Witajcie
Dzisiaj goszczą u mnie kosmetyki
naturalne marki Epona, które przypuszczam niektórym z Was powinny być znane.
Są to dermokosmetyki oparte na składniku niezwykłym, a mianowicie mleku klaczy,
które uznawane jest za prawdziwy i naturalny, przyjazny skórze kosmetyk o wielu
ciekawych właściwościach. Warto też podkreślić, że są to kosmetyki polskie,
które można kupić zarówno w sklepach internetowych, jak również stacjonarnych.
Kosmetyki Epona zaintrygowały
mnie od pierwszej przeczytanej wzmianki na ich temat, dlatego ogromnie byłam
zainteresowana ich poznaniem. Przyciągnęła mnie do nich zarówno filozofia
marki, jak również uwzględnienie w ofercie produktów do cery wrażliwej i
problemowej. Przez kilka tygodni zapoznawałam się z działaniem kremu
nawilżającego Epona Skin & Body Care oraz balsamu do skóry wrażliwej
i problemowej Epona Skin & Body Care.
Balsam do skóry wrażliwej
i problemowej Epona Skin & Body Care o pojemności 150 ml zamknięty
jest w białej plastikowej buteleczce z dozownikiem. Estetyka opakowania jest
niezwykle ciekawa, wyraźne brązowe i pomarańczowe elementy ładnie wyróżniają
się na białym tle. Dodatkową cechą wyróżniającą jest plastikowe zabezpieczenie
dozownika oraz przezroczysta solidna nakrętka.
Balsam dodatkowo zapakowany jest
w kartonowe pudełeczko, również utrzymane w eleganckiej estetyce, na którym
producent dokładnie i wyraźnie określił cechy produktu. Czcionka jest duża i
widoczna, co zdecydowanie ułatwia zapoznanie się z informacjami, jak również ze
składem kosmetyku. A ten jak sami możecie zobaczyć, jest niezwykle atrakcyjny.
Sam balsam ma kolor biały i
bardzo delikatną konsystencję mleczka. Dzięki temu niezwykle łatwo się
rozprowadza i jest niemal natychmiast wchłaniany przez skórę. Jest to jeden z
bardzo niewielu balsamów, który ma zdolność tak szybkiego działania. Co więcej
nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, tylko idealnie miękką i gładką skórę.
Dzięki tym cechom jest dla mnie
niezwykle przyjemnym kosmetykiem, lubię bowiem wszelkie delikatne i lekkie
konsystencje, nie wymagające długiego wmasowywania. Skóra faktycznie nabiera
sprężystości i gładkości. Balsam ma też działanie nawilżające, jednak moja
skóra jest tak sucha, że muszę go używać kilka razy dziennie, aby nadać jej
faktycznie zdrowy i ładny wygląd.
Dzięki swojej lekkości i
delikatności balsam ma działanie kojące i łagodzące, nie podrażnia i nie
uczula, a tym samym jest idealny dla skóry problematycznej. Można go stosować
po kąpieli oraz na skórę zupełnie suchą – u mnie takie działanie sprawdza się
najlepiej. Jest też bardzo wydajny, co przy częstym stosowaniu jest zaletą.
Jako dermokosmetyk nie posiada
żadnego mocno wyczuwalnego zapachu i nie doszukuję się w nim ukrytej nuty
orzechowej, którą pachnie typowe, naturalne mleko klaczy. Jest to więc kosmetyk
przeznaczony faktycznie dla skóry alergicznej, wrażliwej i problemowej.
Zachwyca mnie jego delikatność,
jednak zaznaczam, zgodnie z opisem producenta, że przy skórze bardzo suchej,
należy stosować go wielokrotnie w ciągu dnia. Zimą jest to nieco kłopotliwe,
ale na pewno idealnie będzie się sprawdzało w cieplejsze dni, kiedy łatwiej
jest dbać o skórę.
Od producenta:
Balsam do skóry wrażliwej
i problemowej
Do serii kosmetyków ekologicznych
Epona Skin & Body Care zalicza się balsam do skóry wrażliwej
i problemowej. Przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji. Zawartość
wielu substancji aktywnych: oleju ze słodkich migdałów, oleju z awokado,
skwalanu roślinnego, trójglicerydu kwasu kaprylowego i kaprynowego oraz
naturalnej witaminy E w połączeniu z mlekiem klaczy zwalcza stany
zapalne i nadwrażliwość. Skóra wygląda zdrowo i jest aksamitna
w dotyku, ponieważ balsam działa kojąco i łagodząco, jednocześnie
wygładza i nawilża.
