Witajcie
Kolejna odsłona produktów marki
Subrina, profesjonalnych produktów fryzjerskich do stylizacji włosów. O
lakierze oraz piance pisałam wcześniej (RECENZJA)
dzisiaj skupię się na kolejnych, bardzo ciekawych produktach.
Na mojej toaletce królują obecnie
kosmetyki do stylizacji HAIR CODE Subrina:
- lotion X Glam Subrina (mocne
utrwalenie)
- nabłyszczacz Shine Agent Subrina
- serum dwufazowe Dream Shine Subrina
- lakier do włosów X Force
Subrina (ultra mocny) (RECENZJA),
- pianka do włosów XL Wonder
Subrina (silne wzmocnienie) (RECENZJA).
Jak na pewno zauważyliście (a
przynajmniej te osoby, które do mnie zaglądają) kosmetyki marki Subrina z linii
HAIR CODE cechuje niezwykła i ciekawa oprawa graficzna opakowań. Może mam na
tym punkcie przysłowiowego „bzika”, jednak nie potrafię obojętnie traktować
opakowań, które robią na mnie wrażenie. Subrina ze swoimi czarnymi buteleczkami
i tubkami, koronkowym motywem i wyrazistym stylem od razu zdobyła moje serce,
co mnie osobiście bardzo cieszy. Uwielbiam ten moment, gdy przyglądając się
kosmetykom mogę poczuć przyjemność kuszenia…
Lotion X Glam Subrina (mocne utrwalenie)
Kosmetyk o pojemności 150 ml
zamknięty jest w kanciastej, ciekawej i lekkiej buteleczce z tworzywa, z
dyfuzorem i małym przezroczystym korkiem. Butelka jest wygodna w użytkowaniu, a
jednocześnie aplikacja jest łatwa, dzięki precyzyjnemu „rozpylaczowi”.
Kanciastość butelki nie tylko ładnie się prezentuje, ale ułatwia trzymanie, co
przy włosach wilgotnych czasami bywa problematyczne.
Jest to kosmetyk do stosowania na
włosach wilgotnych w celu mocnego utrwalenia fryzury. W moim wypadku jest to
skręt, o który zaczynam dbać, najlepiej jak potrafię. To moja loczkowa metamorfoza
sprawia, że coraz bardziej skupiam się na stylizacji, która zapewnia mocne
utrwalenie, a jednocześnie bardzo naturalny wygląd i sprężystość.
Jedną z cech szczególnych Lotion
X Glam Subrina jest jego zapach. Mając doświadczenie z różnymi kosmetykami do
włosów, muszę wyznać szczerze, że jeszcze nigdy nie miałam lotionu o tak
pięknym zapachu. Jest to mocny i czysty, a jednocześnie świeży aromat
kwiatowo-owocowy, taki który nie ma nic wspólnego z chemicznymi woniami wielu
podobnych kosmetyków stylizacyjnych. Ta cecha oczarowała mnie i przyznam
szczerze, że uwielbiam stosowanie tego kosmetyku, właśnie dla zapachu (ale
oczywiście nie tylko).
Możecie się zdziwić, ale ten
aromat sprawił, że zaczęłam zastanawiać się nad perfumowaniem włosów. Ten
produkt jest do tego celu – idealny. Co więcej zapach wcale nie znika, tylko
pozostaje na włosach i to praktycznie do kolejnego mycia. Niesamowite odkrycie
tylko umacnia mnie w przekonaniu, że moc profesjonalizmu ma swoje
odzwierciedlenie nie tylko w efektach i jakości ale także formie. Jako kobieta,
ogromnie doceniam tę niezwykłą zaletę.
Efekty stosowania lotionu to
przede wszystkim nadanie włosom mocnego utrwalenia – w moim wypadku struktury
loków, przy jednoczesnym zwiększeniu objętości i sprężystości fryzury. Loki
stają się elastyczne i trwałe, a cała fryzura nabiera owego profesjonalnego
uroku przy pełnej naturalności.
