czwartek, 3 stycznia 2013

Epona - polskie dermokosmetyki




Witajcie

Dzisiaj goszczą u mnie kosmetyki naturalne marki Epona, które przypuszczam niektórym z Was powinny być znane. Są to dermokosmetyki oparte na składniku niezwykłym, a mianowicie mleku klaczy, które uznawane jest za prawdziwy i naturalny, przyjazny skórze kosmetyk o wielu ciekawych właściwościach. Warto też podkreślić, że są to kosmetyki polskie, które można kupić zarówno w sklepach internetowych, jak również stacjonarnych.

Kosmetyki Epona zaintrygowały mnie od pierwszej przeczytanej wzmianki na ich temat, dlatego ogromnie byłam zainteresowana ich poznaniem. Przyciągnęła mnie do nich zarówno filozofia marki, jak również uwzględnienie w ofercie produktów do cery wrażliwej i problemowej. Przez kilka tygodni zapoznawałam się z działaniem kremu nawilżającego Epona Skin & Body Care oraz balsamu do skóry wrażliwej i problemowej Epona Skin & Body Care



Balsam do skóry wrażliwej i problemowej Epona Skin & Body Care o pojemności 150 ml zamknięty jest w białej plastikowej buteleczce z dozownikiem. Estetyka opakowania jest niezwykle ciekawa, wyraźne brązowe i pomarańczowe elementy ładnie wyróżniają się na białym tle. Dodatkową cechą wyróżniającą jest plastikowe zabezpieczenie dozownika oraz przezroczysta solidna nakrętka.

Balsam dodatkowo zapakowany jest w kartonowe pudełeczko, również utrzymane w eleganckiej estetyce, na którym producent dokładnie i wyraźnie określił cechy produktu. Czcionka jest duża i widoczna, co zdecydowanie ułatwia zapoznanie się z informacjami, jak również ze składem kosmetyku. A ten jak sami możecie zobaczyć, jest niezwykle atrakcyjny.



Sam balsam ma kolor biały i bardzo delikatną konsystencję mleczka. Dzięki temu niezwykle łatwo się rozprowadza i jest niemal natychmiast wchłaniany przez skórę. Jest to jeden z bardzo niewielu balsamów, który ma zdolność tak szybkiego działania. Co więcej nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, tylko idealnie miękką i gładką skórę.

Dzięki tym cechom jest dla mnie niezwykle przyjemnym kosmetykiem, lubię bowiem wszelkie delikatne i lekkie konsystencje, nie wymagające długiego wmasowywania. Skóra faktycznie nabiera sprężystości i gładkości. Balsam ma też działanie nawilżające, jednak moja skóra jest tak sucha, że muszę go używać kilka razy dziennie, aby nadać jej faktycznie zdrowy i ładny wygląd. 



Dzięki swojej lekkości i delikatności balsam ma działanie kojące i łagodzące, nie podrażnia i nie uczula, a tym samym jest idealny dla skóry problematycznej. Można go stosować po kąpieli oraz na skórę zupełnie suchą – u mnie takie działanie sprawdza się najlepiej. Jest też bardzo wydajny, co przy częstym stosowaniu jest zaletą.

Jako dermokosmetyk nie posiada żadnego mocno wyczuwalnego zapachu i nie doszukuję się w nim ukrytej nuty orzechowej, którą pachnie typowe, naturalne mleko klaczy. Jest to więc kosmetyk przeznaczony faktycznie dla skóry alergicznej, wrażliwej i problemowej. 



Zachwyca mnie jego delikatność, jednak zaznaczam, zgodnie z opisem producenta, że przy skórze bardzo suchej, należy stosować go wielokrotnie w ciągu dnia. Zimą jest to nieco kłopotliwe, ale na pewno idealnie będzie się sprawdzało w cieplejsze dni, kiedy łatwiej jest dbać o skórę.   

Od producenta:

 
Balsam do skóry wrażliwej i problemowej
Do serii kosmetyków ekologicznych Epona Skin & Body Care zalicza się balsam do skóry wrażliwej i problemowej. Przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji. Zawartość wielu substancji aktywnych: oleju ze słodkich migdałów, oleju z awokado, skwalanu roślinnego, trójglicerydu kwasu kaprylowego i kaprynowego oraz naturalnej witaminy E w połączeniu z mlekiem klaczy zwalcza stany zapalne i nadwrażliwość. Skóra wygląda zdrowo i jest aksamitna w dotyku, ponieważ balsam działa kojąco i łagodząco, jednocześnie wygładza i nawilża.



Składniki (INCI): Aqua, Equae Lac, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond Oil), Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Sorbitan Stearate (and) Sucrose Cocoate, Squalene, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Lactic Acid, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol.
Zawartość składników naturalnych: 99,2%.
Produkt przebadany dermatologicznie i alergologicznie. Nie testowany na zwierzętach.




Drugim z produktów marki Epona, który miałam przyjemność poznać to krem nawilżający do każdego rodzaju cery Skin & Body Care. Buteleczka równie elegancka i przyjemna dla oka jak balsam, tylko mniejsza (o pojemności 50 ml) jest wygodna w użyciu, a dozownik tak dobrany, aby nie zużywać zbyt wiele kremu na raz. Dla mnie cecha istotna – i bardzo praktyczna.



Pudełeczko kartonowe i ulotka z dokładnym opisem kosmetyku to ukłon producenta w stronę konsumentów, którzy są zainteresowani nie tylko ładną estetyką, ale także bardziej szczegółowymi informacjami. Dla mnie zaleta na tyle ważna, że podkreślam ją z całą stanowczością i premedytacją (lubię wiedzieć, co stosuję :)).



Krem ma również biały kolor, jednak jego konsystencja jest zdecydowanie bardziej treściwa (niż balsamu) i jednocześnie nieco bardziej tłustawa. Pozostawia też delikatną warstewkę na skórze, ale nie tłustą i świecącą, ale ochronną, którą można wyczuć w dotyku. Tym samym krem wchłania się dobrze, ale wymaga dokładnego wmasowania (co jest także korzystne dla cery).

Jest to jednak krem kojący, który nie zapycha porów, nie powoduje ściągnięcia skóry i nie podrażnia. Ma działanie mocno napinające i ujędrniające oraz nawilżające i powinien być stosowany rano i wieczorem. Sprawdza się bardzo dobrze jako krem dzienny, baza pod makijaż i ochrona, jednak jako krem na noc, jest dla mnie ciut zbyt delikatny. Ale to już wina mojego wieku, a nie produktu (niestety).



Polecam ten krem wszystkim, jednak z ukierunkowaniem na cerę suchą i mieszaną. Tutaj na pewno sprawdzi się znakomicie, jako kosmetyk zarówno pielęgnacyjny, jak i kojący. Nie wiem, jak będzie się sprawował przy cerach tłustych – nie potrafię tego stwierdzić, nie mając możliwości takiego poznania.

Krem nie ma zapachu, jest delikatny, a zarazem dość treściwy (i przy tym wydajny), sprawdza się także w warunkach zimowych, co jest jego kolejną zaletą. Jest kosmetykiem, który naprawdę warto poznać, zwłaszcza przy problemach z doborem dobrego kremu o właściwościach nawilżających i wygładzających.   



Od producenta:

 
Krem nawilżający do każdego rodzaju cery
Krem nawilżający do każdego rodzaju cery z serii Epona Skin & Body Care może być z powodzeniem używany przez kobiety o różnej charakterystyce skóry. Podobnie jak pozostałe polskie kosmetyki naturalne z naszej oferty zawiera wiele substancji aktywnych: olej ze słodkich migdałów, olej z awokado, olej z orzeszków macadamia, naturalną witaminę E oraz oczywiście mleko klaczy. Dzięki lekkiej konsystencji i niezwykłemu składowi doskonale nawilża, matuje cerę i poprawia jej koloryt. Skóra staje się gładka i odzyskuje zdrowy, piękny wygląd.



