Witajcie
Dzisiaj będzie lekko i
przyjemnie, mamy weekend (prawie, bowiem jeszcze jutro pracuję), ale większość
z Was zapewne pośpi jutro nieco dłużej, albo leniwie spędzi sobotni poranek. Można
też pracowicie oczywiście, ale zawsze twierdzę, że można odłożyć to i owo na
czas, kiedy będzie mi się bardziej chciało.
Tonik, to podstawa mojego codziennego
demakijażu i ogólnie kosmetyk bez którego nie mogłabym żyć (fakt, jeden z
wielu, ale naprawdę na tej wyższej półce). Ponieważ mam cerę bardzo wymagającą
i jeszcze problem z demakijażem (praktycznie nie mogę używać wody, chyba że
destylowanej) potrzebuję hektolitrów toników, płynów micelarnych lub
dwufazowych. W osiedlowej drogeryjne już nawet nie pytają, co potrzebuję tylko
pokazują nowości ewentualnie nowe pojemności płynów i toników.
Tonik odświeżająco-matujący – Lirene Dermoprogram
Największą sympatią darzę
wszelkie toniki marki Lirene. Tutaj ciekawostka – marka Lirene jest
jednocześnie marką Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris. Tak już widzę jak
sprawdzacie – ale na pewno się nie mylę i piszę to z premedytacją. :) Ostatnim
moim nabytkiem jest tonik odświeżająco-matujący do cery mieszanej i tłustej. Ten
mam akurat po raz pierwszy, a skusiła mnie większa pojemność. Udało mi się
bowiem kupić buteleczkę z gratisem, czyli 200 + 50 ml.
Jak większość kosmetyków tego
typu tonik zamknięty jest w charakterystycznej, nieco spłaszczonej butelce z
korkiem. Identyczne butelki ma Pharmaceris (dlaczego (?), bowiem to też jest
marka Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris). Tonik jest bezbarwny,
natomiast to butelka ma kolor fioletowy. Wszystkie toniki Lirene bardzo ładnie
pachną, czystą świeżością z lekką nutą kwiatową. Mnie ten zapach bardzo
odpowiada, chociaż oczywiście zawsze wącham, a później czytam.
Wariant przedstawianego toniku to
cera mieszana i tłusta, przy czym składniki, a głównie wyciąg z szałwii i
salicylan sodu wskazują, że bardziej pasuje do cery tłustej i to z problemami
rozszerzonych porów i zmian trądzikowych. Jednakże muszę powiedzieć, że jako
posiadaczka cery bardzo wrażliwej, mieszanej, ale z tendencją do przesuszania
nie zauważyłam u siebie wysuszania cery, co jest właśnie ogromną zaletą. Tonik nawilża,
delikatnie matuje i bardzo ładnie oczyszcza twarz.
Przy marce Lirene i tonikach nie mam
nigdy problemów ze ściągnięciem skóry, zaczerwienieniem czy podrażnieniem, a
zmywam nim także powieki i okolice oczu. Tonik nie powoduje pieczenia, nawet
jeśli odrobina dostanie się do oka (staram się nie, ale sami wiecie jak to
bywa). Jest to więc bardzo dobry preparat, który mogę polecać i cieszyć się
jego skutecznością i dobrymi efektami, bez względu na wariant, który kupię. Ten
jest równie dobry, a nawet nie wiem, czy przez efekt delikatnego matowienia nie
lepszy od innych.
Jestem ogromnie zadowolona z tego
kosmetyku i jeśli jeszcze nie znacie, naprawdę polecam. Szczególnie osobom z
przetłuszczającą się skórą, ale też mieszaną i wrażliwą, skłonną do alergii. Mając
za sobą wiele prób i przetestowanych toników, Lirene wybieram za pewność i
efektywność, a nie tylko z przyzwyczajenia. Pewnie, że czasami robię wyjątki
(jako kobieta muszę przecież pofiglować i pogrymasić), ale i tak zawsze do nich
wracam.
Od producenta:
Czy ten tonik jest odpowiedni dla
mnie?