Składniki (INCI): Aqua, Equae
Lac, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond Oil), Glycerin, Caprylic/Capric
Triglyceride, Cetearyl Alcohol, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Sorbitan
Stearate (and) Sucrose Cocoate, Squalene, Xanthan Gum, Sodium Benzoate,
Potassium Sorbate, Lactic Acid, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol.
Zawartość składników naturalnych:
99,2%.
Produkt przebadany
dermatologicznie i alergologicznie. Nie testowany na zwierzętach.
Drugim z
produktów marki Epona, który miałam przyjemność poznać to krem nawilżający
do każdego rodzaju cery Skin & Body Care. Buteleczka równie elegancka
i przyjemna dla oka jak balsam, tylko mniejsza (o pojemności 50 ml) jest
wygodna w użyciu, a dozownik tak dobrany, aby nie zużywać zbyt wiele kremu na
raz. Dla mnie cecha istotna – i bardzo praktyczna.
Pudełeczko
kartonowe i ulotka z dokładnym opisem kosmetyku to ukłon producenta w stronę
konsumentów, którzy są zainteresowani nie tylko ładną estetyką, ale także
bardziej szczegółowymi informacjami. Dla mnie zaleta na tyle ważna, że
podkreślam ją z całą stanowczością i premedytacją (lubię wiedzieć, co stosuję :)).
Krem ma również
biały kolor, jednak jego konsystencja jest zdecydowanie bardziej treściwa (niż
balsamu) i jednocześnie nieco bardziej tłustawa. Pozostawia też delikatną
warstewkę na skórze, ale nie tłustą i świecącą, ale ochronną, którą można
wyczuć w dotyku. Tym samym krem wchłania się dobrze, ale wymaga dokładnego
wmasowania (co jest także korzystne dla cery).
Jest to jednak
krem kojący, który nie zapycha porów, nie powoduje ściągnięcia skóry i nie
podrażnia. Ma działanie mocno napinające i ujędrniające oraz nawilżające i
powinien być stosowany rano i wieczorem. Sprawdza się bardzo dobrze jako krem
dzienny, baza pod makijaż i ochrona, jednak jako krem na noc, jest dla mnie
ciut zbyt delikatny. Ale to już wina mojego wieku, a nie produktu (niestety).
Polecam ten krem
wszystkim, jednak z ukierunkowaniem na cerę suchą i mieszaną. Tutaj na pewno
sprawdzi się znakomicie, jako kosmetyk zarówno pielęgnacyjny, jak i kojący. Nie
wiem, jak będzie się sprawował przy cerach tłustych – nie potrafię tego
stwierdzić, nie mając możliwości takiego poznania.
Krem nie ma
zapachu, jest delikatny, a zarazem dość treściwy (i przy tym wydajny), sprawdza
się także w warunkach zimowych, co jest jego kolejną zaletą. Jest kosmetykiem,
który naprawdę warto poznać, zwłaszcza przy problemach z doborem dobrego kremu
o właściwościach nawilżających i wygładzających.
Od producenta:
Krem nawilżający do każdego
rodzaju cery
Krem nawilżający do każdego
rodzaju cery z serii Epona Skin & Body Care może być
z powodzeniem używany przez kobiety o różnej charakterystyce skóry.
Podobnie jak pozostałe polskie kosmetyki naturalne z naszej oferty zawiera
wiele substancji aktywnych: olej ze słodkich migdałów, olej z awokado,
olej z orzeszków macadamia, naturalną witaminę E oraz oczywiście mleko
klaczy. Dzięki lekkiej konsystencji i niezwykłemu składowi doskonale
nawilża, matuje cerę i poprawia jej koloryt. Skóra staje się gładka
i odzyskuje zdrowy, piękny wygląd.
Składniki (INCI): Aqua, Equae
Lac, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond Oil), Macadamia Ternifolia Seed Oil,
Sorbitan Stearate (and) Sucrose Cocoate, Persea Gratissima (Avocado) Oil,
Squalene, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium
Sorbate, Lactic Acid, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol.
