piątek, 14 grudnia 2012

Mój talizman radości - bransoletka By Dziubeka...




Witajcie

Kiedy światem rządzi szarość, brudna biel i ołów zamiast błękitu, szukamy pocieszenia w każdym drobiazgu, z którego potrafimy się szczerze cieszyć. Dla jednych będą to perfumy, dla innych dobre jedzenie, jeszcze innym wystarczy ciekawa książka. Jednak jest także pewne uniwersum, które cieszy zawsze i każdą kobietę, bez względu na wszystko. Tym diamentowym pocieszycielem jest BIŻUTERIA.

O urodzie wyrobów biżuteryjnych pisać można tomy opowieści, gdzie zachwyty mieszać się będą z gustami i upodobaniami, przeważnie bowiem kierujemy się niezwykle egoistycznymi odczuciami, jeśli mamy chociaż odrobinę własnego stylu i nie chcemy być kolejnymi dowodami ewolucji, zbliżającymi nas do dwunożnych małpek.

Dlatego tak istotne jest posiadanie własnego, indywidualnego gustu, który sprawia, że potrafimy dobrać biżuterię do siebie i cieszyć się ich urodą, kształtem i fasonem. Wynika z tego kolejny fakt ważny, a mianowicie potrzeba i możliwość wyboru. I właśnie te dwie okoliczności sprawiają, że zostałam oczarowana magią sklepu By Dziubeka (http://www.bydziubeka.pl/), gdzie galeria produktów jest tak szeroka, że trafi w gust każdej, nawet najbardziej wymagającej klientki. 







Znajdziemy tutaj bowiem różne rodzaje biżuterii oznaczone mianem kolekcji, począwszy od ceramiki, poprzez kryształy, koraliki, sznureczki, do pięknych metalowych plecionek, złota, srebra i kamieni. Style odzwierciedlające różne motywy, niezwykłe fasony, różnorodne motywy – to zbiór wyjątkowy, indywidualny i po prostu piękny. Niemal każda ozdoba jest oryginalna, na swój czarowny sposób urzekająca, bajkowa, funkcjonalna.

Model prezentowany na zdjęciach to bransoletka z linii Moulin Rouge, która zauroczyła mnie od pierwszego spojrzenia. Nie mam możliwości pokazania naturalnego jej uroku, nawet najpiękniejsze zdjęcie nie jest w stanie oddać migotliwego blasku, zmieniających się refleksów, kolorów i cieni, jakie wydobywa z niej światło. Jest to magia biżuterii, ten czar, który zniewala i sprawia, że uśmiecham się i podziwiam każdy detal i drobiazg kołyszący się na mojej dłoni.




Bransoletkę stanowią dwa łańcuszki, z których jeden jest połączonymi kryształkami a drugi plecionką metalu i perłowo białej wstążeczki. Kolor złota pięknie koresponduje z refleksami kryształków, a biel otula metalt miękkim, kokieteryjnym splotem. Do łańcuszka doczepione są cztery zawieszki w kształcie serduszek. Dwa mniejsze to motyw motylka na białym jednolitym tle, natomiast dwa większe to serca w sercu, gdzie na wielobarwnym tłach wyróżniają się kolejne maleńkie kryształki. Sama zawieszka jest konstrukcją przestrzenną, która umożliwia patrzenie pod różnymi kątami, a to sprawia, że mamy wrażenie ruchu, zmienności, kalejdoskopu wrażeń.

To oczywiście wcale nie koniec. Zachwyca także oryginalne zapięcie, które jest serduszkiem i strzałką. Taki ciekawy „przekładaniec”, który daje nam serce ze strzałą, idealnie pasujące do całości. Strzałka ma kolor czerwony, co dodatkowo wzmacnia kolorystykę tego arcydzieła. Zawieszka z nazwą wykonawcy, to także małe cudeńko, a dodatkowo element ozdobny, który dodaje uroku całości. A ten jest warty każdego zachwytu i westchnienia, a ja już po raz tysięczny zerkając na bransoletkę nie mogę wyjść z tego stanu zauroczenia. Czuję się zahipnotyzowana. Magiczna biżuteria, której nie potrafię się oprzeć…




Nie znajduję więcej pięknych słów, by opisać urok tej konkretnej bransoletki. Powtarzać się bardzo nie lubię, jednak jedyne słowo, które przewija się w mojej opinii to PIĘKNO. Co więcej, znajduję tu także niezwykłą elegancję do której dopięto odrobinę zadziorności i indywidualizmu. Niezwykła dbałość wykonania, precyzja każdego z elementów, dokładność i wręcz mistrzowska staranność, to cechy, które odzwierciedlają wysoką jakość biżuterii i dowodzą pasji, z jaką jest tworzona.

