Witajcie
Marki Pat&Rub raczej nikomu
specjalnie przedstawiać nie trzeba, wiem bowiem, że większość z Was doskonale
kojarzy i markę i produkty, które często pojawiają się na Waszych blogach. Tym niemniej
mam wielką przyjemność wtrącić swoje trzy grosze, przedstawiając recenzję
peelingu do ciała z linii Home SPA.
Marka od dawna zachwycała mnie
swoimi produktami ze względu na fantastyczną jakość, którą potrafię i bardzo
staram się doceniać, a także ciekawe i bardzo przyjemne linie zapachowe, wśród
których możemy wybierać i przebierać. Marka oferuje bardzo wiele produktów i
linii zapachowych – dzisiaj nadszedł czas na nutę rozmarynowo-cytrusową.
Przyznam od razu, że testowanie
rozpoczęłam właśnie od peelingu, który jak się okazało skradł serce nie tylko
moje, ale także moich chłopaków. Ogromnie przypadł im do gustu zapach, który
uznali za idealny na ciepłe dni i pasujący do ich potrzeb. Nie miałam wyjścia,
więc używamy peelingu rodzinnie, co w pewnym sensie mnie cieszy (nie wychodzę
na egoistkę).
Peeling do ciała Home SPA Pat&Rub
zamknięty jest w dużym, wygodnym i poręcznym plastikowym pudełeczku z odkręcaną
nakrętką. Opakowanie przyjemne w użytkowaniu, nie sprawia problemów wydobywanie
produktu, a jak wiadomo – te cechy warto zauważać. Szata graficzna tej linii
jest zielono-niebieska, co może w pewnym sensie sugerować działanie kosmetyku –
relaksujące i odprężające. Te kolory od zawsze były przypisane działaniu
uspokajającemu, dlatego bardzo ciekawie zostały dobrane do właściwości
peelingu.
Sam produkt ma kolor karmelowy i
bardzo przyjemną konsystencję, która sprawia, że nabieramy peeling z łatwością
(nic nam nie ucieka między palcami, ale także nie tworzą się grudki). Używanie
jest łatwe i przyjemne, a właśnie takie cechy kosmetyków bardzo cenię. Jest to
peeling typu solno-cukrowego i muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałam się z
taką mieszaną recepturą.
Peeling jest łagodny, jednak przy
silniejszym nacisku możemy masować nieco mocniej, co zadowoli te osoby, które
lubią tzw. „silne drapaki”. Tutaj drobinki są maleńkie i zaokrąglone – czyli
idealne dla mojej wrażliwej skóry, która bardzo źle reaguje na formuły bardziej
intensywne. Dzięki takiej konsystencji peeling idealnie się sprawdza na skórze
wrażliwej, nie powodując podrażnień i zaczerwienienia.
Masaż przy użyciu peelingu Home
SPA Pat&Rub jest fantastyczny nie tylko ze względu na swoistą delikatność a
jednocześnie dobre oczyszczanie ale także ze względu na walory zapachowe. Mieszanka
olejków eterycznych zawartych w peelingu z przewagą nuty cytrusowej z domieszką
nuty zmysłowego rozmarynu sprawia, że pielęgnacja ciała łączy się z relaksem
zapachowym. Aromaterapię doceniamy wszyscy, dlatego tutaj ta zaleta powinna
zostać specjalnie podkreślona.
Jak pisałam na początku ów bardzo
ciekawy cytrusowo-orzeźwiający, a jednocześnie zmysłowy zapach bardzo przypadł
do gustu moim chłopakom i używają peelingu odkąd pojawił się w domu chwaląc nie
tylko nutę zapachową ale również działanie oraz wydajność, która tutaj naprawdę
jest duża.
Mogę więc śmiało stwierdzić, że peeling
Home SPA Pat&Rub jest kosmetykiem rodzinnym, a jest to walor, który u mnie
ma znaczenie szczególne. Miło jeśli kosmetyki spełniają oczekiwania nie tylko
moje 9dość szczególne), ale także mojej rodziny. A chłopcy zawsze potrafią
dodać swoje uwagi do mojej opinii, co sprawia, że recenzja staje się
zdecydowanie pełniejsza.
Peeling Home SPA Pat&Rub
ładnie oczyszcza skórę, a jednocześnie nawilża i pielęgnuje, pozostawiając
delikatne wrażenie użycia olejku, co sprawia, że jeszcze bardziej lubię ten
kosmetyk. Skóra staje się miękka i wygładzona, aksamitnie przyjemna w dotyku i
oczywiście – bardzo zmysłowo pachnąca. Latem bardzo lubię tego typu peelingi,
które pozwalają na kompleksową pielęgnację ciała. Jednym słowem jest to
kosmetyk, który bardzo przypadł mi do gustu.
Od producenta:
Stymulujący Peeling do Ciała HOME
SPA
Odnowa biologiczna i relaks
Rozmarynowo-cytrusowy peeling do ciała HOME SPA z soli, cukru i olei roślinnych dokładnie złuszcza skórę,
przywracając jej blask i świeżość.
Zawarty w peelingu olej
słonecznikowy nawilża i odżywia. Olejki rozmarynowy, grejpfrutowy i
cytrynowy poprawiają ukrwienie oraz odżywiają skórę, a olejek mandarynkowy
łagodzi podrażnienia.
Śródziemnomorski aromat peelingu HOME SPA stymuluje zmysły i koi nerwy.
Seria HOME SPA/Domowe SPA
powstała z myślą o chwilach relaksu i dogłębnej pielęgnacji w domowej
łazience. Kosmetyki SPA do zadań specjalnych dokładnie zajmą się ciałem, a
aromaty zmysłami.
