Witajcie
Wiosna tego roku postanowiła nas zaskakiwać,
w ten najbardziej brzydki, szaro-bury sposób. Scenarzysta jest moim zdaniem
zupełnie pozbawiony optymizmu i należałoby go zmienić. Nie znam jednak numeru
telefonu, chętnie porozmawiałabym o tym jego mokrym, pesymistycznym i zimnym
świecie…
Pocieszać się mogę perełkami
kosmetycznymi, które odkrywam i którymi się cieszę, a jak wiecie najbardziej
lubię pisać o tych kosmetykach, które dla mnie są prawdziwymi i godnymi uwagi skarbami.
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić opinię na temat Kolagenu Naturalnego Graphite
LAGENKO.
Na temat kolagenu i jego
magicznych właściwości na pewno już słyszeliście, warto jednak zdawać sobie
sprawę, że istotne znaczenie ma oczywiście jakość. I tutaj naturalność, jest
jak najbardziej istotna. Mówimy o kosmetykach sygnowanych logo LAGENKO (CLIK), a
tutaj znajdziemy dermokosmetyki najlepszej klasy.
Kolagen naturalny Graphite
zachwyca nie tylko naturalną jakością, ale również opakowaniem. Jak wiecie,
uwielbiam zwracać na to uwagę, mam na tym punkcie słabość, do czego przyznaję
się z zupełną swobodą. Patrzymy więc na piękne niebieskie, holograficzne
pudełko, które skrywa w sobie styropianowe zabezpieczenie wykonane na kształt
kwadratowej tuby. Otwierając znajdujemy w środku szklaną buteleczkę z
preparatem. Wszystko wygląda naprawdę bardzo elegancko, wykonane jest z
precyzją i dbałością o każdy, najdrobniejszy szczegół.
Buteleczka jest opływowa,
wykonana z zmatowionego szkła. Dozownik i nakrętka wykonane są z białego, ale półprzezroczystego
plastiku. Wszystko razem wygląda pięknie, nawet mogłabym powiedzieć luksusowo,
a jak wiecie, tę cechę kosmetyków także uwielbiam. Cieszą mnie ładne, zgrabne
buteleczki z wygodnym aplikatorem, które stanowią ozdobę kosmetycznej toaletki.
Sam kosmetyk ma postać
przezroczystego odrobinkę szarego żelu, stąd zapewne pochodzi też jego nazwa – Graphite.
W kontakcie ze skórą zachowuje się jak hydrofilowe serum, czyli zamienia się w
zol i tym samym łatwo wmasowuje w skórę czy włosy. Jest to bowiem kosmetyk z
serii uniwersalnych, który może być przez nas stosowany zarówno do pielęgnacji
ciała, jak i włosów czy paznokci, jak również jako dermokosmetyk w profilaktyce
bolących stawów.
Sama stosuję Kolagen naturalny
Graphite LAGENKO do pielęgnacji ciała i twarzy – jako zastępstwo kremu na noc i
jednocześnie balsam do ciała – zwłaszcza okolic szyi i dekoltu oraz dłoni. To są
moje problematyczne „pięty Achillesa” na których upływ czasu zaczyna odciskać
swoje niezbyt ładne piętno. Stosując kolagen zauważyłam zdecydowaną poprawę
elastyczności i sprężystości skóry. Efekty, chociaż stosuję kolagen dopiero od trzech
tygodni są niesamowite i ogromnie satysfakcjonujące.
Mam bardzo ładnie napiętą cerę
(bez uczucia ściągnięcia czy wysuszenia), widocznie zmniejszyła się widoczność
porów, lekko zmniejszyły się odwieczne worki pod oczami. Szyja wygląda
zdecydowanie młodziej, a ciało stało się gładkie i elastyczne. Z dnia na dzień
widzę zmiany, a te są ogromnie zadowalające.
