Witajcie
Dzisiaj przedstawię Wam produkt,
który okazał się dla mnie niesamowicie ciekawym odkryciem, ze względu na swoje
kompleksowe działanie. Mowa o aktywnie nawilżającej emulsji do twarzy (Biological
Fermento Panacea) koreańskiej marki Suiskin, dostępnej w sklepie dystrybutora
My Asia A&K Beauty.
Opakowanie emulsji to tekturowe
pudełeczko w niebiesko-turkusowych i żółto-zielonych barwach, z ciekawym
elementem drzewka jako zamknięcie. Doskonale już wiecie, że przywiązuję ogromną
wagę do tego typu szczegółów, dlatego nie sposób pominąć opis tak ciekawego i
niecodziennego rozwiązania. Wewnątrz znajdujemy jednak skarb jeszcze bardziej interesujący
– białą plastikową buteleczkę ze złotymi zdobieniami. Jako „złota dziewczyna”,
od razu uległam magii opakowania i wcale się tego nie wstydzę.
W buteleczce o pojemności 100 ml
znajduje się płyn o konsystencji toniku i wyglądzie mleczka. Po wylaniu na
wacik widzimy, że jest to płynna postać mleczka, o subtelnym zapachu. Mogłabym nawet
powiedzieć bez zapachu, jest jednak jakaś delikatna nuta, którą bardziej czuły
nos pochwycić może. Początkowo doszukiwałam się w niej alkoholowego
zabarwienia, stwierdziłam jednak, że jest to zdecydowanie zapach ziołowy (mam
jednak zbyt małą wiedzę z tego zakresu, aby dokładniej go sprecyzować).
Ponieważ moja cera jest bardzo
wrażliwa i wymagająca testy rozpoczęłam od kilku prób uczuleniowych. Nie działo
się nic złego wypróbowałam więc oczyszczania w sposób tradycyjny. Początkowo byłam
nieco zaskoczona, bowiem emulsja w formnie mleczka/toniku zostawia twarz z charakterystycznym uczuciem nawilżenia i
gładkości, jak po użyciu kremu.
Tutaj właśnie doskonale można
zauważyć przewagę tego kosmetyku nad zwykłymi preparatami nawilżającymi. Ponadto
emulsja nie powodując pieczenia, szczypania czy dyskomfortu
i nie wymaga wielokrotnego przecierania.
Producent zaleca stosowanie
emulsji jako preparatu kompleksowego, sama jednak dodatkowo na noc dodaję krem,
ze względu na dużą suchość mojej twarzy. Zauważyłam jednak, że stan mojej cery
ostatnio bardzo się poprawił, zmianie uległ także poziom nawilżenia. Ponieważ zmieniłam
jedynie tonik na emulsję, właśnie w niej upatruję źródła doskonałego
nawilżenia, poprawy napięcia, a także wpływu na ogólną poprawę jej kondycji i wygładzenia.
Próbowałam stosować emulsję jako
mleczko i jako tonik i stwierdziłam, że dodatkowe przecieranie tonikiem jest
już dla mnie zbędne. Twarz po zastosowaniu emulsji jest ładnie nawilżona i wygładzona.
Wydajność preparatu jest duża, jest
więc i pod tym względem lepszym kosmetykiem, od tradycyjnie przeze mnie
używanych. Tym bardziej, jest preparatem pożądanym i wartym uwagi.
Podsumowując pragnę dodać, że
moja twarz bardzo polubiła ten rodzaj kosmetyku, co stało się dla mnie tematem
do rozważań. To ciekawa forma nawilżenia i odświeżenia. Co więcej spełnia swoje zadanie bardzo dobrze i dodatkowo
w sposób widoczny już po kilkukrotnym użyciu wpływa na ogólną poprawę stanu
cery.
Od producenta:
Aktywnie nawilżająca emulsja do
twarzy, produkt 3 w 1, spełnia funkcje toniku, serum i kremu nawilżającego w
jednym.
Ma działanie przeciw oksydacyjne,
poprawia elastyczność skóry, dostarcza ważnych składników odżywczych, rozjaśnia
oraz nawilża skórę.
Produkt zawiera aminokwasy oraz lipidy,
które przeniknąć w głąb skóry, wzmacniając naturalną barierę ochronną.
Ponadto zapobiegają utracie wody z powierzchniowych warstw skóry zwiększając
wilgotność i nawilżenie skóry.