To właściwy kosmetyk dla Ciebie,
jeśli masz skórę mieszaną, z tendencją do powstawania zanieczyszczeń, z
widocznymi, rozszerzonymi porami. Tonik doskonale odświeża skórę i usuwa
pozostałości makijażu. Wpływa na unormowanie pracy gruczołów skórnych. Zwęża i
zmniejsza widoczność porów. Kosmetyk odpowiedni dla skóry w każdym wieku.
Dla jakiego wieku?
Dla jakiego wieku?
20-60 lat
Jak działa?
- wyciąg z szałwi – działa odkażająco na naskórek, zwalczając wszelkie niedoskonałości skórne;
- kwas salicylowy – działa mikrozłuszczająco i ściągająco na pory skóry;
- allantoina – efektywnie łagodzi podrażnienia.
Tonik pozostawia Twoją skórę
odświeżoną i aksamitnie matową.
Cena na stronie producenta: 14,99 zł/200 ml.
Ciekawostka, ja kupiłam za 11,90
zł/200+50 ml. Czy to nie dziwne?
Znacie toniki Lirene?
A może macie inne, ulubione i
sprawdzone toniki?
Zapraszam do dyskusji…
ja jutro od rana na nogach niestety, ale na studiach się wyśpię ;p
OdpowiedzUsuńbardzo lubię płyny micelarne z lirene, miałam kiedyś tonik, ale jakoś mi nie pasował (pewnie dobrałam nieodpowiedni do mojej skóry) :)
A kto śpi na studiach? Ja przynajmniej raczej nigdy na sen czasu nie miałam, ale na inne przyjemności jak najbardziej :)
Usuńja jestem takim śpiochem, że pewnie własny ślub prześpię :)
UsuńTeż lubię spać i to bardzo, a w ciąży to już spałam na okrągło. To było dopiero dziwaczne...
UsuńPowiem więcej, nie tylko Lirene, ale też Under20 dla młodzieży:)
OdpowiedzUsuńOczywiście i Pharmaceris jak wspomniałam :)
UsuńTo dla mnie! Cera mieszana z tendencją do przetłuszczania, ja nie stosowałam jeszcze z Lirene toników, mam płyn micelarny ale czeka w kolejce na użycie ;) Ale kremy Lirene uwielbiam! Świetna marka ♥
OdpowiedzUsuńCudowna notka kochana :*
Polecam do przetestowania w wolnej chwili (jak miewasz). Dla mnie to podstawa, lubię i już :)
UsuńDzięki, wzoruję się na mistrzach :):)
Tonik idealny dla mojej mamy i jeszcze w promocji;D
OdpowiedzUsuńCena jest naprawdę zaskoczeniem, ale już gdzieś tak było właśnie...
UsuńU mnie by się nie sprawdził, bo cerę mam suchą... Dla mnie najlepszy tonik to Nantes, ale niestety jest trudno dostępny. Poza tym nagietkowy z Ziaji całkiem daje radę.:)
OdpowiedzUsuńZiaję też już odkryłam, lubię nagietkowy i aloesowy :)
UsuńW niedzielę jadę na zakupy kosmetyczne, potrzebuję coś dobrego do demakijażu, na pewno rzucę okiem na produkty z Lirene :)
OdpowiedzUsuńAle super, też chciałabym sobie poszaleć, ale jeszcze muszę poczekać...
UsuńKochana, ja nie zaszaleję, wybiorę tylko jeden produkt, do demakijażu, na nic więcej nie mogę sobie pozwolić. Obiecałam sobie, że nie kupię niczego, czego nie mam w zapasie.
UsuńMiałam nie wybierać nic z drogerii, ale na razie szkoda mi pieniążków, więc poszukam czegoś w Rossmannie. Co polecasz do demakijażu twarzy?
Coś taniego? Żel micelarny lub chusteczki BeBeauty z biedronki :)
UsuńTroszkę drożej? Micel z Bourjois :)
A w życiu z Biedronki!!! Ludzie kochani, Wy naprawdę nie wiecie co oni wyprawiają? Kreda zamiast proszku, gwoździe na wagę, rozcieńczone płyny do zmywania to tylko początek. Ceny niższe, ale to naprawdę nie ta sama jakość, a naprawdę wiem co piszę!!!
