Witajcie
Dzisiaj ponownie nietypowo i
kulinarnie, a to za sprawą p. Agaty z Agencji 5tka PR&Marketing Szeptany
Sp. z o.o., która zadowolona z naszej poprzedniej współpracy wybrała mnie do
testowania sosów i przypraw kulinarnych. I tym sposobem dzisiaj przedstawiam
Wam sosy Tabasco, których dystrybutorem w Polsce jest wszystkim dobrze znana
marka Develey Polska.
W mojej kuchni zaczęły królować
dwa sosy: Tabasco Original oraz Tabasco Hot, o których dzisiaj kilka słów. Zdaję
sobie oczywiście sprawę, że dla większości z Was, są to produkty dobrze znane,
sama jednak dopiero teraz miałam możliwość poznać ich odmiany, a to było dla
mnie dużym odkryciem smakowym.
Sosy Tabasco bardzo popularne na
zachodzie w naszej tradycyjnej kuchni nie są tak bardzo znane, a uważam, że
jest to błąd, przynajmniej w tych domach, w których ceni się dobrze doprawioną,
pikantną i nieco bardziej „męską” kuchnię. Idealnie komponuje się z przepisami
kuchni meksykańskiej, indyjskiej, węgierskiej oraz włoskiej, a tak naprawdę
może być też dodana do tradycyjnego polskiego bigosu, gdzie sprawdza się równie
znakomicie.
Jest to tak naprawdę przyprawa
uniwersalna, która nadaje się do doprawiania i marynowania różnych mięs
(zwłaszcza smażonych lub grillowanych), a także mięs i ryb pieczonych, którym
nadaje bardzo charakterystyczny i wymowny smak.Chciałabym Was tutaj zaskoczyć pięknymi zdjęciami, ale jak widzicie są tylko takie zwykłe, po prostu domowe.
Tabasco jest równocześnie idealną
przyprawą do wszelkich potraw z pomidorami, a także do potraw z roślin
strączkowych oraz zup, zwłaszcza tych z dodatkiem mięsa lub pomidorów. Jednocześnie
idealnie komponuje się z potrawami typu zapiekanki ziemniaczane, chlebowe,
tosty, potrawy makaronowe i risotta.
Próbując dopasować tę jakże
niezwykłą przyprawę do mojej codziennej kuchni, eksperymentowałam delikatnie i
z rozmysłem. Nie zmieniałam przepisów specjalnie do potrzeb recenzji, dodawałam
odrobinę Tabasco według własnego gustu kulinarnego i smaku. Jak widzicie,
gotuję tradycyjnie i zupełnie „zwyczajnie”, a jednak odrobina sosu Tabsaco,
zmienić może naprawdę dużo.
Z dwóch wariantów smakowych
Tabasco Original i Tabasco Hot, mnie bardziej do gustu przypadł nieco bardziej
łagodny (tutaj można takiego porównania użyć) sos Tabasco Original. Mój mąż
jednak uznał, że nie ma lepszej marynaty, niż dodatek sosu Tabasco Hot, który
stosował także do tradycyjnych zapiekanek. Moja kuchnia nabrała więc jeszcze
bardziej ostrego posmaku, czyli mówiąc zupełnie serio, stała się kuchnią z charakterem.
Nie ukrywam, że jest to przyprawa
ostra, pikantna, wytrawna, którą po prostu trzeba polubić. U mnie zaczęła
zastępować tradycyjne papryki suszone i te w proszku, a także ketchup, który
zawsze używany jest w ogromnym nadmiarze. Smak Tabsaco jest bowiem wyrafinowany,
a jednocześnie bardzo wymowny, a moim chłopcom bardzo przypadł do gustu.
Tabasco może być używane niemal
do wszystkich potraw, a u mnie w domu zaczął liczyć się jako dodatek ciekawy, a
jednocześnie dopełnienie ostrego wyrafinowanego smaku, który wszyscy cenimy. Teraz
dopiero wiem, jak bardzo wiele zależy od umiejętnie dobranych przypraw. Jest to
przyprawa wyjątkowa i niepowtarzalna. Jedyna w swoim rodzaju. Polecam Wam
bardzo do przetestowania we własnej kuchni.
Od producenta:
Znany na całym świecie sos
TABASCO® Original produkowany jest już od 1868 roku. Jego twórcą jest Edmund
McIlhenny, który według legendy, otrzymał od meksykańskiego podróżnika garść
papryczek. Zasiał je, a z ich dojrzałych strączków wyprodukował sos TABASCO®.
