Witajcie
Za oknem szaro-zielonkawy świat,
odsłonięty przez topniejący śnieg, który postanowił zrobić świątecznego psikusa
i pozostać tylko wspomnieniem. Może odrobina słońca zmieniłaby krajobraz, na
bardziej przyjazny, a przynajmniej weselszy. Dlatego zabieram Was dzisiaj do
Włoch, a to za sprawą kosmetyków marki Neonat, których polskim dystrybutorem
jest firma ECOSME (http://ecosme.pl/). Na stronach sklepu znajdziemy kosmetyki
włoskie, a dodatkowo ekologiczne i organiczne. Jednym słowem naturalne i to
bardzo dobrej jakości.
Sklep ECOSME (clik) oferuje nam
kosmetyki kilku włoskich marek, są wśród nich Biofficina Toscana, BJOBJ, Italchile,
Pierpaoli czy Neonat. Chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć o dwóch produktach, a będą
to: Crema corpo Neonat (balsam do ciała z olejkiem kokosowym) i Crema notte Neonat
(krem na noc z aloesem).
Są to kosmetyki, które od
pierwszego użycia zyskały moją sympatię, po pierwsze ze względu na ich
doskonały skład, a po drugie z uwagi na formę – czyli niezwykłą wręcz
delikatność. Przy mojej dość wymagającej i niezwykle kapryśnej skórze,
sprawdziły się znakomicie, dając mi nie tylko przyjemność użytkowania, ale także
kojący, przyjemny kompres odżywczo-nawilżający.
Crema corpo Neonat (balsam do
ciała z olejkiem kokosowym) to kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji
ciała. W zgrabnym pudełeczku, na którym widnieje charakterystyczne logo marki
oraz certyfikaty jakości znajdujemy poręczną białą tubkę o pojemności 150 ml. Tubka
zamykana jest na korek z zatrzaskiem, początkowo zabezpieczony plastikowym,
wyłamywanym elementem.
Balsamy w tubce są zawsze łatwe w
użytkowaniu, podobnie jest i tutaj. Łatwość i wygoda, to cecha warta
zauważenia. Otworek w korku nie jest duży, dzięki czemu nie wydobywa się zbyt
wiele kosmetyku, a jednocześnie nie zapycha się i nie zasycha. Tubka jest
elastyczna, ale nie miękka, więc nie odkształca się, a pozwala na łatwe
wyciskanie balsamu.
Kosmetyk ma kolor mleczno-biały i
bardzo delikatną konsystencję, odrobinkę przypominającą mleczko. Dla mnie –
ideał. Uwielbiam właśnie tego typu balsamy do ciała, które są lekkie jak
mgiełka, a jednocześnie przyjemnie nawilżające. Zapach balsamu to mieszanka
słodkiego i ziołowego aromatu, bardzo przyjemnego i delikatnego. Na skórze
zamienia się w uroczo delikatny zapach owoców i mchu, złamany delikatną nutą
słodyczy (tak przynajmniej go odbieram). Jest czysty i świeży, pobudzający, a
jednocześnie przyjemnie relaksujący.
Balsam wchłania się
natychmiastowo, wystarczy kilka pociągnięć ręki, a skóra staje się gładka i
aksamitna, niczym po użyciu serum. Co więcej efekt, nawet na mojej mocno
przesuszonej skórze, utrzymuje się przez cały dzień, a wtarty w dłonie (tak,
tak używam go zastępczo także jako krem do rąk) wytrzymuje nawet kilka godzin,
co jest zdecydowanie warte podkreślenia.
Ponadto jest to balsam, który po
wtarciu w skórę nie pozostawia tłustego filmu, ani nie wyświeca skóry. Pod dłonią
czujemy jedwabną gładkość, a dodatkowo ma on zdolności kojąco-łagodzące oraz
silnie nawilżające. To jeden z kosmetyków, które są kompresem dla suchej skóry,
a jednocześnie cudownym kosmetykiem wygładzającym.
Używam go z prawdziwą
przyjemnością, a skóra po każdej kąpieli otrzymuje delikatną a jednocześnie
pachnącą dawkę naturalnych składników pielęgnacyjnych. Balsam jest stworzony do
każdego rodzaju skóry, przy czym także dla wrażliwej, odwodnionej i skłonnej do
podrażnień. To jeden z takich produktów, które można polubić już po pierwszym
stosowaniu, dlatego tak łatwo jest się do niego przyzwyczaić.