UsuńKupując coś za 4-5 zł (właśnie tyle te produkty kosztują) nie możemy się spodziewać super jakości :) Od czasu do czasu, gdy mam pusto w portfelu, kupię chusteczki albo żel micelarny. Lepszy rydz niż nic :D
UsuńNie ma szans, żadne chusteczki BeBeauty, wolałabym kupić Babydream, a po drugie chusteczki nie są nic a nic opłacalne.
UsuńMicel z Bourjois, to jest taniej dla mnie, don't worry, jeszcze w tym mcu na takie cuś będzie mnie stać. Pisząc drożej mam na myśli wszystko powyżej 50 zł. Zamówiłabym coś z internetu ale szkoda mi pieniążków na jedną rzecz, a mam szlaban na kupowanie ponadplanowych produktów ;)
Dermika powiadasz, na pewno w weekend rzucę na nią okiem, bo zainteresowałaś mnie w tym temacie, tylko może wybiorę jakiś micel, bo ostatnio mleczek unikam, nie wiem dlaczego, chyba po prostu micelki tak mi się spodobały, że mleczka są dla mnie teraz za ciężkie.
UsuńTak jak Ty nie lubię płynów dwufazowych, uczucie natłuszczenia jest okropne, prawda?
@ Milky ja rozumiem naprawdę, ale za 5 zł kupię Ziaja, może nie pachnie ale jest lepsza. Ja tutaj naprawdę nie chcę nikogo obrazić, ani nic, tylko mając taką cerę jak ja, naprawdę bardzo muszę uważać. A jak słyszę o kolejnych "przekrętach" w Biedronce, to aż mnie mdli. Bo to jest oszukiwanie ludzi...
UsuńTak dwufazowe są za bardzo "tłuste", a ten film mnie drażni. Micelarnych jeszcze do końca nie rozpracowałam, na razie miałam kontakt tylko z kilkoma, najlepszy moim zdaniem podałam. Eveline coś ma też w ofercie, ale sama nie testowałam, chociaż opinie czytałam bardzo dobre.
UsuńI koniecznie daj znać, co wybrałaś!
też czytałam o tym micelku z Eveline pochlebne opinie. w sobotę lub niedzielę wybiorę się do Ross to odezwę się co znalazłam
Usuńtymczasem czas spać, bo...padam :P
Miłej nocki
UsuńPa pa
ps.za dużo tego wszystkiego, szczerze? jedno szare mydło powinno być i byłby święty spokój :D
UsuńUmarłabym z nudów, a ponoć biały Jeleń ma fantastyczne szare mydło :)
UsuńTeż o tym słyszałam, przeglądałam ostatnio ich ofertę i zaciekawiły mnie szampony do włosów
UsuńDzień dobry w sobotę :-)
Witam, witam z uśmiechem ogromnym nad filiżanką kawy :)
UsuńOj kawka, wpraszam się!Koniecznie!!!:)
Usuńwłaśnie dostałam kosmetyki z oriflame więc mam udany dzień niesamowicie :D
co do szamponu - rany jujek jakie oczekiwania hehehe
ujmę to tak, nie jestem specjalistką ostatnio jednak dużo się dowiedziałam, uważałam, że sls jak sls, mogę stosować na co dzień i nie będzie podrażniał, jednak kiedy odstawiłam szampon z sls na rzecz Babydream, zauważam różnicę. Nie mam włosów kręconych więc w tym temacie nie pomogę, zauważyłam jednak, że znajoma stosuje BingoSpa kolagenowy szampon, zajrzyj do Eve do tego postu
http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/cel-blask-poysk-lepszy-skret-i-nie.html
tutaj zobaczysz jak można cudownie dopieścić skręt włosów
na co dzień teraz stosuję więc zawsze po olejowaniu Babydream dla dzieci, włosy są po nim sztywne przy skalpie, świetnie radzi sobie ze zmyciem oleju, po nim oczywiście zawsze nakładam dobrze nawilżającą maskę do włosów
poza tym polecam Alterrę z kofeiną, też nie mam sls i ładnie pachnie moim zdaniem, a jeszcze ładniej pachnie ta seria z granatem
raz w tygodniu do oczyszczania używam szamponu z sls i tutaj dowolność jest wielka, ogromna, hehe, bo co drugi szampon w Ross zawiera sls, aktualnie testuję Timotei 2 w 1, pachnie kokosem, a włosy są po nim jedwabiście miękkie :)
mam nadzieję, że coś doradziłam :*
Zapraszam na kawusię, miło mi będzie. Bardzo :)
UsuńBingo - chyba nawet nazwa może być znacząca, hi hi hi...
W kwestii Bingo zajrzyj do ich sklepu internetowego bo w żadnej drogerii nie widziałam ich produktów, czasami zdarzają się podobno w Tesco ale u mnie ich nie widziałam
UsuńOlej kokosowy mam z Vatiki i podgrzewam puteleczkę chwilę w kąpieli wodnej, lubię jego działanie ale ostatnio stosuję najczęściej oliwkę Babydream na całą długość wymieszaną z olejkiem Alterra a na skalp olejek łopianowy z Green Pharmacy
z masek niezastąpiona dla mnie okazała się drożdżowa rosyjska maska zakupiona w Bioarp
a przed chwilą znalazłam to: http://dp-good-for-you.blogspot.com/2012/09/cel-piekne-i-sprezyste-loki.html
UsuńNie dziękuj, cieszę się że mogę pomóc.
UsuńO oszczędzaniu coś wiem najlepiej, bo ciągle powinnam to robić i coś ciężko mi idzie - wszystko to pewnie wina bloga ;)
Co do rosyjskich kosmetyków, dlaczego tak Ci dziwnie?(jakieś uprzedzenia :P)
Ja nie wiedziałam co do dobre, aż nie dostałam próbek, zamówiłam pełnowymiarową maskę i nie żałuję i staram się teraz zużyć wszystkie kosmetyki jakie mam, a potem w mojej szafie zagoszczą tylko te rosyjskie, a na dokładkę Balea i Alverde
Wypróbuję, aby mieć własne zdanie. Tak jak lubię :)
UsuńJeszcze raz dzięki za poświęcony mi czas :) to ogromnie miłe...
Rozumiem, każde uprzedzenia, ja zasadniczo jestem osobą która stara się nie patrzeć przez taki pryzmat, ale wiem, szanuję Twoje zdanie a przede wszystkim szczerość. Mam rodzinę we Lwowie i najchętniej najprawdopodobniej wypróbuję ukraińskie kosmetyki z ukraina shop
UsuńSpróbuj się przełamać, sam skład dużo pokazuje dobrego na temat tych kosmetyków :)
I ja dziękuję za dyskusję
Obiad-temat rzeka, co dzień to samo. Lubię gotować, ale czasami nie mam ochoty wymyślać. Na szczęście oboje lubimy makarony i chyba dzisiaj postawię na to. Szybko i smacznie.Przepisy Nigelli rządzą
Nastawione, niech się tam dusi ile chce. Nawrzucałam do garów i coś wyjdzie, ale bez twórczych pomysłów, bo już nie mam do tego gotowania i serca i cierpliwości...
UsuńRozumiem Cię, ile można prawda? Przydałby się urlop od życia
Usuńmęska kuchnia to niesamowite wyzwanie biorąc pod uwagę fakt, że jedzenie jest teraz coraz droższe. Rozumiem Cię, bo mój chłopak musi dobrze się odżywiać, jeść dużo, trenuje, kg nie może gubić. I tak ciągle kombinujemy, zmieniamy menu a też nie chcemy się narażać na niewiadomo jakie koszty.
Kwestię zmywania może w ogóle pomińmy ;)
Wizja wszelkiego rodzaju prac domowych, to niekończące się pasmo moich udręk...
Usuńo to nie, mój nie tknie flaków, golonek, niczego co jest tłuste. uff
Usuńi gotować też na szczęście gotuje i to smacznie :)
co do prac domowych to u mnie wszystko jest zmienne, są dni kiedy mogę sprzątać wszystko na błysk, aby za chwilę zrobić takie burdel jakiego nikt nie widział,powiem Ci, że chciałabym być pedantyczna ;)
Masz lepiej i zdrowiej, na pewno. A ja im to mięcho pichcę, a sama zjadam sos z warzywami :)
Usuńnie lubisz mięska czy wszystko zjadają? ja to chyba mięsożerna jestem i muszę zawsze kawałek kurczaka wszamać
UsuńTo nie tak, że nie lubię. Tylko jak muszę szykować 7 dni w tygodniu po kilka razy, to mięso, kiełbasa i te wszystkie inne mięsopodobne to mi po prostu nie smakuje tak jak marchewka w miodzie czy kalafior pod beszamelem. Jarskie - to dla moich chłopaków pyzy tudzież pierogi - z mięsem :(
Usuńaaa rozumiem, masz tylko mięsnolubnych mężczyzn w domciu. to nie, mój A.jest inny, naleśniki, placki ziemniaczane, pierogi z serem, knedle, wszystko wszamie razem ze mną więc jest mi troszke łatwiej
Usuńnie dziwię się, że masz dość
co do maski to moje włosy mniej się po niej puszą, nie potrafię niestety ocenić jej właściwościach na włosach kręconych, poszukaj więcej informacji w internecie
Od lat używam toników z Ziai :) raz kupuję nagietkowy, a raz ogórkowy ;)
OdpowiedzUsuńo i widzę, że udało Ci się go kupić za całkiem fajną cenę! :)
Ziaję też testowałam: nagietek lub aloes, i jest dobry, tylko mnie zapach drażni odrobinkę i wracam do Lirene. A za dużo ich potrzebuję, żeby wybierać z tych drogich...
UsuńFakt, ja się wyśpię za cały tydzień, jeśli tylko sąsiedzi pozwolą. Też używam toniku Lirene (nie wiedziałam, że też są od Eris, bo o Pharmaceris słyszałam), jednakże do cery wrażliwej. Jestem z niego bardzo zadowolona i chętnie sięgnę po ten cery mieszanej.
OdpowiedzUsuńEris, Eris, mam sentyment do tej marki i już.
UsuńAle zasłużony, naprawdę :)
Troszkę z wyglądu mi przypomina żel pod prysznic (kiedyś pisałam o takim), to opakowanie, jakoś nieprzyjaźnie patrzę... wybacz.
OdpowiedzUsuńNie wiem, co by mnie nakłoniło do sprawdzenia.
Wolę pozostać przy maseczkach tej firmy:)
Nie mam co wybaczać, cenię każdą opinię :) i doskonale rozumiem. Przecież gdybyśmy wszyscy kochali to samo, nie byłoby tylu marek, zapachów i blogów kosmetycznych :)
UsuńJa także rozumiem Ciebie, przeczytałam jak zraziłaś się do YR...
UsuńTo niewiarygodne! No cóż, każdy ma swoje zapotrzebowania, a i nie wszystko każdemu pasuje. Taki już urok kosmetyków:)
Spokojnej nocki, baaardzo późno się zrobiło:)
Dobranoc Marto:)
Witam, ale już o poranku :)
UsuńA u rok kosmetyki mają i to wielki, a ja się cieszę że możemy wybierać i przebierać, chociaż czasami mi żal, że nie "sięgam" tych najwyższych półek...
Udanego popołudnia:) Ja tylko na chwilkę dzisiaj...
UsuńWzajemnie, ja planuję wieczór z książką...
Usuńuwielbiam wsyztskie kosmetyki od lirene ;) sa genialne ;) zaczynajac od podkladow do zelow do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńA przyznam, że żeli nie znam, o proszę. Muszę zerknąć i na nie :)
Usuńgreat review:)) would you like to follow each other on GFC, bloglovin and maybe facebook?? let me know dear:))
OdpowiedzUsuńLeonor
thesparklinglemon.blogspot.com
fajny blog zainteresował mnie poytywnie :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż http://mahiszka1234.blogspot.com/
Ja dopiero niedawno przekonałam się do toników.
OdpowiedzUsuńMam Herbal Garden z Evy Natury - jest rewelacyjny!
O proszę, będę musiała i na nie zerknąć, ale chyba nie widziałam w mojej drogeryjce. A do większych mam dość daleko i mi się nie chce tuptać...
UsuńJest całkowicie naturalny. Zawiera wyciąg z czerwonej koniczyny :)
UsuńJa kupiłam go w Rossmannie - wie, że można go znaleźć w hipermarketach typu Kaufland, Auchan lub Tesco Extra.
Pisałam o nim kilka dni temu na swoim blogu :)
Dzięki. Mam nadzieję, że znajdę też w innych sklepach, albo będę musiała pamiętać przy wizycie w cywilizowanym mieście :)
Usuńja używam innego tonika .ale musze wytestować go :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńja ostatnio używam z garniera toniku i jeszce nie mialam lirene
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie, Garnier mnie osobiście zbyt wysusza skórę...
Usuńostatnio miałam go kupić, ale stwierdziłam, że najpierw poczytam o tych tonikach i wybiorę ten, który najbardziej będzie mi pasować, chyba skuszę się po fioletowy :D
OdpowiedzUsuńPolecam, a naprawdę jest w czym wybierać :)
UsuńWybór jest i dlatego nie umiałam się zdecydować :) Ale jeśli fioletowy matuje to będzie dla mnie idealny.
UsuńDelikatnie matuje, ale nie ściąga i nie wysusza. Więc jest naprawdę dobry i cena też jest przystępna...
UsuńWarto spróbować, nie jest drogi także w razie czego nie będzie kasa wyrzucona w błoto :)
UsuńRaczej wykluczam taką możliwość, ale wiadomo bywa...
Usuńtego nie miałam, ale mam inny i lubię
OdpowiedzUsuńtutaj wszystkie kosmetyki zapakowane są w folię, więc nie musisz się obawiać, że ktoś będzie Ci szperał
Też lubię kilka, pokazałam ten, który stosuję obecnie :)
UsuńMariza ma fajne produkty, kilka nawet kiedyś dostałam do testowania, tylko właśnie te zakupy...
a no tak, zguba dla portfela:)
UsuńTak właśnie, a sklep zawsze można ominąć :)
UsuńI wszystko by było okej, gdyby nie tekst z rozszerzonymi porami :(.
OdpowiedzUsuńNiestety mam cerę z problemami. Trądzik to codzienność :/.
Również mam problemy i to duże. Ale tonik być musi, a z problemami pomaga mi sobie radzić Malinowy Zdrój. I to skutecznie!
UsuńCieszę się, ja niestety nie mam w tej chwili odpowiedniej sumy na pozwolenie sobie na taką kurację ;)
UsuńRozumiem, ale polecam, po tuczu portfela :) bo naprawdę warto...
Usuńno ja mam też tonik z lirene ale do cery naczynkowej i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńtak więc widać że lirene ma dobre toniki !
Zgadza się! To naprawdę dobry wybór i miło, że potwierdzany :)
UsuńWstyd się przyznac , ale jeszcze nie używalam zadnego toniku z lirene :)
OdpowiedzUsuńZawsze na półce stał z ziaji , aktualnie soraya :)
Jednak chyba najbardziej lubie hydrolaty ;)
Zawsze można spróbować :) A hydrolatów, nawet ekologicznych nie lubię, chyba że do ciała w upalne dni...
UsuńChyba się na niego skuszę ;D
OdpowiedzUsuńPolecam, a najlepiej dobrać odpowiedni do cery, a jest w czym wybierać :)
UsuńKupię na 100%!
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to co ty, też nie korzystam z wody jeśli chodzi o mycie twarzy. Cera miejscami mi się przetłuszcza, a jednocześnie wystarczy odrobina wody czy zbyt silny kosmetyk i momentalnie jest przesuszona:/
Poza tym, fajna cena:)
Dokładnie, a naprawdę niewiele osób rozumie, co to znaczy, nie móc używać wody :(
UsuńPolecam, zawsze jestem z tego wyboru zadowolona...
Ja ostatnimi czasy sięgam po ziaje, bardzo fajne ma zapachy, ale niestety takie małe opakowania, więc jak tylko mi się skończy to polecę po tą Lirene, bo brzmi bardzo zachęcająco;)
OdpowiedzUsuńA mnie właśnie Ziaja nie pachnie. I to jest właśnie ta dziwna cecha, tak bardzo nieobiektywna...
UsuńMyślę, że idealnie by pasował do mojej mieszanej cery :)
OdpowiedzUsuńMoże warto?