Kosmetyki naturalne z linii HOME
SPA należy stosować wszechstronnie, korzystając z ich rozbudowanej mocy i
kompleksowego działania.
Kompozycja:
1. Sól* – złuszcza;
2. Cukier trzcinowy* – złuszcza;
3. Olej słonecznikowy* – wzmacnia
bariery naskórkowe, doskonale zmiękcza i wygładza; skórę, zwalcza wolne
rodniki, działa przeciwzapalnie i normalizująco;
4. Naturalna witamina E* –
zwalcza wolne rodniki;
5. Emolienty roślinne* – nawilżają;
6. Olejek grejpfrutowy* –
tonizuje, pobudza krążenie;
7. Olejek cytrynowy* – podnosi
ukrwienie skóry, redukuje cellulit, oczyszcza skórę i zamyka pory;
8. Olejek mandarynkowy*– działa
antyseptycznie, uspokajająco, tonizująco;
9. Olejek rozmarynowy* – pobudza,
tonizuje, stymuluje;
*surowce naturalne i z
certyfikatem ekologicznym
INCI: Sucrose, Sodium Chloride, Helianthus
Annuus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Dibehenate,
Tribehenin, Glyceryl Behenate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Citrus
Medica Limonum Peel Oil, Citrus Grandis Peel Oil, Citrus Nobilis Peel Oil, Rosmarinus
Officinalis (Rosemary) Leaf Oil, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene,
Linalool.
Pojemność 500 ml/Cena: 99,00 zł
WIĘCEJ: http://www.patandrub.pl/
Ciekawi mni ten zapach:) bajeczne robisz zdjęcia:) Pozdrowienia przesyłam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńTakże pozdrawiam...
hmmm...nie wiem czemu ale peelingi rzadko goszczą na moich pułkach.
OdpowiedzUsuńA u nas to podstawa pielęgnacji :)
UsuńKonsystencja tego peelingu bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNiestety, zapach tej serii zupełnie nie wpasowuje się w moje upodobania.
Rozumiem, każdy ma swoje upodobania zapachowe. Całe szczęście, że teraz jest ogromny wybór :)
Usuńnie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale wygląda ciekawie:))
OdpowiedzUsuńPolecam uwadze :)
UsuńWidziałam i bardzo kusił zapachem na próbkach, ale ta cena...
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo zachęcająco, ale moim zdaniem cena nie do przyjęcia :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :) Kusi mnie zarówno opakowanie jak i Twój opis, jednak cena odstrasza..
OdpowiedzUsuńJakość zawsze ma cenę, tak niestety jest :)
UsuńBardzo ciekawi mnie ten peeling :))
OdpowiedzUsuńRozumiem, moim zdaniem naprawdę świetny kosmetyk :)
Usuńbardzo ładnie wglądają zdjęcia kosmetyku wśród poziomek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zakątek poziomkowy pielęgnuję ze stałą uwagą :)
UsuńA ja z chęcią bym go poużywała. Zrobiłabym sobie takie domowe SPA :) Z peelingów jakoś nigdy nie miałam okazji skorzystać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie domowe SPA, ale na razie remontuję kuchnię, ale następna - łazienka :)
Usuńon jak się nie mylę zostawia tłustą powłokę, za czym akurat nie przepadam
OdpowiedzUsuńPo opłukaniu wodą rezultat przypomina suchy olejek, ale tak ma taką właściwość...
Usuńpierwszy raz słyszę o solno-cukrowym peelingu;) doskonałe rozwiązanie;) a za pat&rub wprost przepadam, i jestem z nich dumna;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem połączenie fantastyczne :)
UsuńChciałabym przetestować taki peeling:).
OdpowiedzUsuńMam, używam i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze pkazji wypróbowania jakiegokolwiek produktu z put&rub, ale niektóre bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPolecam, marka jest genialna :)
UsuńBardzo polubiłam ten piling! A w jego zapach mogę wwąchiwać się całe dnie:)
OdpowiedzUsuńubóstwiam serie home spa!! moja kolekcja kosmetykow Pat&rub caly czas się powieksza :)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem :)
Usuńa mnie najbardziej przyciągnęły te truskawki? poziomki? <3 mniami! ale bym je zjadła.
OdpowiedzUsuńPoziomki, mój zakątek...
UsuńJuz sa pamietam jak zachwycalam sie poziomkami u Ciebie rok temu:-)
OdpowiedzUsuńPeeling znam (z miniatury co prawda ale znam ) jest wspanialy sam w sobie ale to co wyprawia z cialem to magiczne sztuczki.W zyciu nie mialam tak ujedrnionego i nawilzonego ciala :-)
Z każdym słowem się zgadzam, a poziomki specjalnie pielęgnuję - do zakątka nie ma nikt wstępu :) tylko Figiel i ja :)
UsuńGdyby nie ta cena, pewnie bym kupiła i wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMam okazję testować parę kosmetyków Pat&Rub, żałuję, że ten peeling do mnie nie trafił
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będzie okazja - gorąco polecam :)
UsuńCudowna recenzja Martusiu, ja się ciesze, bo go mam w swoich zbiorach, ale popeelinguję się jak zużyję obecne ździeraki :)
OdpowiedzUsuńBędzie idealny na deser kosmetyczny :)
Usuńkusi mnie ten peeling okropnie, ale niestety cena skutecznie blokuje wszelkie chciejstwa :) ale wiem, że kiedyś na pewno trafi do mojej kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
mam ten piling,ale zapach mnie drażni...choć działanie kosmetyku jest rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuń