wtorek, 10 września 2013

Sól i żurawina - przepis doskonały GO Cranberry




Witajcie

Dzisiaj zaczynam opowieść o serii kosmetyków nowych, jeszcze może mało znanych, ale przypuszczam, że już niedługo podbiją Wasze serca. Moje już zdobyły, co stwierdzam z dumą i rozkoszą. Mowa o marce rodzimych kosmetyków GO Cranberry firmy Nova.

Są to kosmetyki naturalne, oparte o naturalne ekstrakty i olej z żurawiny. Jeśli spojrzycie na skład – sam zachwyt. Krótki, jasny, perfekcyjny. W ofercie znajdziemy 5 kosmetyków, ale firma zapowiada wprowadzenie kolejnych nowości. Pośród kremów do twarzy, o których opowiem nieco później, znajdziemy perełkę, której poświęcam dzisiejszy wpis. 



Mowa będzie o solnym peelingu do ciała Go Cranberry z Masłem Shea oraz Solą z Bochni. Brzmi ciekawie? A powiem Wam, że wygląda jeszcze ciekawiej. Od razu bowiem, muszę dodać, że kosmetyki marki mają prześliczne opakowania, na które po prostu nie sposób nie zwrócić uwagi. Kuszące, estetyczne, prześliczne pudełeczka, aż zapraszają do poznania. A sklep internetowy Go Cranberry (CLIK) przygotowuje jeszcze prześliczne paczuszki.

Pudełeczko peelingu przypomina sześcian, a połączenie czerwieni z bielą, charakterystyczne dla marki, to figlarna estetyka, soczysta i jednocześnie elegancka. Z pudełeczka wyjmujemy słoiczek, który jest plastikowy (tak nie szklany) zakręcany srebrną, szczelną nakrętką. Ponieważ mamy do czynienia z marką rodzimą opisy są w języku polskim, dokładne, precyzyjne i wyraźne. 



Po odkręceniu nakrętki naszym oczom ukazuje się sam kosmetyk. Jest to solna masa w kolorze kremowym (beżowym) z zauważalną warstwą olejku. Uwielbiam takie peelingi i już za taką konsystencję jestem zdecydowanie na tak. Zapach jest dość charakterystyczny i jeśli ktoś oczekuje jakiegoś perfumowanego, chemicznego aromatu, to na pewno będzie w błędzie.

Peeling pachnie dla mnie naturalnie i jest to zapach dość charakterystyczny, którego nie potrafię określić. Lekko ciepła woń olejkowa, która nieodzownie kojarzy mi się ze SPA. Takie mam skojarzenie i nie potrafię być bardziej precyzyjna. Konsystencja zdecydowanie skoncentrowana, jednak przyjemna do aplikacji i stosowania. 



Peelingi solne z domieszką olejku to taka charakterystyczna masa, której z inną pomylić nie można. Dzięki temu otrzymujemy nie tylko zabieg złuszczająco-wygładzający, ale także nawilżająco-ochronny i odżywczy. Dlatego tego typu peelingi bardzo cenię, jako posiadaczka skóry suchej i wrażliwej.

Jest to kosmetyk stosunkowo delikatny, jednak przy mocniejszym nacisku tarcie jest zdecydowanie zauważalne. Ale nie ma mowy o tzw. „mocnym zdzieraku”, za co tylko dziękować (nie mogłabym swojej skórze takiej kuracji zaaplikować i na pewno byłoby mi ogromnie żal). Dzięki tym cechom skóra zostaje pobudzona, a jednocześnie nie ma mowy o podrażnieniu czy zaczerwienieniu. Posiadaczki skóry wrażliwej na pewno docenią te zalety.



Kosmetyk łatwo wydobywa się ze słoiczka, przyjemnie aplikuje na skórę. Masaż jest przyjemny, a sól dobrze rozpuszcza się w wodzie, stąd nie pozostaje nam na wannie czy brodziku ów dziwny czasami i nieestetyczny osad. Skóra staje się pobudzona i wygładzona, a jednocześnie pozostaje na niej nietłusty i nielepiący film ochronny. Uwielbiam takie olejkowe rewolucje, dlatego kosmetyk pod tym względem oceniam naprawdę wysoko.

Skóra po kąpieli jest nawilżona i odżywiona, gładka i miła w dotyku dlatego nie musimy dodatkowo stosować kosmetyków pielęgnacyjnych. Efekt jest dodatkowo długotrwały i nawet po wieczornej kąpieli, rankiem czujemy działanie kosmetyku i widzimy zadowalający stan skóry. U mnie priorytet – idealne nawilżenie.