Lotion X Glam Subrina może być
także stosowany przy używaniu wałków, lokówki czy szczotki, jako preparat
ułatwiający układanie i utrwalający skręt. Pamiętając zabiegi swojej mamy
(wydaje mi się, że tysiąc lat temu) wiem, że mam tutaj do czynienia z
kosmetykiem, który włosów nie przesusza, ani nie natłuszcza, a jedynie sprzyja
ich pięknej i dowolnej stylizacji pozwalając jednocześnie na wydobywanie ich
naturalności i podkreślanie sprężystości.
Nie prowadzę listy kosmetycznych
hitów, ale ten produkt, na pewno znalazłby się na jej czele. Uwielbiam go za
efekty oraz zapach, ten urzeka mnie dzień po dniu i sprawia, że darzę markę
prawdziwym uwielbieniem. Jest to kosmetyk, który chciałabym zawsze posiadać w
kosmetyczce.
Nabłyszczacz Shine Agent Subrina
Buteleczka (tym razem oznaczona
na niebiesko) o pojemności 150 ml to preparat w sprayu o formie
nabłyszczającego lakieru. Mocno i ładnie nabłyszczającego, przy czym efekt jest
niezwykle spektakularny, a jednocześnie delikatny. Nie mamy więc błyszczącej
skorupy, a włosy naturalnie lśniące, tak jakby preparat wplatał w ich strukturę
dodatkowe diamentowe rozbłyski.
Przy moich farbowanych włosach,
rubinowa mocna czerwień zyskuje nowej jakości, mimo że już sama farba jest
bardzo świetlista. Dodając jednak nabłyszczacz, mogę wydobyć jeszcze mocniejsze
tony, co mnie osobiście niezwykle się podoba. Tym bardziej, że jest to preparat
lekki jak mgiełka, który osiadając na włosach nie zlepia ich, nie usztywnia, a
nawet wręcz przeciwnie, czyni je lżejszymi.
Jako kosmetyk do końcowej
stylizacji sprawdza się bardzo dobrze, nie ma tu mowy o zepsuciu fryzury,
oklapnięciu czy nadaniu efektu „sinowatości”. Ponadto nie ma również mowy o
natłuszczaniu czy przetłuszczaniu włosów. Jest to aerozol, którego nie czujemy
na włosach, a podziwiać możemy efekty. Aż chciałoby się krzyknąć „czary-mary”.
Shine Agent Subrina ma bardzo
delikatny, przyjemny zapach, który potrafi się zgubić, zwłaszcza jeśli
wcześniej był używany lotion. Nie ma więc problemu ze zmieszaniem różnych
zapachów, co jest ogromnym plusem. Wiadomo, że nadmiar zazwyczaj szkodzi.
Sama używam nabłyszczacza w
codziennej pielęgnacji, podoba mi się bowiem ogniskowanie blasku na włosach,
zwłaszcza, że szarość za oknem jest potwornie smutna i nijaka. Dlatego sama
chcę i lubię błyszczeć, dla poprawy własnego wizerunku, a zarazem podkreślenia
koloru, który tak bardzo mi się podoba (i który systematycznie odnawiam).
Zdaję sobie sprawę, że większość
z Was unika tego typu kosmetyków, bojąc się sztuczności, brzydkiego, tłustego
połysku czy jeszcze innych mniej przyjemnych wrażeń. Sama również miałam obawy,
które jednak bardzo szybko zostały zastąpione zadowoleniem i przyjemnością
odkrycia nowego sposobu na piękny blask, przy pełnej lekkości i naturalności
włosów.
Chciałabym Was bardzo namówić do
spróbowania, tym bardziej, że wielkimi krokami zbliża się karnawał, kiedy
możemy pozwolić sobie na nieco większą swobodę w stylizacji, blasku i ciekawych
fryzurach. Uważam, że naprawdę warto go poznać – a gwarantuję, że będziecie
pozytywnie zaskoczeni.
Serum dwufazowe Dream Shine Subrina
Jest to kosmetyk zamknięty w
buteleczce przezroczystej (ciekawostka!), w której widzimy wyraźnie dwie
rozdzielone fazy – przezroczystą i mocno niebieską. Dyfuzor ma
charakterystyczny „dziubek” i przezroczysty koreczek zabezpieczający. Sami jednak
widzicie – forma ma znaczenie, a tutaj aż trudno nie pokusić się o wypróbowanie…
Jako serum nabłyszczające,
wygładzające, zapobiegające splątywaniu włosów i ich elektryzowaniu się
kosmetyk sprawdza się doskonale. Można go nakładać na włosy suche lub mokre,
przy czym u mnie najlepiej sprawdza się na mokrych. Wówczas nadaje im objętości
i blasku, tak jakby łączył cechy dwóch poprzednich preparatów.
