TAG 1. Modna farba
Zostałam otagowana przez Kasię
(http://ta-kazik.blogspot.com/)
Zasady :
1. Wklej obrazek taga
2. Odpowiedz na pytanie: Jeśli
twój blog miałby włosy jakiego byłyby koloru ?
3. Oznacz 5 blogów, które mają
ładne szablony, ciekawe posty :)
To pytanie wymaga tak oczywistej
odpowiedzi, że wydaje mi się, iż każdy wie. Miałby włosy farbowane na płomienny
kolor czerwieni z pasemkami smolistej czerni. Albo odwrotnie, w zależności od
tego, jaki figielek przyszedłby mi do głowy i jak wymieszałbym farby.
TAG 2. Moje włosy w pigułce
Do drugiej zabawy zostałam
wskazana przez:
1. z mojego punktu widzenia - http://zmojegopunktuwidzenia92.blogspot.com/
2. Angelikę - http://hairdryeer.blogspot.com/2012/10/otagowana.html
3. eM - http://em9229.blogspot.com/
Zasady:
1. Odpowiedzieć na 13 pytań.
2. oTAGować 5 osób (oczywiście
poinformować je o tym)
3. Podziękować nominującemu
blogerowi na jego blogu.
1. Twój naturalny kolor włosów:
Powiedziałabym że ciemna
czekolada, mój mąż upiera się jednak, że czekolada może być, ale cynamonowa.
2. Twój obecny kolor włosów:
Ognisto rubinowy po świeżym
farbowaniu.
3. Aktualna długość Twoich
włosów:
Po myciu i rozczesaniu daleko za
łopatki, po wyschnięciu nieco ciut za ramiona.
4. Długość na jaką chciałabyś
zapuścić włosy:
Do łopatek w stanie suchym, co
daje do pasa przed suszeniem…
5. Jak często podcinasz końcówki:
Zazwyczaj w momencie, gdy
fryzjerka stwierdzi, że już czas.
6. Twoje włosy są proste,
kręcone, czy falowane:
Kręcone jak sprężynki, troszeczkę
im przeszkadza świeże farbowanie, ale po 2-3 myciach wraca im sprężystość.
7. Jaką porowatość mają Twoje włosy:
Raczej dużą.
8. Jakie są Twoje włosy (np.
normalne, przetłuszczające się, suche itp.)
Jak to po farbowaniu – raczej suche,
ale namiętnie je nawilżam.
9. Jak wygląda Twój codzienny
włosowy rytuał pielęgnacyjny:
Nie stosuję żadnych codziennych
rytuałów, poza czesaniem i spięciem klamerką. Wychodzę z założenia, że włosy
muszą mieć swobodę i codziennie im dogadzać nie trzeba, bowiem zbyt dobrze dbać,
wcale w konsekwencji nie jest takie cudowne…
10. Czego nie lubią Twoje włosy
(np. wiatru, silikonów itd.)
Szarpania i mierzwienia. Nienawidzę
jak się ktoś bawi moimi włosami, dostaję od razu ataku szału…
11. Co lubią Twoje włosy
(nawilżanie, olejowanie itp.)
Delikatną pielęgnację, kompresy i
maski nawilżające, olejek keratynowy i arganowy, a ostatnio płynne złoto.
12. Jaka jest Twoja ulubiona
fryzura:
Nie układam włosów i nie
zaplatam, spinam dla wygody klamrą, jak się uda…
13. Gdyby Twoje włosy umiały
mówić to co by powiedziały:
Przecież potrafią! I ciągle mi
coś szeptają do ucha, albo krzyczą, jeśli są niezadowolone. Chociaż zazwyczaj
plotkujemy, jak stare dobre przyjaciółki…
+ 14. (pytanie opcjonalne) Od
kiedy stosujesz świadomą pielęgnację włosów?
Pielęgnuję włosy od zawsze, a zwłaszcza
po ciąży, kiedy byłam zmuszona obciąć je z długości do pasa, na 3 cm. Więcej nie
chciałabym takich zmian z konieczności wolę te spontaniczne decyzje.
Do zabawy zapraszam wszystkie
chętne blogerki! :) Błagam nie zmuszajcie mnie do publikowania tylu adresów...
ZAPROSZENIE:
Chciałam Was jeszcze serdecznie zaprosić do zabawy pt.: "Osłoda dnia jesiennego", której pomysłodawczynią jest SONJA (http://ori-leszno.blogspot.com/).
Kochana pamiętam, ale pogoda pozwoliła mi zrobić tylko kilka fotek, a to zdecydowanie za mało...
Szczerze mówiąc ubolewam nad tym, że jeszcze nikt mnie nigdy nie otagował;p Ale i tak zamierzam w przyszłości zrobić swój własny TAG w którym opowiem i pokażę o sobie więcej:)
OdpowiedzUsuńJeżeli jesteś chętna zapraszam bardzo, TAG - jest dla wszystkich 'moich' blogerek, jak napisałam :) I będzie mi miło...