Przyjemność noszenia tego artystycznego „dzieła sztuki”, nie ma sobie równych. Widzę ukradkowe spojrzenia, a nawet zupełnie otwarte i głośne uwagi. Wszystkim, którzy mieli okazję ją zobaczyć, podoba się bardzo, co jeszcze bardziej umacnia mnie w przekonaniu, że jestem w posiadaniu rzeczy wyjątkowej, czarującej i absolutnie pięknej. To mój osobisty talizman…

Jeśli macie ochotę na biżuterię przynoszącą radość i nadającą każdej stylizacji blasku i charakteru zapraszam Was do sklepu By dziubeka (http://www.bydziubeka.pl/). Życzę miłych zakupów i zadowolenia…





Firma Biżuteria Modowa By dziubeka istnieje od ponad 6 lat. Jej nazwa wzięła się od imienia i nazwiska właścicielki - Anny Dziubek - głównej projektantki biżuterii i dyrektora artystycznego. Obecnie marka jest szeroko rozpoznawana i doceniana przez klientki, a także stylistów największych modowych pism w Polsce, którzy wykorzystują Biżuterię Modową By dziubeka w stylizowanych przez siebie sesjach fotograficznych i artykułach o modzie. O Biżuterii Modowej By dziubeka można przeczytać m. in. na łamach: Hot Moda & Shopping, Elle, Cosmopolitan, Olivia, Avanti, Shape.

Biżuteria Modowa By dziubeka dostępna jest w sieci sprzedaży w całej Polsce, na stoiskach firmowych w centrach handlowych: GEMINI Bielsko- Biała; MAGNOLIA PARK, FACTORY we Wrocławiu, DH BARON Tychy, MILLENIUM HALL Rzeszów, GALERIA KAZIMIERZ Kraków, oraz na www.bydziubeka.pl.




Jak się wam podobają takie oryginalne ozdoby?
A może macie swoje ulubione bransoletki?
Zapraszam do rozmowy...

 

47 komentarzy:

  1. wow, bransoletka jest prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo śliczna bransoletka, jak najbardziej w moim guście :)
    Ja jeszcze Dziubeki nie mam w swojej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolekcji nie mam, ale tę chciałam pokazać :)

      Usuń
    2. Ja bardzo lubię biżuterię, więc mam, takie rzeczy nie starzeją się :) A i mam dwie córy, więc będą kiedyś cieszyć się z takich " łupów ". Na razie jest to Apart, ale chce też Dziubekę :)

      Usuń
  3. jak dla mnie, to za dużo wszystkiego...;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No przepiękna! Zauroczyła mnie bez żadnego ale :) Idealnie dobrana pod moje upodobania :)...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogólnie wolę srebro, ale ta bransoletka jest przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
  6. też wolę srebro, ale w tej się zakochałam ! :) Trzeba będzie dopisać jedną pozycję w liście do mikołaja ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty nasza Sroczko:-))) Śliczna ta bransoletka jest, jak najbardziej trafia w moje gusta:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiedziałabym, że przekombinowana, ale ja po prostu takich nie lubię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem w stanie zrozumieć, przecież każda z nas ma swój gust :)

      Usuń
  9. Zdecydowanie prześliczna ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też lubię Dziubekę - bransoletka piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jest piękna, trochę przypomina mi bransoletki juicy couture ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest bardzo ładna, ale nie przepadam za złotem;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak dla mnie za duzo się tam dzieje, wolę prostsze i zarazem bardziej oryginalne ozdoby :).
    Pozdrawiam
    M

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam byDziubeka. Mam jedną bransoletkę tylko, ale chcę upolować kolejną, w stylu Twojej :) Jednak bez zawieszek lub z ograniczoną ilością, bo mnie później denerwują :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale piękności! I bardzo fajnie się zapina - to serduszko "przebite" strzałą :) Ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  16. Oooo, śliczna. Może się w niej zakochać niejedna kobieta, młoda lub starsza. Każda biżuteria jest ładna, niezależnie od koloru. Dlatego dobrze jest mieć wszystkiego po trochu... na różne okazje :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję! Każda opinia jest dla mnie cenna.
Staram się odpowiadać na każdy komentarz i jednocześnie zaglądać do osób piszących.

Komentarze naruszające zasady dobrego wychowania, netykiety, przepisy prawa lub powszechnie uznane za obraźliwe będą usuwane.