UsuńPewnie, że warto :) Może w przyszłym miesiącu się rozejrzę :) Szkoda, że kolor za fajny nie wychodzi, ale rozjaśnia bardzo dobrze, a o to właśnie mi chodzi :)
UsuńBlond jest genialny, mnie się ogromnie podoba efekt :)
UsuńMoże watro spróbować :) A zdjęcia są świetne :D
OdpowiedzUsuńu mnie by sie sprawdzil - podoba mi sie sklad:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest dobry :)
UsuńNie miałam żadnego toniku z Lirene, przyznam, że tego nawet w sklepach nie widziałam. Obecnie wykańczam to, co mam, więc póki co nie zaopatruję się w nic nowego. :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ale kiedyś może warto go dostrzec?
UsuńJeżeli będę szukać jakiegoś toniku do twarzy, z pewnością zdecyduję się na ten (nie dość, że chwalisz, to na dodatek uwielbiam fiolet) :)
UsuńButeleczka jest fioletowa, tonik - przezroczysty, ale efekt jest mylący :)
UsuńTeż mam jakiś z liren ,ale niebieski :)
OdpowiedzUsuńJest ich dużo, a ja lubię niemal wszystkie, ale dobieram do cery :)
UsuńNie używałam. Chwilowo moim best one jest tonik z Eva Natura :)
OdpowiedzUsuńMoże warto kiedyś spróbować?
UsuńMnie Eva właśnie nie wysusza, a zawsze miałam z tym problem. Jak zużyję buteleczkę wypróbuję ten. Chcę też wypróbować hydrolaty :)
UsuńZawsze można spróbować :) A hydrolatów, nawet ekologicznych nie lubię, chyba że do ciała w upalne dni...
UsuńJa się jeszcze odnieść nie mogę, ale pokładam w nich nadzieje :)
UsuńTrzeba poznać, wiadomo :)
UsuńŚliczne zdjęcia. A tonik też sobie muszę kupic nowy ! - tyynka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńObserwuje !
Dziękuję :)
Usuńtego toniku nie mam ale mam eucerin ;)
OdpowiedzUsuńEucerin też lubię, ale nie jest na moją kieszeń, przy tej ilości jaką potrzebuję :(
Usuńbardzo ciekawie brzmi, zwłaszcza, że mój ostatni tonik całkowicie się nie sprawdził i go odstawiłam
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto przyjrzeć się Lirene, mają duży wybór i cenowo są przystępne...
UsuńJestes genialna! mam ochotę zrobic sobie listę kosmetykó: must have i zaopatrzyć się w nie hurtowo przy najbliższym pobycie w kraju. Tak ciekawie i konkretnie opisujesz te kosmetyki! Ten tonik to strzał w dziesiątkę, na pewno go sobie kupie, przy mojej tłusto-mieszanej cerze powinien zdać egzxamin. Dobrej nocy!
OdpowiedzUsuńOgromnie jest mi miło :) Staram się opisywać tak, jak czuję - a jak lubię, to jak dobra przyjaciółka. A lista must have u mnie ciągle się tylko wydłuża :)
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Pewnie,że fajna, wyjątkowa liczba ;D W sukienkach zawsze wypada chodzić :> Zamiast toników używam mleczek do demakijażu :>
OdpowiedzUsuńA ja po mleczku zawsze jeszcze toniku, nie umiałabym inaczej :)
Usuńcoś dla mnie :). na razie używam ziaji i nie jestem do końca zadowolona (pachnie, jak pachnie, efekt też taki sobie). tonik dopisuję do mojej listy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Polecam, moim zdaniem marka jest świetna jeśli chodzi o toniki :)
UsuńOo trzeba sprawdzić:D
OdpowiedzUsuńKoniecznie!!! Trzeba mieć przecież własne zdanie :)
Usuńnie próbowałam ale chętnie też kupię i sprawdzę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa wcześniej również malowałam się na różne odcienie czerwieni, od jakiegoś czasu przerzuciłam się na rudy :) Co do Listerine - również uwielbiam, po jego użyciu zęby są takie.. przyjemnie gładkie, lubię to uczucie :)
OdpowiedzUsuńTen rudy jest niesamowity. Ciekawa jestem, czy faktycznie wychodzi taki wyrazisty...