UsuńO, a ja lubię jak się ktoś moimi włosami bawi :) Szybciej się przetłuszczają, ale co tam.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie :)
UsuńBardzo bym chciała zobaczyć Twoje włosy, bo mi się strasznie marzy taka zimna, ciemna czerwień :) Niestety mój chłopak nie jest za bardzo przekonany...
OdpowiedzUsuńNo niedoczekanie, żeby mi mój mężczyzna dyktował warunki i wpływał na kolor moich włosów...
UsuńHaha, ja jestem jednak bardziej delikatna i na razie przygotowuję go psychicznie ;P Na razie dałam sobie czas aż zapuszczę grzywkę, potem już chyba nie wytrzymam i będzie rubinek jak nic :P
UsuńZgodnie chyba z kolorem włosów ze mnie jest okropna wiedźma, a do tego zupełna wariatka, więc nie ma szans na ugłaskanie takiego żywiołu...
Usuńjesteś moim guru <3 :D
UsuńMi się wydaję że nie ma bardziej gorącego koloru jak rubionowe TYCJANOWE włosy = bardzo bym chciała zobaczyć te radosne sprężnki jak płomyki. Też nie znoszę jak ktoś dotyka moich włosów - dreszcze mam takie ale bynajmniej nie z rozkoszy hehe
OdpowiedzUsuńHi hi hi, chyba że weźmiemy czerwień pomidorową :)
Usuńhaaa chyba że:))
UsuńTak tak, pogoda daje sie we znaki :( zimno i pochmurno :(
OdpowiedzUsuń:( a tu śnieg ma padać, co za koszmar...
UsuńJa już dostałam zaproszenie do TAGu: Osłoda dnia codziennego, a więc już jutro planuję na niego odpowiedzieć:)
OdpowiedzUsuńNie codziennego tylko jesiennego...gapa ze mnie:P
OdpowiedzUsuńI tak rozumiem doskonale :) Cieszę się, że już znacie ten radosny TAG :)
Usuńale musisz mieć cudowne włosy! może nam je pokażesz? ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że byłoby to najlepsze, ale nie publikuję własnych zdjęć. Jeszcze, hi hi hi :)
Usuńaj chyba zrobię jakiś tag niedługo :D:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCholerka... Czy tylko ja jestem taka głupia i nie wiem co to znaczy "otagować" kogoś? ;D Niech mi ktoś w końcu wyjaśni na czym to polega :D I przyłączam się do prośby. Pokaż nam swoje włoski!
OdpowiedzUsuńOdpisałam :):)
Usuńkrwiste te włosy :)
OdpowiedzUsuńfajny tag
To zapraszam do zabawy :)
UsuńWyobraziłam sobie Twoje włosy i jeszcze bardziej spotęgowała się we mnie ciekawość ich zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńNa razie oczkami wyobraźni :) od wielu lat nie złamałam sobie danego słowa...
UsuńNaczytałam się o Twoich włosach i mam niesamowitą ochotę je zobaczyć :) uwielbiam kręcone sprężynki. Już zazdroszczę, chociaż nie widziałam.
OdpowiedzUsuńA wyobraź sobie, że długo prostowałam i znęcałam się nad nimi...
UsuńOj tak często jest - chciałoby się mieć coś zupełnie odwrotnego :)
UsuńA mnie dalej ciekawi to płynne złoto!
OdpowiedzUsuńObiecuję, że jeszcze o nim usłyszycie :)
UsuńKolorek Twoich włosów znałam wcześniej, bardzo lubię taki.
OdpowiedzUsuńTakże chciałabym zapuścić tak włosy, ech, ale czasem ścinam za dużo.
Ja jestem na etapie zmiany koloru, zastanawiam się nad fryzurą. I sama nie wiem co wybrać. Ale na bank! Na Sylwestra robię czerwone pasemka - jak w zeszłym roku:) Długo wtedy nie mogłam się zdecydować, ale były jednak suuuper:)))
Pozdrawiam:)
U mnie zmiany są natychmiastowe, wymyślę - działam, czasem nawet radykalnie. Ot, taka jestem...
UsuńPo takim odpowiedziach na takie pytanie, można sobie troszeczkę kogoś wyobrazić:)
OdpowiedzUsuńI chyba właśnie o to tutaj chodzi...
UsuńDziękuję za odpowiedź... I zostałaś otagowana przeze mnie :)
OdpowiedzUsuń:) dzięki...
UsuńChcialabym miec sprezynki... Bardzo :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj chcemy odwrotnie, ja nie wiem z czego to wynika...
Usuńbardzo chciałabym mieć znów rude włosy, czerwone miała, czarne też, rude też, ach...rude były cudowne
OdpowiedzUsuńścięłaś włosy z długich na tak krótkie?ojej , dlaczego?
dziękuję, że o mnie pamiętasz
Ruda będę na wiosnę, ale taka totalnie zakręcona marchewa...
UsuńJa też już miałam wszystko i niebieskie, fioletowe, różowe, a nawet zielone (ale te przez przypadek - katastrofa)...