Kolagen wpływa również bardzo
dobrze na stan nawilżenia – a jak wiecie, jestem posiadaczką skóry bardzo
suchej. Do tej pory niewiele kosmetyków dawało mi poczucie takiego komfortu. Zniknęły
także problemy z łuszczeniem i podrażnieniem, a dla mnie jest to ogromna
poprawa. Zauważyłam także wpływ na
paznokcie, które stały się zdecydowanie bardziej twarde, przestały się brzydko
rozdwajać, a skóra dłoni także zyskała bardziej elastyczną i gładką fakturę.
Przeznaczyłam Kolagen naturalny
Graphite do pielęgnacji ciała, ale jak podkreślam to tylko jedno z wielu
zastosowań. Mam nadzieję, że będę miała okazję poznać także jego cudowne
właściwości w odniesieniu do pielęgnacji włosów, której jeszcze nie
rozpoczęłam. Ale mam szczery zamiar, widząc jak wspaniale odżywa moja skóra.
Dla mnie to kosmetyk idealny, który
sprawia, że wyglądam ładniej i młodziej.
Szczerze polecam.
Od producenta:
Kolagen – nowa strategia
przedłużenia młodości
Kolagen naturalny Graphite to
pierwszy w historii preparat białkowy, który po wyizolowaniu z organizmu – w
tym przypadku ze skór najszlachetniejszych gatunków ryb, stał się
dermokosmetykiem w najczystszej postaci. To hydrat żywego aktywnie
biologicznego białka - niekonserwowany, niebarwiony, pozbawiony wszelkich
zanieczyszczeń, znakomicie przyswajalny i o szerokim spektrum zastosowań.
Posiada unikalną strukturę Q 5-26 – co oznacza, że jego struktura komórkowa
zachowuje swoje właściwości w przedziale 5-26°C. Dotychczas nie wyprodukowano
preparatu o podobnej trwałości.
Kolagen naturalny Graphite to
kosmetyk w formie żelu przeznaczony do pielęgnacji włosów, dłoni i paznokci,
stóp, do kąpieli, a także do kuracji bolących stawów. Polecany jest również do
leczniczych, rewitalizujących i energetyzujących masaży. Stymuluje
aktywność komórek ciała do produkcji kolagenu, naturalnego „rusztowania” w
strukturach skóry, tym samym opóźniając procesy starzenia. Zdolności tej nie
posiada żaden inny produkowany obecnie na świecie kosmetyk.
Kolagen naturalny Graphite
zatrzymuje także procesy siwienia, jednocześnie sprawia, że włosy stają się
zdrowsze, mocniejsze, bez rozdwojonych końcówek.
DZIAŁANIE PRODUKTU:
1. Sprzyja odbudowie włókien
kolagenowych dzięki czemu doskonale sprawdza się w walce z łysieniem, łamliwymi
paznokciami.
2. Zatrzymuje procesy siwienia.
3. Sprawia, że włosy stają się gęste
i silne, a paznokcie twarde i odporne na złamania.
4. Przywraca komfort suchej, a nawet
bardzo suchej skórze – głębokie nawilżenie i ujędrnienie.
5. Zmiękcza naskórek oraz
przyspiesza gojenie pęknięć na piętach.
6. Zmniejsza potliwość stóp.
7. Lekka formuła żelu długotrwale
nawilża.
8. Starannie dobrane składniki
łagodzą podrażnienia eliminując dyskomfort wywołany ściąganiem i łuszczeniem.
9. Chroni przed negatywnym wpływem
czynników zewnętrznych.
SPOSÓB UŻYCIA:
Kolagen Naturalny Graphite do
pielęgnacji włosów:
Dokładnie umyj włosy delikatnym
szamponem.
Wetrzyj żel Kolagenu Naturalnego
w skórę głowy i rozprowadź nadmiar na włosy. (Można zastosować w formie maski,
po umyciu włosów wmasować kolagen naturalny w skórę głowy, pozostawić na
20 minut, następnie spłukać, nie wcześniej jednak jak po 20 min. Kolagen można
również wykorzystać jako płukankę roztworu kolagenu rozpuszczonego w letniej
wodzie).