Obecnie sos sprzedawany jest w
160 krajach, a etykiety sosów zostały przełożone na 22 języki. Nazwa TABASCO®,
która w oryginale oznacza „kraj o gorącej i wilgotnej ziemi„ jest zastrzeżona
dla rodziny Mcllhenny.
TABASCO® jest amerykańską marką, o ugruntowanej, międzynarodowej pozycji, która już od ponad 140 lat nadaje potrawom ostry i wyjątkowy smak. Klasyczny sos TABASCO® dojrzewa przez 3 lata w dębowych beczkach i jest produkowany według starej, oryginalnej receptury, wyłącznie z trzech składników: zrywanych ręcznie strączków czerwonej papryki Tabasco (odmiana chili), octu i soli.
Nowsze sosy produkowane są na bazie papryczek jalapeño (np. Tabasco Green Pepper Sauce spośród zielonych papryczek , chipotle (jalapeño suszonego wewnątrz dymie), papryki habanero czy też czosnku. Słowo tabasco pochodzi odkąd nazwy Tabasco (stanu wewnątrz Meksyku).
TABASCO® Original to przyprawa najwyższej jakości. Nie tylko w wyjątkowy
sposób podkreśla smak potraw, ale dzięki zawartej w nim kapsaicynie, jest
też wartościowy dla zdrowia.
A Wy jaką kuchnię lubicie najbardziej?
widzialam go w lidlu
OdpowiedzUsuńTak, jest ogólnie dostępny :)
UsuńOstre potrawy ♥ takie z charakterkiem to coś dla mnie !
OdpowiedzUsuńO proszę :)
Usuńkiedyś pracowałam w pubie, kiedy naszła mnie ochota na szybką zupkę z paczki, dziewczyny śmiały się bo dodawałam do niej kilka kropelek tabasco...:P
OdpowiedzUsuńlubię ostre potrawy
Sama zasmakowałam w zupkach z dodatkiem :)
UsuńDobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem charakterna :)
czasami chyba jestem zbytnio charakterna, jak to ujęłaś. Uczę się nie przesadzać, bo to nie zdrowo podobno ;)
UsuńZimno mi dzisiaj. W życiu nie wypiłam tylu herbat w ciągu jednego dnia.
moje ulubione tabasco ;p
OdpowiedzUsuńja uwielbiam pikantne jedzenie ;p często robimy z narzeczonym pizze, kurczaka z warzywami i ryżem, zupę meksykańską i tortille- im pikantniej tym lepiej ;)
ale mnie naszła ochota na zapiekankę! ;)
U mnie teraz też często :)
Usuńza sosem tabasco ja nie przepadam ale mężczyźni tak:)
OdpowiedzUsuńMój mąż też zdecydowanie "ostry" :)
Usuńmnie by spiekło ;P
OdpowiedzUsuńAle smakowity post!
OdpowiedzUsuńStarałam się :)
UsuńTen sos na pewno smakowałby mojemu chłopakowi. On uwielbia ostre sosy:-)
OdpowiedzUsuńMoi chłopcy też :)
Usuńoj, nie lubię pikantnych dodatków do potraw :/ wolę sosy łagodne lub słodko kwaśne :)
OdpowiedzUsuńTeż rozumiem :)
UsuńAleż pyszności nam tu pokazałaś! :>
OdpowiedzUsuńObiadowe, zwyczajne, jestem tylko zwykłą panią domu :)
UsuńMmm...pyszności:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale mi narobiłaś smaka ! :) ja osobiście potraw ostrych nie lubię, mam chyba za bardzo wyczulone kubki smakowe :P pali mnie jak nie wiem :D Ale swojemu chłopakowi chętnie bym zrobiła :)
OdpowiedzUsuńChłopcy, u mnie też przepadają :)
UsuńTabasco potrafi załaskotać w podniebienie ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńAle smakowita notka ♥
OdpowiedzUsuńLubię Tabasco i ostre potrawy również, zwłaszcza w zimne dni, są niezastąpione :)
U nas też się sprawdza i chłopcy nareszcie zadowoleni :)
UsuńMoje ślinianki zaczęły szybciej pracować. Zjadłabym taka zapiekankę z tym sosem. Nie każdy lubi ostre potrawy, u mnie w domu właśnie tak jest, ja lubię reszta niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńJa jakoś godzę nasze smaki, ale chłopcy i tak zawsze doprawiają :)
Usuńale nietypowy post ;) a zdjęcia kuchenne równie piękne co plenerowe sesje kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńU mnie tabasco zawsze jest w lodówce, chociaż ostatnio częściej sięgam po świeże papryczki.