   
Podsumowując – peeling GO Cranberry to kosmetyk, który zachwyca. Po pierwsze fantastycznym składem, po drugie efektami, które są zauważalne i natychmiastowe, a po trzecie wszystkimi cechami użytkowymi. Nie byłabym sobą, gdybym nie zachwycała się opakowaniem, ale warto też dodać, że jest to kosmetyk bardzo wydajny, a to także cenię. I po kolejne, kosmetyk ma bardzo korzystną cenę, co wiem – wiele z Was zauważy.

Pozostało mi jedynie polecić markę GO Cranberry Waszej uwadze. Peeling to tylko jeden z kosmetyków oferty, a jak widzicie, już kusi i intryguje. Moim zdaniem naprawdę warto sięgnąć po tę markę, tak z ciekawości, jak i zasłużonej bardzo dobrej oceny. A ja lubię chwalić wspaniałe odkrycia!  A ten kosmetyk na pewno do tej grupy się zalicza…



Od producenta:


Solny Peeling Do Ciała z Masłem Shea i Solą z Bochni GoCranberry
Solny Peeling Do Ciała z Masłem Shea i Solą z Bochni GoCranberry przeznaczony jest do pielęgnacji każdego typu skóry. Wspomaga mikrokrążenie, doskonale wygładza oraz oczyszcza dostarczając skórze cennych mikroelementów. Skutecznie zmiękcza skórę pozostawiając ją gładką i jedwabistą. Doskonale przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji, zwiększając wnikanie substancji aktywnych zawartych w kosmetykach.

Zawiera:
1. Masło Shea (Karite) – zawiera nasycone i nienasycone kwasy tłuszczowe oraz jest bogatym źródłem witamin (A, F, E). Wykazuje ogromne działanie pielęgnacyjne, natłuszcza i nawilża. Dzięki niemu skóra jest gładka i miękka. Substancje zawarte w maśle karite przyspieszą redukcję podrażnień i są pomocne przy likwidowaniu poparzeń słonecznych. Jest naturalnym filtrem UV. Masło karite tworzy delikatny film na skórze i chroni przed słońcem, mrozem, wiatrem. Chroni przed wysuszeniem, starzeniem i wspomaga utrzymanie wody w komórkach skóry. Działa łagodząco i odżywczo.

2. Olej winogronowy – lekki olej bardzo dobrze tolerowany przez skórę. Dostarcza jej cennych witamin (E, C, D) oraz kwasów (m.in. linolowego). Jest silnym antyoksydantem. Oferuje bardzo dobre właściwości zmiękczające, ochronne, regeneracyjne i przeciwstarzeniowe. Działa wygładzająco na skórę i nadaje jej sprężystości.

3. Witaminę E – zwana "witaminą młodości". Neutralizuje wolne rodniki, odpowiedzialne za procesy starzenia się skóry, opóźniając powstawanie zmarszczek. Chroni przed zniszczeniem lipidy naskórka oraz włókna kolagenowe i elastynowe skóry, zapewniając ochronę przed szkodliwym wpływem środowiska. Ma również działanie zmiękczające i wygładzające.



4. Olej żurawinowy – zawiera kwasy omega-3, omega-6 i omega-9 w idealnej proporcji, niespotykanej nigdzie indziej. Olej z nasion żurawin jest źródłem kompletnej witaminy E, zawiera komplet tokoferoli i tokotrienole – nazywane super witaminą E, które mogą być nawet czterokrotnie silniejsze od witaminy E. Łatwo przenika przez skórę i jest bardzo nawilżający. Olej żurawinowy może pomóc w łagodzeniu swędzenia, łuszczenia i stanach podrażnienia.

5. Sól z Bochni – sól stworzona w oparciu o mioceńskie złoża solankowe z okolic Bochni produkowana jest według tradycyjnych metod pozwalających na zachowanie pierwotnych proporcji składników terapeutycznie czynnych. O jej specyficznych właściwościach decyduje bogactwo składników mineralnych takich jak jony wapnia, magnezu, jodu i bromu. Posiada właściwości odświeżające i regenerujące, oczyszcza i ujędrnia skórę. Wpływa korzystnie na witalność organizmu. Uwalniane podczas peelingu składniki dostarczają skórze cennych minerałów.