Nie spłukujemy kolagenu, chyba że
chcemy zastosować odżywkę na włosy.
Suszymy włosy niezbyt gorącym
powietrzem, ze znacznej odległości.
Kolagen Naturalny Graphite do regeneracji rąk i paznokci:
Usuń lakier zmywaczem
bezacetonowym.
Wmasuj żel w wilgotne, umyte
dłonie oraz w obrębie wału paznokciowego i samej płytki.
Natłuść ręce kremem.
Na wyschnięty kolagen można
nałożyć emalię, bez wcześniejszego zmywania preparatu.
Kolagen Naturalny Graphite do kąpieli aminokwasowej:
Do wanny o temperaturze wody 30°C
wlej 20-30 ml. Kolagenu Naturalnego Graphite.
Stosowanie Kolagenu Naturalnego
Graphite na stopy:
Wetrzyj kolagen w wymyte i
wilgotne stopy, przed aplikacją można zrobić peeling i pedicure, co zwiększy
wchłanianie kolagenu. Efektem używania kolagenu na stopy jest zmiękczenie
naskórka oraz gojenie pęknięć na piętach.
SKŁAD: aqua, collagen, caprylyl glycol,
elastin, lactic acid.
Kolagen naturalny Graphite 50 ml/Cena: 107.00 PLN
WIĘCEJ: http://www.lagenko.pl/
Ważne
linki: http://blog.lagenko.pl/i https://www.facebook.com/lagenko
Poznaj kosmetyki Lagenko:
Wszystkich zainteresowanych
cudownymi właściwościami kosmetyków kolagenowych Lagenko zapraszam na stronę
konkursową: TUTAJ
Do wygrania wspaniały zestaw
kosmetyków pielęgnacyjnych.
MINI-KONKURS z firmą LAGENKO
Na osobę, która nareszcie
odgadnie: Jak ma na imię mój syn? (przypominam, że wołamy na niego Mimi) lub
której komentarz najbardziej mi się spodoba, czeka mała kosmetyczna
niespodzianka: maseczka kolagenowa Last Minute LAGENKO. Opis: TUTAJ
Zapraszam do zabawy i rozmowy…
Oj tak scenarzyście dziękujęmy ..może jakąś łapówkę trzeba dać sama nie wiem..też nie mam telefonu ale słyszałam że jedna Pani...:)) też Kochana jestem umęczona i moja cera również..nic nie pomaga suszę się i łuszczę do granic możliwości :(
OdpowiedzUsuńNie wiem jak ma na imię Twój synio ale powiem Ci szczerze często się nad tym zastanawiam - to nam zabiłaś ćwieka hehee:) jak tak patrzę zza okno to może... Mikołaj?
Łapówka - dobrze powiedziane, naszykujemy wór dobroci :)
UsuńNawet nie wiedziałam, że może to być aż takie trudne, wydawało mi się oczywistością...
Ja to pierwsze co bym używała go do włosów, ostatnio mam na tym punkcie fioła :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że jego cena trochę przekracza moje możliwości finansowe :(
Mam teraz czas na olejki arganowe, a nie chciałam przesadzać...
UsuńMoim zdaniem to Dominik ale oto jeszcze kilka moich propozycji: Bartłomiej, Damian, Dymitr, Emil, Hubert, Kamil, Maksymilian, Mikołaj, Miron, Nikodem, Samuel, Tobiasz, Tymoteusz.
OdpowiedzUsuńMaseczka kolagenowa bardzo jest mi potrzebna ponieważ moja twarz naprawdę potrzebuje pomocy i nie mam pomysłu co może jej jeszcze przyjść z pomocą. Mam taką malutką nadzieję, że jest to maseczka kolagenowa Lagenko :)
I u mnie z twarzą problematycznie, ale usilnie walczę... :)
UsuńAle nam chłopak zrobił zagadkę :) a raczej jego mamusia :P
OdpowiedzUsuńMimi kojarzy mi się z Mirosławem, Radzimirem lub Kszesimirem :P
Mamusia lubi figlować, a zagadka okazała się niebanalna i sama zrobiła mi niespodziankę...
UsuńJejku, teraz widzę dopiero jakiego byka z rozpędu walnęłam :P miało być KRzesimir :P
UsuńU nas dzisiaj też znowu sypie śniegiem :( a córki zawiedzione bo ze spaceru nici..
przydałoby mi się to cudo na moje skórki dookoła paznokci, może w końcu doprowadziłby je do porządku bo już nie mam sił :(
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie stosowałam - do tej pory tylko bawiłam się olejkami...
Usuńna moja słabiutkie włosy przydałby się kolagen :)
OdpowiedzUsuńPiękne fotki , no śliczne napatrzeć sie nie można
OdpowiedzUsuńPowiem, że Dominik :) Bardzo podoba mi się to imię i myślę, że jeśli w przyszłości będę mieć syna to również mu nadam takie imię :) Dlatego moja odpowiedź brzmi, że Dominik :P
OdpowiedzUsuńOj zapomniałam o tym imieniu :) I coś czuję, że zgadłaś. :)
UsuńNikodem? Emil? No już nie wiem:p
OdpowiedzUsuńsamo opakowanie juz kusi:)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że synek ma na imię Dominik :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam raz, jak pewna mała dziewczynka mówiła, że jej chłopak z przedszkola ma na imię DoMIMIk. Dla młodszych dzieci, nie potrafiących wypowiedzieć tak skomplikowanego słowa (a wszystko przez "wrednych" rodziców nadających swoim pociechom takie "trudne" imiona hihi) skrót MIMIk lub MIMI jest łatwiejszy.
Taka jest moja wersja i tego będę się trzymać ;)
Pozdrawiam
Myślałam, że to specyfik do twarzy :P
OdpowiedzUsuńA Twój synio może ma na imię Dominik?? Tak mi się Mimi kojarzy ;)
Do twarzy też, oczywiście :)
UsuńGeneralnie są trzy rodzaje tego kolagenu - Graphite, Silver i Platinum, a różnią się stopniem "oczyszczenia" oraz tym z której części ryby jest pozyskiwany. Graphit jest najmniej "oczyszczomny", ale również nadaje się na skórę, nic się po jego użyciu nie stanie. Tzn. stanie się pozytywnie :).
UsuńJuż niedługo będę musiała rozejrzeć się za jakimś produktem z kolagenem. Na razie mam 23 lata, ale tak myślę, że od 25 roku życia powinnam już sobie coś takiego zakupić ;)
OdpowiedzUsuńA teraz wszyscy piszą, że Twój synek ma na imię Dominik. Hmm.. W sumie najlepiej pasuje :D
Hmm a może Filip? :) albo Wincenty? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Ja nie wiem, jakoś jak coś jest do wszystkiego, to wydaje mi się do niczego ;) Ten kolagen ciągle mnie prześladuje, dosłownie wszędzie go widzę i w tylu kosmetykach :) Chyba jak sama nie wypróbuje to nie da mi spokoju ;)
OdpowiedzUsuńHaha, Ika, mam podobnie! :) Ale skoro tyle osób o nim pisze to chyba z jakiegoś powodu? Sama w końcu się skuszę :).
UsuńWydaje mi się, że Dominik :)
OdpowiedzUsuńkolagen to dobra rzecz; D
OdpowiedzUsuńOpakowanie kolagenu wygląda bardzo zachęcająco, a buteleczka prześliczna jest, działanie już poznałam, również bardzo cenię, świetny kosmetyk na wszystko!