Jedyną wadą produktu jest jego
pojemność, która mimo dużej wydajności sprawia, że balsam zbyt szybko się
kończy. Sama mając możliwość poznania tego produktu, wiem na pewno że będę do
niego wracać, gdyż zachwyca mnie jego działanie, a także bardzo przyjemny
zapach, którym lubię otulać swoje ciało.
Polecam Crema corpo Neonat ze
świadomością, że mówię o kosmetyku bardzo dobrej jakości, w pełni naturalnym, a
jednocześnie balsamie delikatnym i bardzo przyjemnym w użytkowaniu. To jeden z
takich kosmetyków, które zostały wpisane na moją listę „niezbędników”,
codziennych, cudownych preparatów pielęgnujących.
Crema notte Neonat (krem na noc z
aloesem) to typowy krem nawilżający, również niezwykle delikatny i kojący. Podobnie
jak balsam zamknięty jest w białej tubce z charakterystyczną naklejką z
listkiem (piękny design), z otwieranym korkiem. Pojemność tubki to 50 ml. Znajdziemy
tu również kartonowe pudełeczko z dokładnym opisem i bardzo wyraźnie
wyróżnionym składem. Podkreślam tę cechę dlatego, że te maleńkie czcionki
umieszczone na wielu pudełkach po prostu mnie drażnią, a odczytanie ich stanowi
dla mnie problem. Tutaj wszystko jest przejrzyste i czytelne, za co jestem
bardzo wdzięczna producentowi.
Zamknięcie jest solidne, a dozownik
praktyczny, co jest istotne, mamy bowiem do czynienia z bardzo lekką, uwodnioną
konsystencją. Nic jednak nie ucieka i nie wypływa, dlatego aplikacja jest
szybka i łatwa. Krem przy kontakcie ze skórą niemal sam się ‘rozpływa”,
natychmiast wchłania i nadaje skórze satynową gładkość. Podobnie jak balsam,
przy aplikacji działa łagodząco i kojąco, przy czym odczuwamy też
natychmiastową zmianę faktury skóry, która staje się elastyczna, wygładzona i
bardzo miła w dotyku.
Krem ma również kolor biały i czysty, a dodatkowo niezwykle przyjemnie pachnie. Jest to nuta owocowa, ale słodka, soczysta i apetyczna. Jest to aromat, który musi się podobać, tym bardziej, że na skórze staje się delikatny i nie ma mowy o drażnieniu czy przeszkadzaniu (na pewno wiecie o czym mówię, gdyż bywają takie zapachy, które wręcz uniemożliwiają stosowanie).
Krem nie pozostawia tłustawej warstewki,
a wręcz przeciwnie sprawia, że staje się satynowa. Stosowany na noc, nawet w
większej ilości, nie powoduje świecenia się skóry, nie podrażnia i nie uczula –
u mnie spisuje się doskonale. Jest to typowy krem nawilżający, więc jego
działanie skoncentrowane jest wokół poprawy elastyczności i suchości skóry, a
jednocześnie jej stanu. Działa równocześnie łagodząco, kojąc wszelkie
podrażnienia czy zaczerwienienia i przynosząc przyjemne uczucie ukojenia.
Nie zapycha, jest to bowiem
konsystencja niezwykle delikatna, przyjemna i szybko wchłaniana przez skórę. Jest
to więc krem idealny dla osób o skórze odwodnionej i suchej, a także
potrzebującej kompresu i wygładzenia. Jego działanie jest długotrwałe, można
więc zamiennie stosować z kremem głęboko odżywczym, przy dodatkowych potrzebach
skóry dojrzałej.
Uważam, że ten krem może być
stosowany zarówno w okresie zimowym, jak i letnim, nie wiem jak będzie się
sprawdzał przy wielkich mrozach (na szczęście jak na razie takie się nie
zapowiadają). Jest funkcjonalny, praktyczny i przynosi efekty, dlatego warto go
poznać. Polecam więc osobom o podobnych potrzebach, ceniących kosmetyki
naturalne, a jednocześnie przyjemnie pachnące.
Od producenta:
Neonat stworzył linię kosmetyków
certyfikowanych wyłącznie z ekologicznych surowców pochodzących z upraw
ekologicznych lub kontrolowanych „dzikich zbiorów”. Produkty wykonane są przez
rzemieślników włoskich kultywujących rośliny, kwiaty i zioła. Wszystkie
produkty Neonat są biodegradowalne, badane dermatologicznie i bardzo
skoncentrowane. Proces ekstrakcji aktywnych
składników organicznych jest w pełni zgodny z cyklem pór i roślin.
Kosmetyki nie zawierają
syntetycznych produktów pochodzących z ropy naftowej, GMO, barwników i
syntetycznych substancji zapachowych. W tym celu używane są wyłącznie olejki
eteryczne. Nie są testowane na zwierzętach.