Zawartość składników naturalnych:
99,2%.
Produkt przebadany
dermatologicznie i alergologicznie. Nie testowany na zwierzętach.
Epona to
celtycka bogini koni, opiekunka rodziny, uosobienie obfitości i płodności.
To zapowiedź żyzności i urodzaju. Kobieta utożsamiana z klaczą, matka
karmiąca swoje źrebię. To niedoceniane, niezwykle bogate w składniki odżywcze,
mineralne i ciała odpornościowe mleko, stało się dla mnie inspiracją
do stworzenia pierwszej, polskiej serii kosmetyków naturalnych.
Nadrzędnym celem
firmy Epona Cosmetics jest kreowanie produktów pielęgnacyjnych dla kobiet,
mężczyzn i dzieci na bazie składników naturalnych,
z poszanowaniem otaczającego nas środowiska i pełną
odpowiedzialnością dla następnych pokoleń, tak aby i one w przyszłości
mogły się cieszyć z obfitości natury.
W dobie
wszechobecnej industrializacji i coraz większej ilości alergii skórnych
kosmetyki naturalne firmy Epona mają pomóc nam w przywróceniu utraconej
równowagi, ukoić nasze zmysły i ciało oraz dodać energii i odporności
na kolejne dni i lata.
Mleko klaczy zawiera białka
(albuminy i globuliny, wśród nich laktoferynę i lizozym, które mają
silne działanie antybakteryjne), aminokwasy i peptydy, nienasycone kwasy
tłuszczowe (linolowy, linolenowy, arachidonowy), laktozę, witaminę A oraz
wszystkie witaminy z grupy B, D, E i C. Jest także bogate
w enzymy, substancje mineralne oraz marko i mikro elementy.
Mleko klaczy bardzo korzystnie
wpływa na zdrowie i urodę. Wzmacnia odporność, działając przy tym
antybakteryjnie i antywirusowo. Oczyszcza organizm od wewnątrz
z różnego rodzaju toksyn, wspomaga leczenie migren i wrzodów żołądka,
zapobiega zapaleniom. Opóźnia proces starzenia się skóry, znakomicie stymuluje
rozwój komórek. Co jednak stanowi o jego największej wartości? Nigdy nie
powoduje żadnych efektów ubocznych, a jego słodki, lekko orzechowy zapach,
przywodzi na myśl bezpieczne dzieciństwo i bliskość mamy.
Produkty Epona nie zawierają
olejów mineralnych i ich pochodnych, parabenów, silikonów, składników na bazie
tlenku etylenu, składników zawierających siarczany, glikolu polietylenowego,
ftalanów, donorów formaldehydu, syntetycznych barwników, kompozycji zapachowych.
Kosmetyki naturalne Epona można
już nabyć w wybranych sklepach internetowych oraz sklepach stacjonarnych.
WIĘCEJ: http://www.epona-cosmetics.pl/
Macie własne doświadczenia z marką Epona?
A może znacie inne podobne dermokosmetyki?
Zapraszam do rozmowy...
nie słyszałam o tej marce:)kusisz..... :*
OdpowiedzUsuńja też nie, Marta zawsze wynajdzie coś ciekawego:)
UsuńU Ciebie Marta zawsze perełki na blogu :) kolejna nowośc jak dla mnie :)
UsuńA byłam przekonana, że akurat ta marka, jest już troszkę znana :)
UsuńCiekawią mnie te kosmetyki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMarta jak zwykle zaskakuje nas nowościami, innowacyjnością i piękną oprawą, bardzo bardzo kusisz tymi produktami.
OdpowiedzUsuńWarto, są ciekawe...
Usuńnie spotkałam się jeszcze z tymi kosmetykami, a wydają się być całkiem przyzwoite ;))
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam wcześniej o tych kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńTo miło mi, że mogę coś podpowiedzieć...
UsuńJakie piękne opakowania, takie zabudowane i bogate :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie atrakcyjne :)
Usuńprzepiękna szata graficzna!