ZALETY:
- Hypoalergiczny;
- Nie zawiera konserwantów;
- Przebadany dermatologicznie;
- Kompozycja zapachowa nie zawiera alergenów;
- Produkt nie testowany na zwierzętach;

W TESTACH KONSUMENCKICH*:
- 72% badanych uznało, iż skóra pokryta jest cienką warstwą filmu, który zapewnia nawilżenie.
- 80% ankietowanych podkreślało, iż skóra jest delikatnie natłuszczona.
- 76% uznało, iż po użyciu peelingu skóra jest doskonale przygotowana do następnych zabiegów.
- 92% ankietowanych uznało, iż peeling jest wydajny.
- 84% uznało, iż peeling nie podrażnia delikatnych okolic takich jak dekolt, szyja.
 - 80% badanych doceniło właściwości użytkowe peelingu.
 Peeling spełnił oczekiwania 80 % ankietowanych.



INCI: Sodium Chloride, Vitis Vinifera Seed Oil, Butyrospermum Parkii, Tocopheryl Acetate, Vaccinium Macrocarpon Seed Oil, Parfum
Pojemność: 200 ml/Cena: 24,60 zł

Laboratorium NOVA powstało w 2011 roku. Kosmetyki są odpowiedzią na coraz większe wymagania osób stosujących kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała. Surowce używane do produkcji kosmetyków są wysokiej jakości. Większość produktów dostępnych jest w wygodnych i higienicznych opakowaniach typu airless, które zapobiegają zanieczyszczeniu kosmetyków w trakcie użytkowania.





Znacie już markę GO Cranberry?
Jak się Wam podobają takie naturalne kosmetyki?
Zapraszam do rozmowy...

42 komentarze:

  1. Ja jak zwykle zachwycam się opakowaniem i chociaż kocham mocne zdzieraki, to mimo wszystko chętnie bym go wypróbowała za sam skład i działanie, które opisujesz. Uwielbiam Twoje recenzje! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Tutaj opakowanie jest genialne, skład fantastyczny i rewelacyjne efekty :)

      Usuń
  2. Nie znam, ale czuję, że w najbliższym czasie poznam! Twoja recenzja naprawdę bardzo mnie zachęciła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię zurawinę i takie słoiczki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. U Ciebie zawsze można znaleźć coś ciekawego i niespotykanego:) Ciekawy peeling, a o firmie słyszę pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego z ogromną przyjemnością pokazuję nową markę :) i zachęcam do poznania!

      Usuń
  5. taki peeling to ja bym chciala :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczna seria:) uwielbiam żurawinowe przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, dlatego tak bardzo się cieszę z odkrycia tych perełek :)

      Usuń
  7. Jestem przekonana, że ten peeling to bym baaardzo polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja tak myślę, że móoże się baaaaardzo podobać :)

      Usuń
  8. Coraz częściej zwracam uwagę na skład kosmetyków i z chęcią przetestuję ten peeling:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przystępna cena :) Ja mam teraz tyle peelingów, że nie szukam póki co kolejnego :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozazdrościć, u mnie peelingi znikają błyskawicznie...

      Usuń
  10. Żurawinę to ja lubię...ale do jedzenia:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam ten peeling i zaczynam testowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawno żadnego peelingu nie używałam. Będę musiała sobie jakiś zrobić :D Może z kawy? Ale ten wygląda naprawdę kusząco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kawa zupełnie odpada :( I naprawdę wolę gotowe...

      Usuń
  13. O tej firmie nigdy nie słyszałam, ale Twoja recenzja na pewno zachęca do poszukiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Już od samego patrzenia na ten peeling jestem zachwycona! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Peelingi to u nas podstawa, ale tego cuda nie mieliśmy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolejna bardzo Ciekawa marka której nie znam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Również uwielbiam taka konsystecnje :) najbardziej zainteresowałam mnie w składzie ta sól z Bochni - polski produkt a taki cenny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale mi podoba się Twoja recenzja Martusiu, zapragnęłam go wypróbować, świetna cena jak na taką pojemność i skład, nigdy nie słyszałam o tej firmie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. lubie peelingi w kazdej postaci i kazdego jestem ciekawa a ten swoja szata graficzna i twoja recenzja naprawde kusi, bo zwracam uwagę na nawilżenie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam, ale z chęcią wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Martuś, zawsze u Ciebie same perełki :)
    Ale składniki są zachęcające ;]

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaciekawiłaś mnie tym peelingiem, takiego poszukuję.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję! Każda opinia jest dla mnie cenna.
Staram się odpowiadać na każdy komentarz i jednocześnie zaglądać do osób piszących.

Komentarze naruszające zasady dobrego wychowania, netykiety, przepisy prawa lub powszechnie uznane za obraźliwe będą usuwane.