Składniki (INCI): Aqua, Equae Lac, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond Oil), Macadamia Ternifolia Seed Oil, Sorbitan Stearate (and) Sucrose Cocoate, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Squalene, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Lactic Acid, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol.
Zawartość składników naturalnych: 99,2%.
Produkt przebadany dermatologicznie i alergologicznie. Nie testowany na zwierzętach.



Epona to celtycka bogini koni, opiekunka rodziny, uosobienie obfitości i płodności. To zapowiedź żyzności i urodzaju. Kobieta utożsamiana z klaczą, matka karmiąca swoje źrebię. To niedoceniane, niezwykle bogate w składniki odżywcze, mineralne i ciała odpornościowe mleko, stało się dla mnie inspiracją do stworzenia pierwszej, polskiej serii kosmetyków naturalnych.

Nadrzędnym celem firmy Epona Cosmetics jest kreowanie produktów pielęgnacyjnych dla kobiet, mężczyzn i dzieci na bazie składników naturalnych, z poszanowaniem otaczającego nas środowiska i pełną odpowiedzialnością dla następnych pokoleń, tak aby i one w przyszłości mogły się cieszyć z obfitości natury.
W dobie wszechobecnej industrializacji i coraz większej ilości alergii skórnych kosmetyki naturalne firmy Epona mają pomóc nam w przywróceniu utraconej równowagi, ukoić nasze zmysły i ciało oraz dodać energii i odporności na kolejne dni i lata.

Mleko klaczy zawiera białka (albuminy i globuliny, wśród nich laktoferynę i lizozym, które mają silne działanie antybakteryjne), aminokwasy i peptydy, nienasycone kwasy tłuszczowe (linolowy, linolenowy, arachidonowy), laktozę, witaminę A oraz wszystkie witaminy z grupy B, D, E i C. Jest także bogate w enzymy, substancje mineralne oraz marko i mikro elementy.
Mleko klaczy bardzo korzystnie wpływa na zdrowie i urodę. Wzmacnia odporność, działając przy tym antybakteryjnie i antywirusowo. Oczyszcza organizm od wewnątrz z różnego rodzaju toksyn, wspomaga leczenie migren i wrzodów żołądka, zapobiega zapaleniom. Opóźnia proces starzenia się skóry, znakomicie stymuluje rozwój komórek. Co jednak stanowi o jego największej wartości? Nigdy nie powoduje żadnych efektów ubocznych, a jego słodki, lekko orzechowy zapach, przywodzi na myśl bezpieczne dzieciństwo i bliskość mamy. 

Produkty Epona nie zawierają olejów mineralnych i ich pochodnych, parabenów, silikonów, składników na bazie tlenku etylenu, składników zawierających siarczany, glikolu polietylenowego, ftalanów, donorów formaldehydu, syntetycznych barwników, kompozycji zapachowych.
Kosmetyki naturalne Epona można już nabyć w wybranych sklepach internetowych oraz sklepach stacjonarnych.

Macie własne doświadczenia z marką Epona?
A może znacie inne podobne dermokosmetyki?
Zapraszam do rozmowy...


44 komentarze:

  1. nie słyszałam o tej marce:)kusisz..... :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie, Marta zawsze wynajdzie coś ciekawego:)

      Usuń
    2. U Ciebie Marta zawsze perełki na blogu :) kolejna nowośc jak dla mnie :)

      Usuń
    3. A byłam przekonana, że akurat ta marka, jest już troszkę znana :)

      Usuń
  2. Marta jak zwykle zaskakuje nas nowościami, innowacyjnością i piękną oprawą, bardzo bardzo kusisz tymi produktami.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie spotkałam się jeszcze z tymi kosmetykami, a wydają się być całkiem przyzwoite ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie słyszałam wcześniej o tych kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie piękne opakowania, takie zabudowane i bogate :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zastanawiam sie czy ty to celowo robisz, ze kusisz nas tymi produktami, ktore samym swoim opakownaiem mowia "wez mnie, kup mnie" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama uwielbiam właśnie takie - nic nie poradzę, jestem kobietą...