Przy włosach kręconych można
jednak zauważyć, że wygładzanie nie jest tutaj jednie napisem na buteleczce, a
faktycznym efektem, dlatego loczki nie są tak spektakularne, jak przy użyciu lotionu
czy pianki. Myślę jednak, że u osób z włosami falowanymi i prostymi efekt
będzie genialny.
Przy nadawaniu ładnego połysku
włosom istotne jest, aby preparat włosów nie przetłuszczał. Tutaj forma
kosmetyku może zaskoczyć, gdyż nawet wylana na dłoń nie sprawia wrażenia
tłustego czy lepiącego, a po wyschnięciu ręka jest satynowo gładka. Tak też
działa na włosach. Dodatkowo zapach – to też bardzo przyjemny aromat
owocowo-kwiatowy, który musi się podobać.
Specyficzną cechą kosmetyku jest
również fakt, że po wymieszaniu faz kosmetyk bardzo długo pozostaje w takiej „wymieszanej”
formie, co mnie osobiście bardzo zaintrygowało. Zazwyczaj miałam do czynienia z
takimi preparatami dwufazowymi, które niemal natychmiast chciały być rozłączne.
Tutaj spokojnie możemy nałożyć preparat na włosy, ułożyć i nadal będziemy mieć
możliwość nakładania serum, bez konieczności mieszania. Cecha niezwykle
oryginalna.
Włosy pod czapką lubią się
elektryzować, ugniatać i przetłuszczać. Takie są uroki zimy. Jednak zarówno lotion
jak i serum pomagają łagodzić te nieprzyjemne niedogodności. Kosmetyki Subrina skutecznie
redukują zgniatanie włosów (sprężystość jest naprawdę długotrwała), a
jednocześnie minimalizują elektryzowanie się, co na pewno Was zainteresuje.
Podsumowując, wszystkie
przedstawione kosmetyki do profesjonalnej stylizacji włosów HAIR CODE Subrina są
rewelacyjne i godne polecania, nawet najlepszej przyjaciółce. Sama miałam
przyjemność przetestować je dokładnie i wieloetapowo i jestem pod ich dużym
wrażeniem. Dla mnie są genialne, co stwierdzam z wielkim uśmiechem i
przyjemnością.
Od producenta:
Obecnie Subrina jest rodziną
kosmetyków, która zawiera produkty do pielęgnacji włosów i skóry głowy,
produkty intensywnie koloryzujące, które nadają włosom lśniący blask oraz serię
produktów do pielęgnacji ciała. Jest ona rozpoznawalną marką z wieloletnią
tradycją oraz doświadczeniem, zainspirowaną również przez młodzieżowy styl i
oryginalność. Subrina nie tylko podąża za trendami, ale też wdraża i rozwija
nowe produkty zgodnie z życzeniem i wymaganiami konsumentów, gdyż wie co jest
dla nich najlepsze. Jest też bardzo dynamiczna, gdyż przez swoją różnorodność
potrafi się przystosować do wielu potrzeb klientów.
Linia HAIRCODE pomoże Ci wyrazić
najbardziej szalone pomysły i stworzyć oszałamiający wygląd na każdą okazję.
SUBRINA PROFESSIONAL HAIRCODE składa się z 4 różnych serii produktów najwyższej
jakości do układania i wzmacniania włosów. Połącz inspirację i kreatywność z
pomocą linii produktów HAIRCODE.
Lotion X Glam Subrina (mocne
utrwalenie)
Lotion przeznaczony jest do
mocnego utrwalenia fryzury. Zawiera elastynę, która zapewnia fryzurze
elastyczność. Po użyciu włosy stają się się sprężyste i elastyczne, a fryzura
solidna i wyjątkowo trwała. Może być również stosowany do układania włosów za
pomocą suszarki oraz do kręcenia włosów za pomocą wałków fryzjerskich.