U mnie rządzi kuchnia wegetariańska. Po przeczytaniu tego posta zrobiłam się głodna. Piękne, kolorowe zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, też taką wybrałabym dla siebie, ale chłopcy za nic w świecie...
UsuńUwielbiam sosy wszelkiego rodzaju. Podnoszą smak praktycznie każdej potrawy, dlatego zazdroszczę możliwości testowania tych sosików! :)
OdpowiedzUsuńDla Was też szykuję niespodziankę!
UsuńTabasco jest świetne :) I do drinków jak i do zupy pomidorowej :) Nadaje niezły smaczek :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ostrą kuchnię! Tylko moja cera później bardzo cierpi :P
OdpowiedzUsuńTo fakt, ale te smaki...
UsuńJa po prostu kocham Tabasco i mogę używać go do wszystkiego! Pychotka!
OdpowiedzUsuńTak jak moi chłopcy :)
UsuńOstra kuchnia - zdecydowanie moja ulubiona ;)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńMoje smaki, Tabasco często jest u mnie w domku:)
OdpowiedzUsuńU mnie już też nie zabraknie :)
UsuńTeraz to dopiero jestem głodna! :-)
UsuńA to zaskoczenia! nasza specjalistka od kosmetyków zaskakuje nas kulinarnie :)
OdpowiedzUsuńCzasami muszę gotować, też :)
UsuńUwielbiam Tabasco, mogłabym dodawać je do wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuńPięknie i zapewne pysznie. Oj, wprosilibyśmy się na obiad, wprosili.......
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Usuńłooo :D pysznie :D
OdpowiedzUsuńale żarełko, u nas łagodne smaki rządzą, bo te dzieciaki :P
OdpowiedzUsuńSyn też długo był na łagodnej kuchni, teraz sam zaczyna 'doprawiać' :)
Usuńuwielbiam ostre potrawy <3
OdpowiedzUsuńi teraz jestem głodna przez ten post :D
Przepraszam!
UsuńJeju, co za smakołyki !
OdpowiedzUsuńMimo,że nie przepadam za tabasco to narobiłaś mi ochoty na coś pysznego :) Pamiętam,że raz miałam okazję spróbować ten sos, ale to było w postaci shota "wściekły pies" :D
OdpowiedzUsuńPyszności narobiłaś...a tabasco jeszcze niektórzy faceci lubią z wódeczką...
OdpowiedzUsuńod kilku lat tabasco jest u mnie w kuchni stalym bywalnem ;) ja rowniez polecam ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za ostrym :D
OdpowiedzUsuńjestem głodna! :D zapraszam na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńLubię na ostro i często korzystam z tabasco.
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu!
Pozdrawiam
M
Uwielbiam ostrości i sosy tabasco same w sobie!
OdpowiedzUsuńJejku, ale pyszności, narobiłaś mi apetytu!;)
OdpowiedzUsuńmuszę zapamiętać żeby nie oglądać tak późno postów kulinarnych, bo się zrobiłam głodna.. xD
OdpowiedzUsuńEh.. wiedziałam żeby o tej porze nie przeglądać tego posta, bo odrazu zrobiłam się głodna! :D Ja bardzo lubię dodatki w postaci sosów - dla mnie bez tego nie ma jedzenia:)
OdpowiedzUsuńP.S Zapraszam do mnie na nową poniedziałkową akcję!:)
Sos Tabasco może służyć nie tylko jako doprawiacz potraw, kiedyś u nas była moda na drinka "wściekłe psy"-pyszny, ale na drugi dzień tak głowy bolały...
OdpowiedzUsuńY mnie rządzi kuchnia Włoska <3
OdpowiedzUsuńwow jak to apetycznie wygląda :) mój chłopak uwielbia takie ostre rzeczy ja niekoniecznie ale jemu mogę coś takiego ugotować na pewno się ucieszy :)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńA propos Tabasco, to przydałoby się coś na sylwestrowe szaleństwo ... i krwawa mery byłaby idealna ;)
Uwielbiam, bo jestem od dziecka nim karmiona!
OdpowiedzUsuńAle pyszności! Smaka mi zrobiłaś, kiedy lodówka pusta!
Zabiłaś mnie tym postem ! Jestem w parcy i jestem taka głodna ........a tu takie zapiekaneczki ! Mmmmm !!!!