Kosmetyki otrzymały certyfikat
Natrue. Jest to międzynarodowe stowarzyszenie certyfikujące dla ekologicznych
kosmetyków. Natrue honoruje tych producentów, którzy świadczą wysokie standardy
jakości i uczciwości, w celu zapewnienia, że konsumenci na całym świecie mogą
korzystać z organicznych kosmetyków godnych ich nazwy.
Kosmetyki Neonat są odpowiednie
dla wszystkich grup wiekowych, mężczyzn, kobiet i dzieci. Stosując
certyfikowane ekologiczne kosmetyki, można prowadzić lepsze życie w harmonii ze
swoim ciałem i umysłem dla dobra naszej planety.
Crema corpo – Balsam do ciała z
olejkiem kokosowym Neonat
Delikatny balsam z ekstraktami z
dyni i ogórka mające działanie wyjątkowo zmiękczające i nawilżające skórę.
Zawarty olejek kokosowy wspaniale ją odżywia oraz pozostawia jędrną i
elastyczną, sprawiając, że wygląda młodziej. Dzięki antyutleniaczom i witaminie
E wszelkie niedoskonałości oraz zmarszczki ulegają redukcji. Olejek z nasion
słonecznika doskonale zmiękcza i wygładza skórę.
Stosowanie: Nałożyć cienką warstwę kremu na
skórę i wmasować do całkowitego wchłonięcia. Doskonały po kąpieli, dla skóry w
każdym wieku.
Skład: woda, woda z kwiatów rumianku
szlachetnego (BIO), gliceryna (BIO), olej z nasion słonecznika zwyczajnego
(BIO), olej kokosowy (BIO), potassium olivoyl hydrolyzed wheat protein (z oliwy
z oliwek i pszenicy), alkohol cetearylowy, oleinian glicerylowy, stearynian
glicerynowy, ekstrakt z owoców dyni olbrzymiej (BIO), substancja zapachowa*,
ekstrakt z owoców zielonego ogórka siewnego (BIO), ekstrakt z otrębów ryżu
siewnego (BIO), benzoesan sodu, linalol**, sorbinian potasu, limonene**,
cytronelol**, geraniol**, benzoesan benzylu**.
*mieszanka olejków eterycznych, **alergeny olejków eterycznych
Pojemność 150 ml/Cena: 63,90 zł.
Crema notte – Krem na noc z
aloesem Neonat
Doskonały krem dla skóry
wymagającej silniejszego nawilżania. Dzięki ekstraktom z truskawki, śliwki i
jagody krem silnie odżywia, gwarantując efekt aksamitnej miękkości. Zawarty
aloes zmiękcza, wygładza i ujędrnia skórę natomiast mniszek lekarski
działa tonizująco i regeneruje skórę nocą.
Stosowanie: Nałożyć warstwę kremu na twarz i
szyję. Delikatnie wmasować do całkowitego wchłonięcia. Z uwagi na wyjątkowe
właściwości odżywcze i wygładzające zaleca się stosowanie kremu przed snem.
Działanie zmiękczające doskonałe szczególnie dla skóry suchej, zaczerwienionej
lub popękanej.
Skład: aqua, melissa officinalis
water(BIO), helianthus annuus seed oil (BIO), macadamia integrifolia seed
oil(BIO), cocos nucifera oil (BIO), potassium olivoyl hydrolyzed wheat protein,
cetearyl alcohol, glyceryl oleate, glyceryl stearate, mel (BIO), melissa
officinalis leaf extract (BIO), vaccinium myrtillus fruit extract (BIO), oryza
sativa bran extract (BIO), fragaria vesca fruit extract (BIO), prunus domestica
fruit extract (BIO), sodium benzoate, fragrance*, linalool**, potassium
sorbate, limonene**, benzyl salicylate**, eugenol**, benzyl alcohol**,
coumarin**.
*mieszanka olejków eterycznych, **alergeny olejków eterycznych
Pojemność: 50 ml/Cena: 60,30 zł.
Ecosme jako bezpośredni importer
oferuje włoskie kosmetyki ekologiczne, organiczne i naturalne powstałe w
poszanowaniu człowieka i środowiska. Z miłości do natury, kosmetyki i Włoch firma
stworzyła miejsce, gdzie znajdziecie specjalnie wyselekcjonowane produkty,
które cechuje najwyższa jakość, czystość i wyjątkowe działanie pielęgnacyjne.