Pojemność 150 ml/Cena
rekomendowana: 21,00 zł.
Nabłyszczacz Shine Agent Subrina
Nabłyszczacz w sprayu, który
nadaje włosom wyjątkowy połysk. Silikony, panthenol oraz witamina E chronią
włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi nadając fryzurze efekt 3D.
Pojemność 150 ml/Cena
rekomendowana: 49,00 zł.
Serum dwufazowe Dream Shine
Subrina
Dwufazowe serum nadające połysk i
zapobiegające elektryzowaniu I splątywaniu się włosów. Perfekcyjna kombinacja
silikonów wygładza łuski włosów. Włosy pozostają w perfekcyjnej kondycji do
następnego mycia, elastyczne i lśniące. Może być nakładane na suche bądź
wilgotne włosy.
Pojemność 100 ml/Cena
rekomendowana: 43,00 zł.
Subrina dba i rozpieszcza.
Odżywia włosy i ciało oraz koi zmysły. Jest przeznaczona zarówno dla kobiet jak
i dla mężczyzn.
WIĘCEJ: http://www.subrina.si/pl/
Używacie podobnych produktów do
stylizacji?
Który podoba Wam się najbardziej?
Zapraszam do rozmowy…
Serum dwufazowe najbardziej mnie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuń:) to pewnie i ten kolor...
UsuńTe opakowania nie przyciągają już tak mocno mojego wzroku jak wcześniejsze. Nabłyszczacz w spray'u zrobił na mnie najlepsze wrażenie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że najładniej wyglądają wszystkie razem :)
Usuńnie znam, ostatnio bardzo mało używam produktów do stylizacji :))
OdpowiedzUsuńA ja sama zdecydowanie coraz więcej :)
UsuńOO serum musi być super :D
OdpowiedzUsuńJest, a do tego ten zapach...
Usuńdroga impreza z tymi produktami, chyba nie na moja kieszen ;)
OdpowiedzUsuńProfesjonalne kosmetyki zawsze mają cenę, ale i jakość :)
UsuńTaki nabłyszczacz, to by się przydał, fajnie, że zapachy Ci odpowiadają, ja bardzo lubię pachnące włosy.
OdpowiedzUsuńJa też, uwielbiam piękne zapachy, a tutaj takie są :)
Usuńnie spotkałam sie nigdzie z ta marką :)
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że to marka profesjonalna, a nie drogeryjna...
Usuńbardzo lubię profesjonalne produkty włosów, a te serum to chyba coś dla mnie
OdpowiedzUsuńRównież cenię :)
UsuńPędzle są w Rossmannie w przystępnej cenie :).
OdpowiedzUsuńA co do stylizowania włosów... zdarza mi się prysnąć włosy lakierem i to całe moje stylizowanie ;P
Otagowałam Cię ;)
UsuńTylko Rossmanna u mnie brak :(
UsuńDziękuję :)
Zaciekawiło mnie to serum dwufazowe oraz ceny, bo jak na kosmetyki profesjonalne jest niska :)
OdpowiedzUsuńNareszcie, ktoś to dostrzegł!!!
Usuńciekawe, jak sprawdzałby się w akcji ten lotion ? :)
OdpowiedzUsuńProfesjonalnie :)
UsuńTo serum ma całkiem przyzwoitą cenę,jak na kosmetyk o tak dobrych (i sprawdzonych) właściwościach.
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńPiękne opakowania, bardzo zaciekawiło mnie to serum nabłyszczające :D moje włosy lubią się lekko świecić :D
OdpowiedzUsuńMoje też, właśnie to odkryłam :)
UsuńSuper produkty, ten nabłyszczacz mi się podoba. Cena przystępna.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze nigdy nabłyszczaczy.
OdpowiedzUsuńserum dwufazowe jak skonczy mi sie dotyhczasowy produkt bedzie moje :)
OdpowiedzUsuńFajne te produkty ;) Ciekawe czy w hurtowni fryzjerskiej w moim mieście byłyby one ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam fioła na punkcie opakowań, a te bardzo przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńI nie bój się filielków, na pewno taki świąteczny też do Ciebie zawita :*
Rzadko używam produktów do stylizacji włosów .
OdpowiedzUsuń