Tak mąż mi maszynką obciął. Z tego powodu, że nie mogłam znieść, że mój maleńki synek ma wiecznie na łapkach moje włosy, a nie mogłam niczym opanować ich wypadania. Więc obcięłam.
za taką marchewką tęsknie, ale kolor ten jest totalnie nieekonomiczny, niestety. Musiałam odbarwić włosy poza tym, dostały nieźle w tyłeczek. I farba co 3 tygodnie
UsuńTeraz mogę spokojnie farbować odrosty co 2 mce i wszyscy i tak pytają czy mam nowy kolor
Ale nie zmienia to faktu, że tęsknię za rudym, czułam się wtedy wyjątkowa :-)
Przykro mi, że musiałaś obciąć się swoje piękne włosy, domyślam się że wymagało to od Ciebie wiele wysiłku.
Hi hi hi - nie ja podejmuję decyzje w momencie. A było lato i chustki sobie wiązałam jak chciałam, ale pamiętam te leżące włosy na podłodze, to mi chyba utkwiło najbardziej w pamięci...
UsuńStrasznie długo byłam brunetką z kolorowymi pasemkami od czasu do czasu i w końcu się odfarbowałam i muszę przyznać, że lepiej i młodziej mi w takich ognistych barwach.
aż tak mocno musiałaś ściąć? straszne...
OdpowiedzUsuńNa szczęście odrastają :)
UsuńChciałabym bardzo bardzo mieć kręcone sprężynki :D
OdpowiedzUsuńtez podcinam koncowki jak fryzjerka powie ze juz czas :)
OdpowiedzUsuńTak, czasami nawet ma rację :)
Usuńah te TAGi ;) trochę to zapychacze notek tj. jak nie masz pomysłu na notkę to odpowiedź na TAG :P
OdpowiedzUsuńu Sonji myślałam, że będzie chodziło o jakieś jesienne zdjęcia co w sumie bardziej by mi się podobało, ale pomysł i tak fajny.
Tagi pozwalają nam poznać siebie nawzajem i o to przede wszystkim w nich chodzi. Ja nie traktuję taga jako zapychacza a jako możliwość dowiedzenia się czegoś o autorce - osobie odpowiadającej.
UsuńJesienne zdjęcia też mogą wchodzić w skład mojego tagu, jeśli jesień sama w sobie jest dla Ciebie osłodą :-)
Nie zapycham, o nie, nie. Dzisiaj po prostu brakło mi czasu na notkę, a byle jakiej nigdy nie wstawiam...
UsuńA tag u Sonji musi mieć fotki, no jak inaczej?
teoretycznie TAGi pozwalają nam poznać siebie nawzajem, ale jeśli czyta się kilka blogów to ciężko później zapamiętać co kto napisał, nie mówiąc już o osobach, które na dany blog wpadają raz, piszą komentarz typu "fajny TAG" albo "fajne odpowiedzi" i już więcej nie wracają.
Usuńsama w sobie jesień osłodą dla mnie za dużą nie jest. wolę lato i ciepełko, ale jesień to jesień. zdjęcia liści i całej z jesienią mi się bardzo kojarzą.
też biorę udział w tym tagu:)
OdpowiedzUsuńjak to ładnie brzmi- kolor ognisto rubinowy :)
OdpowiedzUsuńczerwone włosy... maarzy mi się taki kolorek :)) ale chłopak jest zdecydowanie przeciwny.. boi się, że będę wyglądać jak milagros ze zbuntowanego anioła (strasznie jej nie cierpiał ;p)
OdpowiedzUsuńJa spełniam marzenia i niedoczekanie, żeby mi mężczyzna dyktował kolor włosów. Jakby spróbował, to na pewno zrobiłabym odwrotnie...
Usuńhaha fajne to Twój blog to jaki kolor włosów:P krcze muszę pomyśleć nad tym :]
OdpowiedzUsuńA tak się właśnie ładnie składa :)
UsuńTo włoski musisz mieć śliczne :) ! Zwłaszcza ten kolorek, bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńDzięki za trzymanie kciuków^^
OdpowiedzUsuńAchhh kiedyś pofarbuję sobie włosy na taką czerwień :D pokaż swoje włosy :)
cotidiesol.blogspot.com
lubię tag o włosach w pigułce, porównuję z moimi odczuciami:)
OdpowiedzUsuńGdyby Twoje włosy umiały mówić to co by powiedziały:
OdpowiedzUsuńPrzecież potrafią! I ciągle mi coś szeptają do ucha, albo krzyczą, jeśli są niezadowolone. Chociaż zazwyczaj plotkujemy, jak stare dobre przyjaciółki...
Moje w dodatku oprócz mówienia to jeszcze grzeją w mniejsze mrozy ;D
:) moje niby też, ale bez czapki się nie ruszam :)
UsuńŚwietne to porównanie do cynamonu :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtwoje włosy muszą być cudowne ♥
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńO tak, taki kolorek płomienny mi też się podoba!
OdpowiedzUsuńKiedyś przemalowałam się na taki, wściekła wiśnia, i było super, ale zatęskniłam za blondem, długo do niego wracałam, zanim pozbyłam się czerwieni :)