Wbrew przepowiedniom futurologów,
świat wraca do swoich korzeni, a Włochy są miejscem o szczególnych warunkach
klimatycznych, odpowiednich dla upraw ekologicznych, a tym samym wpływających
na unikatową jakość kosmetyku naturalnego. Oferowane biokosmetyki to produkty
wyłącznie certyfikowane (AIAB, ICEA, Ecocert, Natrue), pochodzące z upraw
ekologicznych oraz nietestowane na zwierzętach.
Firma oferuje najlepsze marki
organicznych kosmetyków wybranych według określonych kryteriów oceny, takich
jak sposób ich wytwarzania, certyfikaty, zobowiązanie do uczciwego handlu oraz
skuteczność i przyjemność ich stosowania. Wszystkie proponowane marki spełnią
te wymagania. Wybór ten jest stale aktualizowany, uzupełniany i weryfikowany
pod kątem oczekiwań.
W celu zwiększenia przejrzystości
dla konsumentów, na stronie znajdują się szczegółowe opisy zarówno marek jak i
produktów. W tym miejscu (http://ecosme.pl/)
można zrobić zakupy bezpieczne i odpowiedzialne.
WIĘCEJ: http://ecosme.pl/
Znacie już może firmę Ecosme?
Lubicie kosmetyki naturalne?
Zapraszam do rozmowy...
Marta skąd Ty bierzesz takie fajne kosmetyki :) przez Ciebie moja lista zakupów nieustannie się powiększa :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam odkrywanie i nowinki, więc figluję sobie :) I cieszę się, że mogę być inspiracją :)
UsuńNie znamy, ale jakże chętnie poznamy;):)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńI znowu coś, czego moje oczy nigdy nie widziały :) Ale ale - w styczniu będę we Włoszech, może upoluję te cudeńka?
OdpowiedzUsuńO proszę, ale plany! Już zazdroszczę...
UsuńTylko na parę dni służbowo - to mi trochę wynagradza brak wakacji od paru lat ;) Ciekawa jestem tylko cen kosmetyków w Italii, nigdy nie zwróciłam na to uwagi.
UsuńAle zawsze to już inny świat, a na pewno znajdzie się i chwilka dla siebie :)
UsuńKosmetyki z aloesem to dobra rzecz :0
OdpowiedzUsuńPs. oczywiście, że dobrze ;)
Pozdrawiam.
fajny design :)
OdpowiedzUsuńMnie również się podoba :)
Usuńolejek kokosowy = dobre nawilżanie = kolejny kosmetyk na mojej liście zachciewajek ;)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że tylko moja lista się rozrasta :)
UsuńCiekawe kosmetyki. Gdzie Ty wynajdujesz takie marki ???
OdpowiedzUsuńFigluję po necie i zawsze coś ciekawego wpada mi w oko :)
Usuńbardzo ciekawe kosmetyki, może kiedyś się na coś skuszę bo moja skóra jest również kapryśna. jeżeli chodzi o naturalną pielęgnację, to jestem jeszcze na początku swojej drogi :) chociaż taka pielęgnacja włosów jak najbardziej mi służy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Sama coraz bardziej się przekonuję do słuszności takich wyborów :)
UsuńEfekt satynowy już mi się podoba. Zdjęcia piękne Marto:)
OdpowiedzUsuńI znowu nowości u Ciebie:) Intrygujesz; inspirujesz:)
Dziękuję, staram się by było ciekawie :)
Usuńnie słyszałam o nich, ciekawe są ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe i to bardzo!
UsuńNie znam tej firmy, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam kosmetyki naturalne, szczególnie dr Hauschka :) Jednak troszkę zniechęcają mnie ceny. Nie mówię tutaj konkretnie o tej firmie, ale ogólnie kosmetyki naturalne są niestety dość drogie :/
Cena to wyznacznik jakości, taka reakcja wiązana (niestety)...
UsuńKolejny ciekawy kosmetyk u ciebie, bardzo mnie zaintrygował i chętnie bym go wypróbowała, tylko gdzie można go kupić :)
OdpowiedzUsuńPodałam linki i serdecznie zapraszam do poznania pełnej oferty :)
Usuńwydaje mi się, balsam jest stworzony dla mnie nie cierpię produktów które pozostawiają tłusty film albo też długo się wchłaniają
OdpowiedzUsuńSama też uwielbiam te 'lepsze' balsamy, a ten jest po prostu genialny :)
Usuńkosmetyków jak tako naturalnych nie używałam, ale bardzo bym chciała :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bardzo :)
UsuńKolejne 'cudeńka' o których nie miałam pojęcia:-)
OdpowiedzUsuńOj cudeńka, to dobre słowo :)
UsuńPierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńJuż tak bywa :)
Usuń