OdpowiedzUsuńNie ma problemu, bierz :) Wszystkich jest 12, ale 6 zostaw dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ostre i pikantne, dobrze doprawione potrawy :)
Przyznam szczerze że nigdy nie jadłam tabasco :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała jak smakuje tabasco:) aż zgłodniałam patrząc na te smakowite dania:)
OdpowiedzUsuńWolę raczej łagodne potrawy :)
OdpowiedzUsuńhttp://dominica-oficjalny-blog.blogspot.com/
na widok tych wszystkich pysznosci na talerzach az slinka cieknie ;) a tabasco w kuchni obowiazkowe, lubie odrbine jadalnej pikanterii ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo! przyda się więcej zdrówka :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię ostre sosy, a oglądając zdjęcia zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńU mnie również Tabasco często gości w kuchni. Szczególnie teraz - zima jest wspaniałym dodatkiem rozgrzewającym :)
OdpowiedzUsuńAleee mi narobiłaś smaka na tą zapiekankę;)
OdpowiedzUsuńHej Seniorita:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko, co ostre;)
Aż się głodna zrobiłam ^^
OdpowiedzUsuńCo do tabasco - raczej unikam go na zakupach ponieważ wolę słodko-kwaśne potrawy. Boję się, że nie będę mogła zjeść dania z tym sosem :D
nie mogę oglądać zdjęć z jedzeniem, bo robię się głodna ;/
OdpowiedzUsuńKuchnię uwielbiam włoską i chińską. Z sosu tabasco pamiętam jedynie krztuszenie się, niemoc wypowiedzenia słowa i wypite hektolitry wody, nawet po niewielkiej ilości tego 'sosiku' :P
OdpowiedzUsuńWołowina pieczona na różowo, ten sos i ciabatta - niebo.
OdpowiedzUsuńA do Ciebie trafiłam w sprawie CANDY - jeśli lubisz zabawy blogowe zapraszam na www.kramikzcukierkami.blogspot.com, tworzę tam listę fajnych (mam nadzieję) candy.
Ale narobiłaś mi smaka !!
OdpowiedzUsuńa idę coś zjeśc:DDDD
Mmm .. lubię ostre sosy !
OdpowiedzUsuńChociaż z tabasco mam niemiłe wspomnienia z czasów gdy miałam około 6 lat ..
ooojej ;D moja siostra wlasnie uwielbia ostre rzeczy :D mysle ze dla niej bylby odpowiedni taki sos ;DD
OdpowiedzUsuńU mnie też trochę tym pomadek jest :D
OdpowiedzUsuńmmm! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńHOT, HOT, HOT - to co tygrysy lubią najbardziej :) mam coś z diabła widocznie bo lubię ten ogień:))
OdpowiedzUsuńOj, Twoje potrawy wyglądają tak apetycznie, że nawet smak Tabasco nie byłby mi straszny :)
OdpowiedzUsuńale pyszności :) lubię ostre potrawy, ale wszystko musi być zbalansowane, nie przepadam jak ta ostrość długo utrzymuje mi się w gardle :P
OdpowiedzUsuńto wszystko wygląda tak pysznie ... ahh ;))
OdpowiedzUsuńo jacie post w samo moje serce - kocham ostre sosy
OdpowiedzUsuńuwielbiam ostre potrawy :D i wszelkiego rodzaju sosy ostre :D mniam mniam :D
OdpowiedzUsuńNie lubię ostrych smaków, ale Twoje zdjęcia spowodowały skręt kiszek w brzuchu, więc lecę do kuchni po coś do jedzenia :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam ostre sosy !!!!
OdpowiedzUsuńNie lubię ostrych smakow :p
OdpowiedzUsuńPotrawy wyglądają smakowicie. Ja osobiście nie przepadam za ostrymi dodatkami:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ostre przyprawy! a potrawy wyglądają smakowiecie aż zgłodniałam :P
OdpowiedzUsuńlubię ostre potrawy...że ja jeszcze nie wpadłam na to tabasco
OdpowiedzUsuńojj dziekuje bardzo;**
OdpowiedzUsuńMnie też niestety Bingo trochę zawiodło...
OdpowiedzUsuńMój brzuszek nie lubi ostrego, u mnie się nie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńnike air max 2018
OdpowiedzUsuńyeezy 700
adidas yeezy
yeezy shoes
yeezy supply
chrome hearts store
yeezy
moncler
curry shoes
bape hoodie