OdpowiedzUsuńA imię synka może Mirek, Mirosław, Dominik ? ;)
Miałam do czynienia z tym kolagenem. Moja cera po nim jest ładnie napięta i miękka :)
OdpowiedzUsuńWygląd mojej cery też znacznie się poprawił po kolagenie, choć szczerze mówiąc, byłam do niego nastawiona dosyć sceptycznie, jak do wszystkich nowości. Ale teraz nie mogę bez niego żyć :). Zastępuję mi z powodzeniem kremy, fajnie nawilża skórę i pomaga pozbyć się drobnych niedoskonałości. Polecam!
UsuńMiałam ten kolagen kilka lat temu i wspominam go bardzo dobrze. Dodatkowo pomógł mi w gojeniu ran pod nosem po przebytej grypie:)
OdpowiedzUsuńO tak, ranki po kolagenie bardzo szybko się regenerują i dzięki temu nie zostają żadne blizny. Może nie jest to najtańszy produkt, ale na tyle wszechstronny, że warto w niego zainwestować. Ja stosuję i na włosy i na skórę i na paznokcie.
UsuńUwielbiam ładnie "wydane" kosmetyki, a jeszcze jak naprawdę fajnie działają to ho, ho! Strasznie lubię te kolagenowe kosmetyki, faktycznie - są drogie, ale wydaje mi się, że w jakość warto inwestować... i czasami zaszaleć ;). Graphit wraz z żelem do mycia twarzy sprawiłam mamie na Dzień Matki i jest bardzo zadowolona. Polecam również uczestnictwo w pokazach kosmetyków, można się dowiedzieć wiele ciekawostek o kolagenie, za darmo przetestować kosmetyki i kupić sobie ze zniżką. Fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńNo właśnie początkowo też miałam opory jeżeli chodzi o cenę, ale czytam, czytam, zgłębiam tajniki tego kolagenu i myślę sobie, że za wysoką jakość po prostu się płaci i to zupełnie normalne. Czekam z niecierpliwością na moją pierwszą butelkę i jestem strasznie ciekawa efektów :).
UsuńCześć!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja :).
Czy zauważyłaś może po kolagenie jakieś zniwelowanie drobnych blizn? Mam taką pamiątkę po trądziku i zastanawiam sie, czy jeszcze da się tego jakoś pozbyć.
Znam ten kolagen i bardzo lubię. Polecił mi go dermatolog do pielęgnacji cery trądzikowej, dzięki temu moja skóra wygląda o wiele lepiej, ranki szybciej się goją a blizny nieco się rozjaśniły. Tylko ja mam Platynkę, jest bardziej oczyszczona i lepiej się nadaje do skóry twarzy. Graphite z kolei stosuję na włosy, dawno mi tak szybko nie rosły. :D
OdpowiedzUsuńO tak, na cerę trądzikową też super działa, ogólnie na różnego rodzaju podrażnienia, skóra o wiele szybciej się goi i nie zostają brzydkie ślady.
UsuńHm..... Przyznam Ci szczerze, ze świetne pytanie konkursowe nie banalne!;D Prawdopodobieństwo odgadnięcia 0-owe;D albo łuuk szczęścia..... Wg Twoja pociecha ma na imię Miłosz....?
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję, własnie od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kolagenem naturalnym, wiele osób go chwali i chyba nie bez powodu. Ja sama mam problem ze stawami, konkretnie z kolanami i szukam czegoś, co pomoże mi choć trochę rozwiązać ten problem :/. Wiesz może coś więcej nt. działania tego kolagenu na takie sprawy?
OdpowiedzUsuńMogę z powodzeniem polecić kolagen naturalny na wszelkie niedomagania związane ze stawami, bo sama miałam z tym problem i strasznie się męczyłam. Odkąd "zasilam" je kolagenem kolana mniej mnie bolą i spokojnie sobie mogę biegać, a wcześniej kończyło się to mega bólem.
OdpowiedzUsuń