Sposób użycia:
- Na oczyszczoną skórę nanieść produkt delikatnie masując.
- Można stosować zamiast toniku, serum bądź mleczka.
Główne składniki:
- Adenozyna – redukuje zmarszczki;
- Lecytyna – ekstrakt roślinny bogaty w naturalne kwasy tłuszczowe;
- Ekstrakt z piołuna – działanie przeciwzapalne, bakteriobójcze, przeciwalergiczne;
- Ubikwityna- CoQ10 (koenzym Q10) – pomaga wspierać struktury komórki, a także redukuje występowanie głębokich zmarszczek;
- Arbutyna – reguluje produkcje podstawowego barwnika skóry – melaniny, rozjaśnia przebarwienia skóry;
- Kwas hialuronowy – działanie przeciwzmarszczkowe i głęboko nawilżające;
Składniki:
Water, Cetyl Ethylhexanoate,
Dimethicone, Cyclopentasiloxane/Cyclohexasiloxane, Arbutin, Caprylic/Capric
Triglyceride, Arnica, Montana Flower Extract/Achillea Millefolium
Extract/Gentiana Lutea Root Extract/Artemisia, Absinthium Extract, Dipropylene
Glycol, Diethylhexyl Maleate, Limnanthes Alba (Meadowfome) Seed Oil, Butylene
Glycol, Sodium Hyaluronate, Beta-Glucan, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Sorbitan
Stearate, Polysorbate 60, Caprylyl glycol/Ethylhexylglycerin/Tropolone,
Polyacrylamide C13-14 Isoparaffin Laureth-7, Cnidium Officinale Root Extract,
Nelumbo Nucifera Flower Extract, Allantoin, Panthenol, Betaine, Hydrogenated
Lecithin, Tocopheryl Acetate, Portulaca Oleracea Extract, Ubiquinone, Adenosine.
Suiskin jest wiodącą firmą wśród
koreańskich przedsiębiorstw kosmetycznych, która produkuje wysokiej jakości
produkty do pielęgnacji cery. Suiskin współpracuje z naukowcami z Szwajcarii i
Niemiec wykorzystując przy produkcji nanotechnologię oraz najnowsze metody
biochemiczne do produkcji kosmetyków. Suiskin jest firmą stworzoną przez firmy Universal
Cosmetics (właściciel CellFusionC) oraz La Clinique de Switzerland.
Suiskin wykorzystuje naturalne
ekstrakty roślinne pochodzące z ekologicznych plantacji dzięki czemu produkty
poprawiają wygląd i kondycję skóry nie powodując podrażnień. Ponadto w
kosmetykach można znaleźć inne drogocenne składniki: wodę z lodowców alpejskich
– dostarcza wiele minerałów, które głęboko nawilżają skórę, DMS (Derma Membrane
Structure) lipidowy materiał bazowy wprowadzany do kosmetyków, który pod
względem składu i struktury przypomina fizjologicznie warstwę lipidową
naskórka. Dzięki temu składniki odżywcze transportowane są do głębszych warstw
skóry, wzmocniona jest również naturalna bariera ochronna (lipidowa) skóry.
My Asia A&K Beauty to firma z siedzibą w Bielsku-Białej, która oferuje najwyższej jakości oryginalne kosmetyki z Azji. Są to m.in. popularne
kremy BB, kremy przeciwzmarszczkowe o wysokim stężeniu składników aktywnych,
skoncentrowane serum do twarzy, pudry myjące do twarzy, szeroki wybór
maseczek na bawełnianej płachcie typu "mask sheet", produkty do
makeup i inne. Asortyment to przede
wszystkim kosmetyki koreańskie, sprowadzane bezpośrednio od producentów, co
gwarantuje najwyższą jakość oraz autentyczność produktu. Produkty
posiadają dwuletnią datę ważności, są firmowo zapakowane i bezpiecznie
transportowane do Europy.
Osobom zainteresowanym polecam
bardzo serdecznie ofertę sklepu By Asia A&K Beauty, jedynego oficjalnego
dystrybutora marki Suiskin w Polsce. W ofercie znaleźć można wiele ciekawych i
oryginalnych perełek kosmetycznych, które sama właśnie mam przyjemność odkrywać.
Polecam: http://www.myasia.pl/
Znacie już może tę ciekawą markę?
A jakie są Wasze ulubione
kompaktowe preparaty oczyszczające?
Zapraszam do rozmowy…
Przepiękne jest to opakowanie! :)
OdpowiedzUsuń:) Tak. Bardzo intryguje...
Usuńale Ty pokazujesz ciekawe kosmetyki Kochana! i bardzo często mi nieznane :)
OdpowiedzUsuń:) Chyba figluję okropnie ostatnio...
UsuńKobietko, mnie bardziej interesuje, gdzieś Ty znalazła te poziomki ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia robione dzisiaj, więc odpowiedź brzmi - w moim ogródku :)
UsuńNigdy nie korzystałam z tego produktu, aczkolwiek słyszałam o tej firmie. ;)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńBardzo zachęcająca jest ta emulsja chętnie bym ją wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się twoje fotki są super :)
Ojej, znowu nie znam. Nic tylko się załamać.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Marto miłych chwil w długi weekend, choć zdaję sobie sprawę, że jutro jest dzień zadumy i najbliższe dni też takie będą.
Wszystkiego dobrego. Buziaki:)
Dla mnie to bardzo trudny czas, smutny...
UsuńSłyszałam kiedyś o tej marce, ale nic z niej jeszcze nie próbowałam. Osobiście do oczyszczania twarzy bardzo lubię olejek do mycia z BU i płyn miecelarny z Bourjois :)
OdpowiedzUsuńBourjois też lubię, chociaż ideałem nie mogę nazwać...
UsuńJak zwykle kusisz...
OdpowiedzUsuńW tej chwili używam płynu micelarnego z Vichy.
Vichy - taka dobra marka, a taka paskuda alergenna. Niestety, jestem w tej drugiej grupie...
UsuńOj szkoda. :( Za to jedyne kosmetyki, które mnie kiedykolwiek uczuliły to AA- niby dla alergików...
UsuńOoo... Same nowości U Ciebie:) Przynajmniej dla mnie:) Nigdy nie słyszałam o tej emulsji, ale bardzo mnie zaciekawiła:)
OdpowiedzUsuńTak jakoś się ostatnio składa nowościami... :)
UsuńNie znam ale wydaje się być dobra; )
OdpowiedzUsuńCiekawa i fajnie działa...
Usuńzawsze kiedy odwiedzam Twojego bloga to odkrywam jakiś to nowy, nieznany mi produkt ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to miły komplement :)
Usuńuwielbiam Cie za to ze przedstawiasz prawie zawsze takie kosmetyki ktore pierwszy raz na oczy widze ;DDD
OdpowiedzUsuńHi hi hi, pięknie dziękuję. Postaram się odkrywać jeszcze inne tajemnicze marki...
UsuńCiekawe połączenie tego kosmetyku, dobrze, że nie uczula, a u mnie to już tylko kilka malin na krzaczku wisi.
OdpowiedzUsuńA u mnie kwitną poziomki, ciągle mnie zaskakuje ten zakątek...
UsuńI bardzo dobrze ze pierw robisz testy a pozniej cos aplikujesz, wiele dziewczyn kupi cos co miala kolzanka :) a potem wychodza cuda na twarzy.
OdpowiedzUsuńKusicielka bede Cie nzaywac:D
Testuję z głową, już niejednokrotnie się przestraszyłam...
UsuńKusicielka, bardzo mi odpowiada, hi hi hi :)
znowu nie znam i znowu wygląda obiecująco,... i te poziomki
OdpowiedzUsuń... tak poziomki.
UsuńEmulsja jest znakomita i niezwykle ciekawa :)
oj widzę, że nie tylko ja zwróciłam uwagę na te poziomki!!!:) Masz chyba magiczny ogródek hehe :))
OdpowiedzUsuńA emulsja mnie zaskoczyła, nie powiem :) Ja też wolę toniki:)
Przyznam, że sama jestem zaskoczona, one ciągle kwitną!!!
UsuńNie znałam tej marki, jak koleżanka u góry wolę toniki:) Idę coś przegryźć przez te twoje poziomki ;)
OdpowiedzUsuńO to właśnie chodzi, że ja do tej pory też wolałam...
Usuńo kurcze jaki fajny produkt, taki chciałabym, idę na jej stronę ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCzasami jesteśmy zamknięci na inne propozycje bo wydaję się nam, że to co używamy jest ok i nic lepszego raczej się nie trafi, a tutaj proszę warto testować i próbować innych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńO tak, uwielbiam odkrywanie...
Usuńkolejny bardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMartuś a u Ciebie jak zawsze same cudowne smakołyki
OdpowiedzUsuńniedostępne na co dzień
nie ma mnie na blogu bo...opuściła mnie ostatnio wena
ale nie martw się, napiszę coś niedługo
Wena, to kapryśna jest z natury...
UsuńSama mam ostatnio definitywnie ograniczony czas i ciut mnie tutaj mniej, ale już nadrabiam...
ja również staram się nadrabiać
Usuńmnie najczęściej zniechęca obrabianie zdjęć, zmniejszanie (nie chcę się pozbyć transferu), podpisywanie, sama wiesz jak to jest
w kwestii włosów, oj znam ten ból,czapka przygniata, przetłuszcza, nie ułatwia życia naszym włosom, ale mam w planach zakup tzw.komina, może troszkę lepiej sprawdzi się w moim przypadku :-)
ach Martuś, Ty i Twoje nowości, ja chyba będę Ci płaciła za odlewki tych kosmetyków ^^
ja dzisiaj na allegro wypatrzyłam super czapkę z adidasa, wyjątkowo mi się podoba
Usuńco do odlewek, Kochana to możesz wkładać w stare opakowania po czyś, woreczki strunowe, pojemniczki nie wiem.....hmmm...na mocz?:P:P:P
i nie martw się, tak o rzuciłam żart z tymi odlewkami, jakby coś Cię uczuliło pamiętaj o mnie po prostu
Niesamowicie wielofunkcyjny produkt - podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOj, bo naprawdę może :)
UsuńCiekawy ciekawy:)
OdpowiedzUsuńcena za to cudenko jest jak dla mnie za wysoka :(
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym sklepiku i firmie, ale nie miałam przyjemności stosować ich produktów :P
OdpowiedzUsuńZawsze można się skusić :)
UsuńProdukt jest mi kompletnie nie znany
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie słyszałam... ale zdjęcia w pięknej scenerii jakie robisz, bardzo zachęcają! :D
OdpowiedzUsuńbossssiu poziomeczki (głośne przełykanie) To bardzo ciekawe co piszzesz, bo ja również nie przepadam za mleczkami itp do oczyszczania i/lub odświeżania skóry używam albo micela albo toniku ale obojętnie jakiego bym nie używała zawsze ciut ciut mnie wysuszy..kosmetyki 2 lub 3 w jednym to z jednej strony szybkie rozwiązanie z drugiej jednak u mnie zawsze któraś z zakładanych funkcji się nie sprawdza..w każdym razie do pomyślenia;)
OdpowiedzUsuńTutaj fanie się komponują te funkcje, przy czym mnie to odświeżanie najbardziej ujmuje, na funkcję serum już tak nie patrzę, bowiem i tak używam kremu...
Usuńczytam już o tej emulsji drugi raz więc podwójnie czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńP.S. zapraszam na Pachnący Konkurs z kosmetykami Bath&Body Works
Z tym kuszeniem tak bywa...
UsuńKolejne 'cudeńko' które mnie kusi, oj bardzo mnie kusi...:-)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem...
Usuńja też juz wiele razy słyszałam o tej emulsji i na pewno też bym się skusiła ale cena dosyć wysoka...
OdpowiedzUsuńgenialny blog, dodaje do obserwowanych i będę tu często zaglądac;)
Dziękuję :)
UsuńDla mnie bardzo ważna jest wydajność - skoro ten produkt jest wydajny to moje serce już skradł ;)
OdpowiedzUsuńW moim odczuciu jest bardzo wydajny, dlatego ma taką wysoką ocenę :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, przyznaję, że nie znam.
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim chciałam powiedzieć, że niesamowicie podoba mi się wygląd Twojego bloga, jest taki tajemniczy i intrygujący, lubię takie miejsca, które mają smak i klimat :)
Co do kosmetyków, które prezentujesz, są zdecydowanie rzadko spotykane i kuszą odmiennością :)I te poziomki w tle, mniam! :)
Pozdrawiam :)
off white shoes
OdpowiedzUsuńnike air max 270
hermes belt
hermes birkin bag
birkin bag
longchamp outlet
supreme clothing
air max 2018
ultra boost 3.0
nike max shoes