      Usuń
  7. Widziałam je na innych blogach, dopisałam do listy życzeń i może kiedyś się u mnie znajdą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak miło popatrzeć na takie zdjęcia wśród zieleni... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy się nie spotkałam z tymi kosmetykami :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam wiele dobrego o tej firmie..mam ochotę na ten balsam bo prawdopodobnie krem tez byłby ciut za delikatny :D

    OdpowiedzUsuń
  11. skad Ty bierzesz takie nowosci, i jak najbardziej interesujace. Zaciekawil mnie krem nawilzajacy dla kazdego rodzaju cery - ale ja mam zasade to co jest do wszystkiego to jest do niczego;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak zwykle produktów nie znam, znów pozwalasz odkryć coś nowego

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawa ta firma Epona, nie wiedziałam, że to polska marka!
    Opakowania wyglądają bardzo ładnie i estetycznie, chętnie bym sięgnęłam po taki kosmetyk, balsam bardzo ciekawy, ale krem nawilżający jest jeszcze bardziej kuszący :)
    Może kiedyś... :)
    Miłego wieczorku i powrotu do zdrówka życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, ale jakość nie mogę wyjść z tej choroby...

      Usuń
  14. kiedyś ju czytałam o tej marce, fajnie, że mi przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wydawało mi się, że znam sporo kosmetyków, ale Ty wciąż wynajdujesz takie, które pierwszy raz widzę na oczy :) I zazwyczaj mam ochotę wypróbować - tak jest i w tym przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nareszcie coś co znam chociaż ze słyszenia, moja kuzynka miała krem przeciwzmarszczkowy i była zachwycona, niestety cena spora coś ponad 50 zł kosztował, pamiętam, bo jej maż zrobił awanturę o ta cenę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam:) Znowu kusisz nowościami:)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie znam ale kosmetyki bardzo ładnie się prezentują ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lolita to dobra inwestycja zapachowa :) często w super pharm jest promocja i za 100ml zapłacisz 200zł, także to bardzo dobra cena :)
    nie mam takich problemów z suchą skórą, używam drogeryjnych balsamów wieczorem, po kąpieli i wystarcza. to faktycznie dość uciążliwe, żeby używać go kilka razy dziennie... chociaż dla mojej, normalnej skóry byłby idealny :)
    krem chyba nie dla mnie, bo mam cerę tłustą.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że polskie naturalne kosmetyki są tak słabo rozreklamowane. Ja o Eponie czy Balneo dowiedziałam się dopiero z Twojego bloga...

    OdpowiedzUsuń
  21. Też stosowałam te kosmetyki i bardzo je polubiłam- zwłaszcza krem do twarzy. Jest idealny dla mojej wrażliwej, mieszanej cery :) Myślę, że chyba kupię go ponownie, kiedy mi się skończy. Balsam też miło wspominam, ale był trochę za drogi jak dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Po raz kolejny na Twoim blogu poznaję nieznane mi dotąd kosmetyki:-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Znów coś, o czym pierwszy raz słyszę...

    OdpowiedzUsuń
  24. Po pierwsze dziwna nazwa ;p Ale polska firma to chyba warto zaufać :) Ja wzięłam udział w konkursie o te kosmetyki: http://nagrodobiorcy.pl/wygraj-kosmetyki-epona-na-bazie-mleka-klaczy-do-28-06-2013/ Jak nie uda mi się wygrać to może kupie sobie jakieś małe opakowanie by wypróbować, bo ciekawa jestem, nie ukrywam ;p Mleko klaczy xD

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję! Każda opinia jest dla mnie cenna.
Staram się odpowiadać na każdy komentarz i jednocześnie zaglądać do osób piszących.

Komentarze naruszające zasady dobrego wychowania, netykiety, przepisy prawa lub powszechnie uznane za obraźliwe będą usuwane.