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie czy ty to celowo robisz, ze kusisz nas tymi produktami, ktore samym swoim opakownaiem mowia "wez mnie, kup mnie" ;)
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam właśnie takie - nic nie poradzę, jestem kobietą...
UsuńWidziałam je na innych blogach, dopisałam do listy życzeń i może kiedyś się u mnie znajdą.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJak miło popatrzeć na takie zdjęcia wśród zieleni... ;-)
OdpowiedzUsuńTaka zima może być co roku :)
UsuńNigdy się nie spotkałam z tymi kosmetykami :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłyszałam wiele dobrego o tej firmie..mam ochotę na ten balsam bo prawdopodobnie krem tez byłby ciut za delikatny :D
OdpowiedzUsuńWarto poznać :)
Usuńskad Ty bierzesz takie nowosci, i jak najbardziej interesujace. Zaciekawil mnie krem nawilzajacy dla kazdego rodzaju cery - ale ja mam zasade to co jest do wszystkiego to jest do niczego;)
OdpowiedzUsuńTutaj akurat naprawdę może się sprawdzić :)
Usuńjak zwykle produktów nie znam, znów pozwalasz odkryć coś nowego
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ta firma Epona, nie wiedziałam, że to polska marka!
OdpowiedzUsuńOpakowania wyglądają bardzo ładnie i estetycznie, chętnie bym sięgnęłam po taki kosmetyk, balsam bardzo ciekawy, ale krem nawilżający jest jeszcze bardziej kuszący :)
Może kiedyś... :)
Miłego wieczorku i powrotu do zdrówka życzę :*
dziękuję, ale jakość nie mogę wyjść z tej choroby...
Usuńkiedyś ju czytałam o tej marce, fajnie, że mi przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę :)
UsuńWydawało mi się, że znam sporo kosmetyków, ale Ty wciąż wynajdujesz takie, które pierwszy raz widzę na oczy :) I zazwyczaj mam ochotę wypróbować - tak jest i w tym przypadku.
OdpowiedzUsuńCiekawe ile jest jeszcze takich do odkrycia...
UsuńNareszcie coś co znam chociaż ze słyszenia, moja kuzynka miała krem przeciwzmarszczkowy i była zachwycona, niestety cena spora coś ponad 50 zł kosztował, pamiętam, bo jej maż zrobił awanturę o ta cenę:)
OdpowiedzUsuńAle niedobry mąż...
UsuńNie znam:) Znowu kusisz nowościami:)
OdpowiedzUsuń:) nie mogę inaczej...
Usuńnie znam ale kosmetyki bardzo ładnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńLolita to dobra inwestycja zapachowa :) często w super pharm jest promocja i za 100ml zapłacisz 200zł, także to bardzo dobra cena :)
OdpowiedzUsuńnie mam takich problemów z suchą skórą, używam drogeryjnych balsamów wieczorem, po kąpieli i wystarcza. to faktycznie dość uciążliwe, żeby używać go kilka razy dziennie... chociaż dla mojej, normalnej skóry byłby idealny :)
krem chyba nie dla mnie, bo mam cerę tłustą.
pozdrawiam, A
Szkoda, że polskie naturalne kosmetyki są tak słabo rozreklamowane. Ja o Eponie czy Balneo dowiedziałam się dopiero z Twojego bloga...
OdpowiedzUsuńTeż stosowałam te kosmetyki i bardzo je polubiłam- zwłaszcza krem do twarzy. Jest idealny dla mojej wrażliwej, mieszanej cery :) Myślę, że chyba kupię go ponownie, kiedy mi się skończy. Balsam też miło wspominam, ale był trochę za drogi jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny na Twoim blogu poznaję nieznane mi dotąd kosmetyki:-)
OdpowiedzUsuńZnów coś, o czym pierwszy raz słyszę...
OdpowiedzUsuńPo pierwsze dziwna nazwa ;p Ale polska firma to chyba warto zaufać :) Ja wzięłam udział w konkursie o te kosmetyki: http://nagrodobiorcy.pl/wygraj-kosmetyki-epona-na-bazie-mleka-klaczy-do-28-06-2013/ Jak nie uda mi się wygrać to może kupie sobie jakieś małe opakowanie by wypróbować, bo ciekawa jestem, nie ukrywam ;p Mleko klaczy xD
OdpowiedzUsuń