UsuńJeżeli chodzi o rudy to próbowałam różnych farb, jednak zawsze kolor nie był taki, jaki sobie wyobrażałam (m.in. mowa o Garnierze). Mogła to być wina tego, że wcześniej miałam nieco ciemniejsze włosy i kolor nie wychodził taki wyrazisty, jednak po tych wakacjach pomalowałam włosy L'orealem i co się okazało? Miałam włosy rude niemalże jak marchewka :)
UsuńPodobno Naturia dobrze wygląda na włosach, ile w tym prawdy - nie mam pojęcia. Póki co, nie przekonałam się na sobie :)
Też nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy bez toniku. Ale tego z Lierene jeszcze nie miałam, jestem raczej wierna Clean&Clear, ale Twoja recenzja zachęca do sięgnięcia po coś nowego :))
OdpowiedzUsuńDla mnie Clean&Clear jest zbyt mocny i wysusza :) A Lirene akurat odpowiada moim potrzebom :)
Usuńthank you so much for following dear! I am now following you too on GFC!! sorry about the delay!!:) keep in touch:)
OdpowiedzUsuńLeonor
thesparklinglemon.blogspot.com
Thx. Kisses :)
UsuńOOO lista aby wygrać w totka jest bardzo duża hi
OdpowiedzUsuńMnie by też się taka kaska na podróż przydała ;D
Miło pomarzyć :)
UsuńJa jeszcze nie używam toników :) Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńwww.kurkazosia.blogspot.com
Ooo..tego toniku nie miałam :( A marzy mi się taki dobry dla mojej cery ;]
OdpowiedzUsuńPodzielam Twój pogląd, że tonik jest niezbędny do właściwego demakijazu :)
Marzenie w zasięgu ręki :) Takie lubię!
UsuńZnam go, jest bardzo przyjemny :) Ja też nie wyobrażam sobie nie używania toniku :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też, ale jak czytam, to widzę, że można...
UsuńJakoś nie mogę się przekonać do tych produktów lirene.
OdpowiedzUsuńchyba wypróbuję ;) tylko poczekam, aż mój się skończy i lecę do sklepu po ten z lirene ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, przy takiej ilości kosmetyków, jakie zobaczyłam, na milion procent się przyda :)
Usuńmam płyn micelarny z tej firmy ale nie jestem zadowolona, nie radzi sobie ze zmywaniem makijażu
OdpowiedzUsuńPłynu nie znam, więc się nie mogę wypowiedzieć :(
UsuńDziękujemy za odwiedziny, dodajemy Twój blog do obserwowanych i będzie nam miło, jeśli i nas zaobserwujesz;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Ankara
OdpowiedzUsuńAntalya
istanbul
Ordu
izmir
EXTD
ankara
OdpowiedzUsuńsakarya
tekirdağ
kastamonu
amasya
EH3
Kocaeli Lojistik
OdpowiedzUsuńUşak Lojistik
Osmaniye Lojistik
Çorlu Lojistik
Kocaeli Lojistik
Y3K2
28D34
OdpowiedzUsuńBitrue Güvenilir mi
Çerkezköy Korkuluk
Ünye Boya Ustası
Ağrı Lojistik
Gölbaşı Parke Ustası
Ankara Şehir İçi Nakliyat
Eskişehir Parça Eşya Taşıma
Çerkezköy Çelik Kapı
Van Lojistik
F0EE9
OdpowiedzUsuń%20 binance komisyon indirimi
067DB
OdpowiedzUsuńgörüntülü sohbet ücretsiz
erzurum canlı görüntülü sohbet odaları
adana canlı sohbet ücretsiz
adıyaman yabancı görüntülü sohbet siteleri
edirne sesli sohbet sitesi
eskişehir görüntülü sohbet odaları
Erzurum En İyi Sesli Sohbet Uygulamaları
agri sesli sohbet
Ordu Mobil Sohbet Siteleri
442DE
OdpowiedzUsuńParasız Görüntülü Sohbet
Bitcoin Kazma Siteleri
Likee App Takipçi Hilesi
Soundcloud Takipçi Satın Al
Kripto Para Madenciliği Siteleri
Big Wolf Coin Hangi Borsada
Coin Nasıl Oynanır
Ön Satış Coin Nasıl Alınır
Görüntülü Sohbet Parasız
8FE7F
OdpowiedzUsuńdexview
sushiswap
trezor suite
pudgy penguins
DefiLlama
pancakeswap
dexscreener
pinksale
poocoin
شركة صيانة افران بالاحساء pNZGiY9BRa
OdpowiedzUsuń