnych na rynku kosmetykach.
Produkty Saluterra podczas VII
Forum Kosmetyki Naturalnej SPA i Wellness ESTETYKA – NATURA 2012 roku w
Warszawie, zdobyły główne nagrody w konkursie na najlepszy profesjonalny
kosmetyk naturalny – Złota Pieczęć Natury.
Pojemność: 75 ml/ Cena: 56,00 zł
WIĘCEJ: http://saluterra.pl/
Znacie już markę Saluterra?
Używacie tego typu kosmetyków?
Zapraszam do rozmowy...
nie znam tej marki, ale zaraz przejrzę ich stronkę:) ps. piękne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńI zachęcam do poznania :)
pierwszy raz słyszę o tej firmie ;)
OdpowiedzUsuńPeeling enzymatyczny wydaje się być idealny :) A o marce słyszę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuń:) Warto poznać, naprawdę!
UsuńDobór peelingu do mojej wrażliwej skóry twarzy również stanowi wyzwanie:) Będę musiała przetestować ten polecany przez Ciebie:) Cudowne zdjęcia robisz:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPolecam, naprawdę już dawno tak dobrego nie miałam na swojej półeczce :)
Usuńmarki nie znam, ale na mojej cerze tylko peelingi enzymatyczne maja rację bytu :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie zachowałaś tej marki w sekrecie :D
Mam nadzieję, że ktoś jeszcze pozna i pokocha :)
UsuńJa również staram się dobierać kosmetyki do mojej cery delikatne i naturalne. Peelingów nie używam, bo naczytałam się, że na trądzikową cerę są niewskazane.
OdpowiedzUsuńU mnie inne problemy, dlatego nigdy mechanicznych nie stosowałam...
UsuńFajnie, że tak świetnie się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńCudny! Ja bardziej wolę peelingi ziarniste do mojej mieszanej skóry, ale z enzymatycznych też korzystam, zwłaszcza w chwilach jej nadwrażliwości ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Martusiu ;)
Dzięki wielkie :) U mnie niestety tylko ten wariant możliwy, a i tutaj często trafiam na bubelki...
UsuńKolejna firma, o której pierwszy raz słyszę, ale Twój opis jest bardzo przekonujący :)
OdpowiedzUsuńJakoś mam talent do odkrywania ciekawych marek :)
UsuńW ogóle nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńPeelingi enzymatyczne zalecane są dla mojej naczynkowej cery, ale ja wolę te mechaniczne. Lubię czuć jak 'działają':-)
Rozumiem, sama jednak nie mam takiej możliwości :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ale lubię nowości!:)
OdpowiedzUsuńO ja również bardzo lubię nowe i mniej jeszcze znane :)
UsuńNie mam wrażliwej buzi, więc wolę peelingi drobinkowe, ale tego bym chętnie wypróbowała jeśli tak dobrze działa :D
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się fantastycznie!
Usuńjeszcze tej marki nie poznałam
OdpowiedzUsuńjak zwykle u Ciebie można przeczytać o markach nieznanych a dobrych :)
OdpowiedzUsuńA staram się staram bardzo :)
Usuńprzydałby mi się taki
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym kiedyś chętnie takiego peelingu.
OdpowiedzUsuńJa również nie mogę używać normalnych (zdzierających) peelingów. Do tej pory byłam wierna i bardzo zadowolona, z peelingu enzymatycznego z Biochemii Urody, ale nie wiem czy nie skuszę się kiedyś na ten, który opisałaś - wygląda zachęcająco i gotowy do użytku :)
OdpowiedzUsuńTak, ja zdecydowanie wolę te gotowe :)
UsuńSpróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńaktualnie mój peeling się kończy ;P
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ale nie dziwi mnie to w przypadku produktów, które prezentujesz:) Taka chyba konwencja.
OdpowiedzUsuńChyba tak, uwielbiam nowinki :)
UsuńCena jak na peeling enzymatyczny wysoka, ale produkt ciekawy.
OdpowiedzUsuńJak na kosmetyk naturalny, to dobra cena :)
UsuńA ja zużywam już trzecie opakowanie - peeling jest super :) poza tym moje faworyty od Saluterry to maska liftingująca, krem liftingujący pod oczy i kwas hialuronowy :) Warto pozanć tę markę, bo jest naturalna, a to co wcieramy w buzię i ciało wchłania się do naszego organizmu.
OdpowiedzUsuńSuper recenzja i zdjęcia:) Właśnie poszukuję jakiś kosmetyków naturalnych do pielęgnacji cery problematycznej. Zajrzałam na stronę Saluterry i tam mają takie produkty, czy może ktoś z Was próbował kremu antybakteryjnego lub innego tej firmy?
OdpowiedzUsuńnie mogę przekonać się do peelingów enzymatycznych. lubię jednak czuć pod palcami jak zdzieram z siebie martwy naskórek :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Co prawda częściej wybieram peelingi mechaniczne...z różnym skutkiem ;) niemniej często zdarza się, że skóra jest wówczas podrażniona..muszę się przekonać:) firmy nie znam :)
OdpowiedzUsuńGdzieś już widziałam jakieś kosmetyki tej marki ale na blogach rzadko o nich się pisze. Przynajmniej ja nie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńconverse shoes
OdpowiedzUsuńhermes
nike basketball shoes
hermes belt
yeezy boost 350 v2
nike sneakers
kd shoes
coach factory outlet
louboutin outlet
jordan shoes
xiaofang20191219
jordan shoes
OdpowiedzUsuńlebron james shoes
curry 6 shoes
longchamp
supreme t shirt
nike outlet
salvatore ferragamo belt
golden goose
retro jordans
golden gooses outlet